Lawenda: z sadzonek, z nasion?
Re: Lawenda: z sadzonek, z nasion?
Margo_margo przy 2 opcji jaką podałaś to jak teraz są takie mrozy, u mnie akurat między -10 w nocy i z rana a w ciągu dnia do 0, to czy też podlewamy jak podłoże takie zmarznięte? I czy przykrywamy czymś? Np. folią czy jakimś plastikiem? Pierwszy raz siałam lawendę i też niestety nie schłodziłam wcześniej nasion.
- Carmelka00
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 878
- Od: 25 lut 2015, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Lawenda: z sadzonek, z nasion?
Na moje bez podlewania, bo i tak się w lód zamieni 

- anida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2022
- Od: 26 sie 2015, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów, strefa 5b
Re: Lawenda: z sadzonek, z nasion?
Wysiałam lawendę z nasion sklepowych, nie było nic napisane o startyfikacji, więc liczę, że były startyfikowane, ale jeśli nie? Może na wszelki wypadek wystawić na zewnątrz? Ale jeśli już były startyfikowane to im nie zaszkodzi drugi raz?
Pozdrawiam Anida
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
- Basia21071
- 50p
- Posty: 71
- Od: 11 mar 2016, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Lawenda: z sadzonek, z nasion?
Będzie dobrze, wcale jakoś strasznie się nie wyciągnęły
możesz nawet jeszcze nie pikować, tylko posypać ziemią, bo w pojemniku masz jeszcze na ta miejsce. Ja bym ją dosypała w małych porcjach i tak przeczesała między roślinkami plastikowym widelcem, na koniec podlała, żeby się ułożyła.
Bardzo ładnie skiełkowały

Bardzo ładnie skiełkowały

"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- Russski
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 875
- Od: 3 lut 2013, o 13:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Lawenda: z sadzonek, z nasion?
Bardzo dziękuję, już się martwiłem, że nic z tego nie będzie.
Rzeczywiście z pikowaniem chciałbym się jeszcze wstrzymać, mam mnóstwo koleusów i paulowni do przepikowania i nie wiem gdzie to wszystko pomieszczę. Zrobię jak radzisz.
Miłego dnia
Rzeczywiście z pikowaniem chciałbym się jeszcze wstrzymać, mam mnóstwo koleusów i paulowni do przepikowania i nie wiem gdzie to wszystko pomieszczę. Zrobię jak radzisz.
Miłego dnia

- Margo_margo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 27 lip 2014, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Lawenda: z sadzonek, z nasion?
Oficjalnie, fachowcy zalecają mrozić w nawilżonym np piasku ale Carmelka00 dobrze prawi. Ja wsadzam w oryginalnym opakowaniu do zamrażalnika i dopiero potem wysiewam. Oczywiście nie ma przeciwwskazań do lekkiego nawilżenia- jeśli jest cieplej, nasiona "naciągają" i może przyspieszy to wybudzenieMajka86 pisze:Margo_margo przy 2 opcji jaką podałaś to jak teraz są takie mrozy, u mnie akurat między -10 w nocy i z rana a w ciągu dnia do 0, to czy też podlewamy jak podłoże takie zmarznięte? I czy przykrywamy czymś? Np. folią czy jakimś plastikiem? Pierwszy raz siałam lawendę i też niestety nie schłodziłam wcześniej nasion.

Werbenę wsadzałam wysianą, podlaną do zamrażalnika i też było ok
Niestety rzadko spotyka się informację o stratyfikacji na opakowaniach. Jak przemrożą się po raz drugi, to nic się nie dzieje. Jeśli masz na tyle nasion, wysiej jedne bez mrożenia a drugą część wsadź do zamrażalnika. W razie niepowodzenia przy pierwszym siewie będziesz miała kolejne już przygotowaneanida pisze:Wysiałam lawendę z nasion sklepowych, nie było nic napisane o startyfikacji, więc liczę, że były startyfikowane, ale jeśli nie? Może na wszelki wypadek wystawić na zewnątrz? Ale jeśli już były startyfikowane to im nie zaszkodzi drugi raz?

Russski- bardzo ładne siewki

Re: Lawenda: z sadzonek, z nasion?
asiazak555
ile masz posadzonych sadzonek lawendy? ,tworzy gęsty szpaler.
ile masz posadzonych sadzonek lawendy? ,tworzy gęsty szpaler.
- Hubert_K
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 39
- Od: 7 maja 2012, o 22:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Borowiczki-Pieńki
- Kontakt:
Re: Lawenda: z sadzonek, z nasion?
magda1975,
Ilość uzależnij od odmiany. Coraz więcej w sklepach jest małych lawend typu Oxford Gym i takie jeśli mają tworzyć szpaler posadziłbym nawet co 40-50 cm ale większe lawendy pośrednie sadzi się co metr albo i więcej.
Wiesz jaką będziesz miała odmianę?
Ilość uzależnij od odmiany. Coraz więcej w sklepach jest małych lawend typu Oxford Gym i takie jeśli mają tworzyć szpaler posadziłbym nawet co 40-50 cm ale większe lawendy pośrednie sadzi się co metr albo i więcej.
Wiesz jaką będziesz miała odmianę?
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12100
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Lawenda: z sadzonek, z nasion?
magda1975 na zdjęciu dwuletnie siewki, posadzone co 40 cm. W pierwszym roku trzykrotnie przycięłam i nie pozwoliłam im kwitnąć. W drugim roku przycięłam wiosną i znowu po kwitnieniu.


Re: Lawenda: z sadzonek, z nasion?
Wiesz może jak nazywa się ta odmiana?asiazak555 pisze:Szkoda, że nie rozmawiałyśmy tak z 3 tygodnie temu, zanim ją obcięłam. Uzbierałabym Ci troszkę nasion jeszcze tej jesieni. Ale jeśli zechcesz poczekać, to nie ma sprawy, nazbieram po lecie.
Poniżej wklejam tegoroczne zdjęcie mojej lawendy, tam na końcu widać tę białą, zobacz, o ile ma wyższe kwiatostany.
-
- 50p
- Posty: 93
- Od: 14 cze 2013, o 17:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Lawenda: z sadzonek, z nasion?
Witam wszystkich
Początkująca ze mnie ogrodniczka i dopiero zakupiłam nasionka lawendy (lekarska). Wugląda mi na to, że nie zdążą się przemrozić już , czyli pozostaje zakupić gotowe sadzonki, ale w przyszłym roku będę mądrzejsza ;)

- Margo_margo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 27 lip 2014, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Lawenda: z sadzonek, z nasion?
s0nata Spokojnie, jeszcze jest czas. Zapakuj ją do zamrażalnika i za dwa tygodnie wysiej. Im więcej światła dostanie po wzejściu, tym ładniejsze będą sadzonki. Połowa marca na wysianie, to też dobry czas.