Maluchy Izuchy cz.3

[chabermona]

Śliczna choineczka

[nuska89]

Witaj Śliczna choinka Ale mnie daaawno nie było, żałuję, bo widzę ile mnie ominęło Pozdrawiam.

[2iza]

Hej NUŚKA faktycznie Cie długoooo nie było Widziałaś jak Twój-mój hibek zakwitł

[Krystyna.F]

Witaj Izuś!
Niezly jajcarz z tego Kaktusiaka! A choinka jest ślicznie bielutka. Jakby śnieżnym puchem obsypana.

[koniczynka]

jak tam szczurki rozrabiaki ?

[2iza]

A dobrze ,małpy z nich wstrętne ,ale kochane !!!

[nuska89]

Nie widziałam, to muszę wątki poprzeglądać A moje kwiatki zmarniały ostro, straciłam hoję variegatę i kilka innych cennych dla mnie kwiatków

PS: Już widziałam hibcia:) pięknie Ci zakwitł, gratuluję, bo mój to się strasznie posypał I cieszę się, że w końcu się doczekałaś rozkwitu

[2iza]

A teraz cały w pąkach jest ,ale znając go to wszystkie zrzuci bo na zimnym parapecie stoi.

Musze się z ciężkim sercem przyznać ,że ukatrupiłam :

-wszystkie trzy trzykrotki( próbowałam ratowac odmładzać ,ale nic nie dało)

-benka biało zielonego (chociaż może odbije biedak)

-moją kochaną przelaną szeflerę (miała cały pieniek od środka zgniły)

-skrętnika ,ale to już dosyć dawno

-bluszcze wszystkie mi popodsychały ,ale myślę ,że przeżyją do wiosny

-no i najgorsze co mogło mi paść to hojka linearis (nie mam pojęcia dlaczego)

Tak więc siedzę w koncie i ryczę

[ewasz29]

Jakiś pomur chyba na trzykrotki bo mnie też wszystkie padły i też nie udała mi się próba odnóżkowania

[2iza]

No trudno ,ale z drugiej strony takie prawa natury ,chociaż miejsce na hojkowe szaleństwa na wiosnę będę miała

[Krystyna.F]

To smutne, co Ci się z zielonymi stalo. Ja też miejsce pod Hojki na wiosnę robię.

[elaipawel4]

Straty chyba wszędzie u mnie niewielkie ale jednak anturium czerwone, cissus rąbolistny i bluszcz ,ubolewam ale mam troszkę miejsca na wiosenne zakupy i nabytki.

[Taccanivea]

Izuś strasznie szkoda roślinek, zwłaszcza hoi.. Rozumiem co czujesz. mi 5 hojek padło... Malutkich szczepek - nie przyjęły się widać dobrze...

[katarzyneczka]

Iza bardzo mi przykro z powodu kwiatuszków, które straciłaś Niestety zima nie jest przyjaznym okresem dla naszych ulubieńców Sama też straciłam wiele roślin kilka begonek , kilka fiołeczków i prawie wszystkie listki odmianowe, które nie zdążyły się nawet ukorzenić Dokładnie wiem co czujesz, sama też mam z tego powodu potwornego doła

[elaipawel4]

Zapomniałam wspomnieć o skrętniku wiszącym to jest strata nie do przebolenia.