Storczyki dorotykol

[Storczykowa]

Kąpanie nie jest jakieś bardzo uciążliwe, wystarczy Vandę włożyć do np. wiaderka z wodą i zostawić ją na kilka godzin, by się dobrze napiła.

[Anaka]

Dorota, wpadłam do Twoich storczyków
Świetny dobór, piękna kolorystyka, niebanalne rośliny

[dorotakol]

Jestem zwolennikiem kąpania w wazonie i życie już mnie nauczyło by nigdy nie kąpać storczyków w tej samej wodzie (ze względu na przenoszenie się chorób). Szczególnie trudno o deszczówkę zimą, toteż w tym okresie kapię vandy w przegotowanej wodzie ze stawu

To prawda kąpiele ,ale u mnie raczej nie będą musiały mieć ich tak często bo nawet zwykłe phalenopsisy podlewam rzadziej niż w Polsce.A nawet gdyby to mi to nie przeszkadza już codziennie zraszam owadożerne roślinki

Grażko ja Cię nie zrażam, bo to bardzo piękne rośliny i myślę, że warto ponieś ten trud

Dziękuję Anako

[Storczykowa]

Jestem zwolennikiem kąpania w wazonie i życie już mnie nauczyło by nigdy nie kąpać storczyków w tej samej wodzie (ze względu na przenoszenie się chorób). Szczególnie trudno o deszczówkę zimą, toteż w tym okresie kapię vandy w przegotowanej wodzie ze stawu

To prawda kąpiele ,ale u mnie raczej nie będą musiały mieć ich tak często bo nawet zwykłe phalenopsisy podlewam rzadziej niż w Polsce.A nawet gdyby to mi to nie przeszkadza już codziennie zraszam owadożerne roślinki

Grażko ja Cię nie zrażam, bo to bardzo piękne rośliny i myślę, że warto ponieś ten trud

Dziękuję Anako

Deszczówka jest zła!!! Już sporo storczyków od niej straciłam, w tym 2 Vandy. A kąpanie w wazonie uważam za bezsens i stratę czasu i wody (a poza tym moje mają korzenie poza wazonami z wyjątkiem jednej). A moje Vandy nie są chore (tylko rózowa ma parę plamek, ale to pewnie nic groźnego, nie miała jak zarazić się chorobą, bo już 2 lata jest u mnie).

[Anaka]

Dusiu, co Ty wypisujesz Deszczówka to najlepsza woda dla storczyków, tylko musi pochodzić z rejonu, gdzie nie ma przemysłu lub skażonego chemią otoczenia. Najlepiej ją zbadać w stacji SANEPID i będzie pewne, czy możemy podlewać nią storczyki
Ja stosuję tylko wodę deszczową :P

Popieram Cię Dorota- moczenie indywidualne. A Vandy wyłącznie w wazonie

[Storczykowa]

Deszczówka jest najgorsza, same złe rzeczy z niej są, takie ładne Vandy mi od niej uschły. A moczenie w wazonach to bezsens. Trzeba wlewać, wylewać, to strata czasu, mi by się nie chciało. Lubię iść na łatwiznę, więc sobie kąpę Vandy w wiaderku, bo tak jest najlepiej.

[dorotakol]

Mogę tylko za Anaką powtórzyć '' Dusiu, co Ty wypisujesz :evil'' mieszkam na wsi i wiem że dla moich podopiecznych najlepszą wodą jest właśnie deszczówka, a wyciąganie vand z wazonów zupełnie nie potrzebnie naraża korzenie na urazy mechaniczne

[grazka2211]

Dorotka nie zrażasz mnie do Vand bo ja na nie choruję już od pewnego czasu.I jak nie dostanę w prezencie do na wiosnę sobie na pewno kupię jak finanse pozwolą

[Mala_MI]

Dorotko, cudne vandowate !

[Storczykowa]

Mogę tylko za Anaką powtórzyć '' Dusiu, co Ty wypisujesz :evil'' mieszkam na wsi i wiem że dla moich podopiecznych najlepszą wodą jest właśnie deszczówka, a wyciąganie vand z wazonów zupełnie nie potrzebnie naraża korzenie na urazy mechaniczne

Ja mieszkam w najbardziej brudnej okolicy, tutaj deszczówka jest szkodliwa i nie nadawałaby się nawet do zwykłych kwiatków domowych. Ale kąpanie w wazonach i tak uważam za bezsensowne, ja sobie nie będę robić tyle kłopotów, jak istnieją prostsze metody. Moje Vandy i tak mają większość korzeni na zewnątrz wazonu, więc nie ma innej możliwości jak kąpanie w wiaderku (ale żółta ledwo do niego wchodzi, a wiadro ma szerokość 30 cm, ale jej korzenie rosną na boki).

[dorotakol]

Uprawa w wazonie (bez wyciągania) powoduje, że korzenie vand nie rosną gdzie chcą, a zawijają się wewnątrz naczynia i to też jest plus takiej hodowli
Tak , ja jednak pozostane przy swoim, a Ty przy swoim i takie nasze prawo a po za tym gratuluję pięknego kwitnienia u vandzi.
Iloma kwiatkami Cie obdarzyła?

[Danutka55]

Dorotko...zgadzam się z tobą całkowicie.Ani jedna z moich 12 wand nie ma korzeni na boki,a też moczone są w wazonach.Chyba coś w tym jest

[dorotakol]

Danusiu już 12 to znowu jedna do koszyczka wskoczyła u mnie też dwie przybyły

[Storczykowa]

Uprawa w wazonie (bez wyciągania) powoduje, że korzenie vand nie rosną gdzie chcą, a zawijają się wewnątrz naczynia i to też jest plus takiej hodowli
Tak , ja jednak pozostane przy swoim, a Ty przy swoim i takie nasze prawo a po za tym gratuluję pięknego kwitnienia u vandzi.
Iloma kwiatkami Cie obdarzyła?

Vanda ma 4 kwiatki, jak kwitła wiosną miała 6. Ta Vanda ma korzenie wewnątrz wazonu, ponieważ kupiłam ją wiszącą i miała korzenie w dół, a teraz jej nie idą w górę, bo jej wazon jest bardzo wysoki i muszą być w środku. A różowej to rosną jak chcą. Bardzo się o nią martwię, bo ma plamki na górnych liściach. Ale wszystkich Vand mam niestety bardzo mało, bo 5 dorosłych i 2 sadzonki. Chciałabym mieć chociaż 10, a najlepiej 15-20, szkoda, że zajmują tak dużo miejsca...

[Danutka55]

Danusiu już 12 to znowu jedna do koszyczka wskoczyła u mnie też dwie przybyły

Dorotko...ja gdzieś podawałam,że mam ich jedenaście,bo zapomniałam o jednej wiszącej.Ale od jakiegoś czasu i ta wisząca mieszka w wazonie.
Za to w ubiegłym tygodniu do koszyczka wskoczyła pomarańczowa ascocenda z czego się bardzo cieszę.Ma trochę mało korzeni,ale zdrowo wygląda