Z kolcami nam do twarzy czyli... różyce Czołgistek :)

[AniaDS]

u mnie też cały czas pada

rozumiem, że takie same róże oznacza, że Ty masz takie same?
Ale nazwę znacie?

[Karolcia]

Aniu,to jest pstrokacizna na podwójnym pniu
Każdy jej kwiat jest inny
Oczywiście nazwy nie znam
Jeśli nic nie pokręciłam,to była to czerwona róża
Która następnego roku zamieniła się w pstrokaciznę ale pewna nie jestem
Muszę spytać u źródła

Alu,dziś poszło do śmieci, pół reklamówki kwiatów i pąków

[AniaDS]

aha..
no to masz

[Karolcia]

Aniu,wypisz,wymaluj jak moja
Nawet ten sam grzyb na liściach
To bardzo chorowita odmiana
Serdeczne dzięki

[tulipanka]

Wreszcie się rozpogodziło i okazało się w jak fatalnym stanie są róże po deszczach.

Czy mam te wszystkie kwiaty ściąć i utylizować ?

Mainzner Fastnacht


I dwie nn. Tych czerwonych pnących mam 3 sztuki. Wszystkie wyglądają tragicznie. Ścięcie oznacza ogolenie ich z kwiatów do zera




Chyba się zapłaczę

Ale żeby nie było tak smutno, to pokażę te najtwardsze róże.

Cytrynowa od flasha. Za nic nie pamiętam nazwy. Musiała mi umknąć przy zapisywaniu


nn, bardzo mi się podoba



New Dawn


Lovely Fairy

[Karolcia]

Wiolu,ja to wszystko wczoraj powycinałam
Nie wiem czy zrobiłam dobrze,czy źle.
Ale stwierdziłam, że to nie jest ozdoba...
Utylizowałam pół reklamówki kwiatów i pąków

[tulipanka]

Ja też już sporo wycięłam.
Zrobi się strasznie pusto, bo te czerwone wyglądały i kwitły przepięknie.
Powtórzą kwitnienie, ale już nie tak obficie

Ale długo się nimi cieszyłam ....

[Karolcia]

Jestem w takiej samej sytuacji Wiolu
Cieszyłam się z pąków moich nowości,że już będą kwitły,a tu kicha.
Ani pąków,ani kwiatów.
Krzaczki wyglądają jak na starcie wiosennym

A to moje twarde sztuki.
Przetrwały wielką wodę...



Teraz to co zakwitło pierwszy raz...
Dwie nowości na pniu...






I jeszcze jeden krzaczor pokazał swoje oblicze

[tulipanka]

Jak milo popatrzyć na zdrowe kwiaty
Dobrze, że nie wszystkie uległy wielkiej wodzie.
Bardzo ładna ta ostatnia.

[Karolcia]

Wiolu,zobaczymy jutro co z niej za ziółko

[Przemek85]

Cytrynowa od flasha. Za nic nie pamiętam nazwy. Musiała mi umknąć przy zapisywaniu

Służę pomocą ;) To Berolina.

[jol_ka]

Jak tak patrzę na te wasze różyce, to moje dopiero raczkują
może za 3 lata będzie na co popatrzeć ;)

drugi kwiat Fisherman's Friend


NN żółta (z Końskich) przy tej deszczowej pogodzie rozwinięty kwiat trzymał się niecały dzień!!


NN



z Rosanexu (może Warwick Castle? - etykieta w domu została )


Pink Peace może dziś już się rozwinie


tu cały krzaczek


najstarsza (chyba pomarszczona?)


i w całęj okazałości


NN- Pastella?



a tu jej kwiat po 2 tygodniach, nie dał się deszczom i wichurom, choć z lekka wyblakł


NN (z Końskich) - Bonica?




NN (z Końskich)

[Karolcia]

Jolu,wygrałaś los na loterii,że one zaczynają kwitnąc dopiero teraz
U mnie same straty,po tych deszczach

[alana]

Wiolu obetnij wszystkie tak zmoczone kwiaty róz, ponieważ to może być ułatwienie do rozwoju jakiś chorób grzybowych na pozostałych kwiatach. A jeśli chodzi o Mainzer, to ona szybko łapie jakieś grzyby, zauważyłam po mojej, że jej kwiaty potrzebują suchego i ciepłego powietrza.
Już mogłoby przestac padać, bo wszystkie pąki będą chore Tylko krople deszczu spływają z tych biednych płatków.
Piękne są Wasze wszystkie róże,ciekawe jak wybierzemy tą jedną jedyną, miss czerwca ;)

[Karolcia]

Alu,ja już mam pewne przecieki mojej intuicji
Rzadko się mylę