Majeczko ładnie kwitnie Ci nasturcja.
Bardzo lubię te kwiaty, jak miałam jeszcze więcej miejsca w ogrodzie, to co roku ją siałam, a z nasion robiłam a,la kapary.
Tajeczko dzięki ja również je lubię i dopiero drugi rok mam je u siebie pomimo ograniczonego miejsca a jak smakowały kapary z nasionek nasturcji? ciekawi mnie to, może bym sobie zrobiła lubię kapary
Tajko, ja również głównie w tym celu ich używam, chociaż bardzo rzadko to robię, bo u mnie w domu to raczej tylko ja i ewentualnie mój M gustujemy w takich smakach jednak w tym roku spróbuję nasionek nasturcji jako a'la kapary
Majeczko do mnie też wiele roślinek tak przemawia a ze nie mam sumienia ich nie wysłuchac często zabieram je ze sobą a potem zastanawiam się gdzie ich wściubic A ten twój węzowiec to wieloletnia roślinka ,bo widziałam jeszcze czerwone i różowe(dwóletnie)
Aleksandrze witam Dokładnie tak, dwuletnie możesz wysiewać do lipca, więc jeszcze czas, a na jednoroczne poczekajmy do wiosny a może ma ktoś lepszą receptę?
Pozdrawiam
Agniesiu, dzięki fajnie, że Ci się podobają sory za pozmieniane kolory tła, ale te aparaty tak zmieniają czasem odcienie kwiatuszków, że musiałam się trochę pobawić kolorami, żeby oddało faktyczny wygląd i kolor