Sezon 2010- czyli co i jak u nas kwitnie :)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2075
- Od: 28 kwie 2006, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: z Nienacka
Re: Sezon 2010- czyli co i jak u nas kwitnie :)
Polonez chorował na uwiąd? Myślałem, że one są odporne,a tu taka przykra wiadomość.
Re: Sezon 2010- czyli co i jak u nas kwitnie :)
Piękne!!
A ja z tym większym uporem (wybaczcie!
)będę was prosić o pomoc. Dzisiaj już chyba nie mam złudzeń, nie doczekam się kwiatów Rouge Cardinale, chociaż mają pąki
Dzisiaj rano wyglądał tak
więc pytanie brzmi, nie czy, ale jak nisko ciąć, żeby go uratować? 
A ja z tym większym uporem (wybaczcie!



Dzisiaj rano wyglądał tak


mój ogród http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=42468" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Sezon 2010- czyli co i jak u nas kwitnie :)
ja tnę pod zdrowymi liśćmi tzn chore plus dwa zdrowe
- Zabeczka101059
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4715
- Od: 12 lis 2008, o 14:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Sezon 2010- czyli co i jak u nas kwitnie :)
A jednak poszłam specjalnie oglądać wg mnie to otoczka w fiolecieJurek pisze:Utopia ma kolory prawie identyczne jak Omoshiro- biel i róż.myszek pisze:Żabeczka, a u Utopii, to kolorki nie są przesterowane?
Bo jeśli nie, to ja ją chcę.
Ona rzeczywiście w taki fiolecik wpada?

Re: Sezon 2010- czyli co i jak u nas kwitnie :)
Lidko - ciąć przy ziemi wszystkie te pędy, na których liście zaczynają oklapywać. Po kilkunastu próbach ratowania części więdnących pędów stwierdzam, że jest to bezcelowe. Natomiast czesto zdarza się tak, że tylko niektóre pędy ulegają uwiądowi, a niektóre trzymają się dzielnie. Wycinać jak najszybciej ( po upewnieniu się, że to nie z braku wody więdną!).lidka1102 pisze:pytanie brzmi, nie czy, ale jak nisko ciąć, żeby go uratować?
Jurku, no niestety mojemu Polonezowi się przytrafiła przykra niespodzianka w drugim roku uprawy ( czyli w ubiegłym ) - musiałam ściąć do ziemi. Ale mam nadzieję, że to jakiś wybryk i się wiecej nie powtórzy.
Żabeczko, tak jakby mniej różowy od Omoshiro faktycznie. Teraz niech no tylko sie pojawi na mojej drodze...

Mysza
'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein
'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein
- abeille
- 1000p
- Posty: 5035
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Sezon 2010- czyli co i jak u nas kwitnie :)
Lidko, zrób tak jak mówi Myszka a szczególnie upewnij się że to nie z przesuszenia tak oklapł. Bo uwiąd idzie bardzo szybko, w dzień albo dwa już cała galąź jest
klapnięta i nawet wysuszona, a przy braku wody takie klapniecie trzyma sie przez długi czas. Ja w tym roku wycięłam niepotrzebnie część pędówz pąkami mojemu
Pink Fantasy a on tylko chciał pić
klapnięta i nawet wysuszona, a przy braku wody takie klapniecie trzyma sie przez długi czas. Ja w tym roku wycięłam niepotrzebnie część pędówz pąkami mojemu
Pink Fantasy a on tylko chciał pić

Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- mona102
- 100p
- Posty: 101
- Od: 5 maja 2010, o 17:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łochocin
- Kontakt:
Re: Sezon 2010- czyli co i jak u nas kwitnie :)
Mam pytanie,kiedy najlepiej sadzić powojniki wiosną czy jesienią i czy mogą one rosnąć na południowej ścianie czy nie za gorąco?
A oto mój clematis "Piilu" mam go pierwszy rok ale jest piękny i chcę więcej.
A oto mój clematis "Piilu" mam go pierwszy rok ale jest piękny i chcę więcej.

...pozdrawiam
MONIA ;)
MONIA ;)
Re: Sezon 2010- czyli co i jak u nas kwitnie :)
Mona, Twój Piilutek przepiękny!.
Są odmiany, które z powodzeniem na południowej wystawie można uprawiać a nawet tego potrzebują, żeby zdrowo rosnąć i obficie kwitnąć. Np. Większość z grupy viticella.
Ale są i takie, które lepiej czują się w połcieniu lub cieniu nawet. Np. Ge. Sikorski lub Nelly Moser.
Polecam stronkę http://www.clematis.com , gdzie są opisane wszystkie potrzeby ogromnej ilości odmian.
Są odmiany, które z powodzeniem na południowej wystawie można uprawiać a nawet tego potrzebują, żeby zdrowo rosnąć i obficie kwitnąć. Np. Większość z grupy viticella.
Ale są i takie, które lepiej czują się w połcieniu lub cieniu nawet. Np. Ge. Sikorski lub Nelly Moser.
Polecam stronkę http://www.clematis.com , gdzie są opisane wszystkie potrzeby ogromnej ilości odmian.
Mysza
'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein
'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein
- mona102
- 100p
- Posty: 101
- Od: 5 maja 2010, o 17:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łochocin
- Kontakt:
Re: Sezon 2010- czyli co i jak u nas kwitnie :)
A jaka pora roku lepsza do sadzenia nowych clematisow?
...pozdrawiam
MONIA ;)
MONIA ;)
Re: Sezon 2010- czyli co i jak u nas kwitnie :)
Każda dobra. naprawdę. MOżna je sadzić bezpiecznie przez cały sezon.mona102 pisze:A jaka pora roku lepsza do sadzenia nowych clematisow?
Aszka - współczuję, choć nowy gość też piękny

Mysza
'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein
'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein
- gosia22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1263
- Od: 31 sty 2009, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Francja/ Bretania
Re: Sezon 2010- czyli co i jak u nas kwitnie :)
- Aszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4039
- Od: 16 wrz 2008, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B
Re: Sezon 2010- czyli co i jak u nas kwitnie :)
Gosiu,ja po kilku tygodniach obcowania z powojnikami nie widuję tych subtelnych różnicy w kwiatach.Twój bardzo podobny..mój w zbliżeniu wygląda tak

i wydaje mi się [może żle],że mój ma bardziej "trójkątnie"zakończone płatki a Twoje bardziej okrągłe.To taka nieprofesjonalna ocena i możliwe,że się mylę.


i wydaje mi się [może żle],że mój ma bardziej "trójkątnie"zakończone płatki a Twoje bardziej okrągłe.To taka nieprofesjonalna ocena i możliwe,że się mylę.


- gosia22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1263
- Od: 31 sty 2009, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Francja/ Bretania
Re: Sezon 2010- czyli co i jak u nas kwitnie :)
Ja tez specjalistka nie jestem, szczegółów nie dowidzę, ale może masz racje. A co myślisz o "Warszawskiej nice"? Listka na krawędzi ma tak jakby obszczypane. Zdjęcie trochę wyblakłe ale kolor w rzeczywistości jest ciemniejszyAszka pisze:Gosiu,ja po kilku tygodniach obcowania z powojnikami nie widuję tych subtelnych różnicy w kwiatach.Twój bardzo podobny..mój w zbliżeniu wygląda tak
i wydaje mi się [może żle],że mój ma bardziej "trójkątnie"zakończone płatki a Twoje bardziej okrągłe.To taka nieprofesjonalna ocena i możliwe,że się mylę.![]()

Re: Sezon 2010- czyli co i jak u nas kwitnie :)
No to już nie wiem sama!!!
Byłam właściwie pewna, ze to uwiąd, bo podlewam systematycznie; podłoże jest lekko wilgotne. Ale faktycznie coś tu nie pasuje!
Wiosną mój H.F. Young miał ewidentne objawy; pojedyncze pędy w ciągu 1-2 dni padały zupełnie, co do listka więdły. Natomiast tutaj są to tylko górne pędy, "chlapnięcie" nie postępuje, cały czas jest to ta sama część powojnika. W sobotę spryskałam Topsienem i cóż, czekam, w sumie jest teraz u mnie bardzo ciepło, a to jest jeszcze młody okaz; gości u mnie dopiero od ok. miesiąc.


mój ogród http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=42468" onclick="window.open(this.href);return false;