
Ostatnie wydarzenia tak mnie zdołowały, że nie byłam w stanie nic pisać.
Teraz jest trochę lepiej, ale i tak bardzo ciężko.
Dziękuję wszystkim za odwiedziny i wpisy.
Alinko, Bernadetko... a jesteście pewne że to nornice ?alinaK pisze:od czasu jak zjadły mi wiśnię piszę na ich "temat prace naukową'" dla sąsiadek bo lista czego nie jedzą jest coraz krótsza
Wiem że o wiele groźniejsze są karczowniki... te pożrą wszystko.
Jacku, oczywiście że mogę się podzielić bulwkami, ale muszę je wysłać zaraz po kwitnieniu.
One potem zanikają i nie sposób będzie je odnaleźć.
Podasz tylko adres i będziesz miał...
Izuś, dla Ciebie też się znajdą jakieś bulwki...
Wiesiu, tak całkiem blog, a właściwie dwa blogi mnie nie wsysły...

Założyłam ostatnio drugi ogrodniczy blog z moimi roślinami, i jeśli tylko masz chęć,
to zapraszam do oglądania.
A i tutaj zdjęcia będą...
Krysiu, a mnie się wydaje że u mnie wszystko się zatrzymało...
Pogoda pod psem i na działce jest nieciekawie.
Grażynko, wątku nie porzuciłam... jeszcze...
To ostanie wydarzenia tak źle na mnie wpłynęły, że nic mi się nie chce...

Aniu, jestem...

Izuś, rozróżnić te rośliny nie jest zbyt łatwo...
Moja to puszkinia cebulicowata...
A różnica jest taka, że puszkinia ma bardziej zwarte grona, i więcej kwiatów.
A cebulica jest luźniejsza i ma mniej kwiatów.
Halinko, dzięki...
