Mój ogródek - chatte /cz.5/

[gebo13]

Gosiu, mówią, że tulipanowiec kwitnie po 15-20 latach. Zakładając wersję optymistyczną, bedziesz miała kwiaty już za 12 lat ;)
A ja nie pamiętam, zebym oglądała u Ciebie pstrego tulipanowca ... Pokazywałaś go?

Tak tak Izuniu,był sobie na 2-giej stronie mojego ogrodu w maju 2007 ale cosik
sie nie chce wyswietlać jako jedyne zdjęcie
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... c&start=14

Tak wyglądał w 2007r
http://img6.imageshack.us/img6/9126/tul ... pstryq.jpg

Pozdrawiam mimo wszystko wiosennie!

[hanka55]

Izuś, tak mi przyszło do głowy w sprawie Pawła Skarleta...
Spójrz tu na wykaz, może znajdziesz gdzieś blisko siebie, jego rodziców?

http://www.zszp.pl/index.php?sub=sszuka ... 3=0&pco4=0

[AGNESS]

Nie wierzę, Kochanie.
W niedzielę w nocy -10C w prognozie.
A śnieg, na całej, trzydniowej długości wykresu.
Zima, zima wraca.
Chyba zacznę się cieszyć, że nie odkryło mi całkiem roślin
Raba bulgotliwa, pralki robi na progach, wybrzuszyła koryto o 40-50cm
i jest świetnym torem pływackim dla 2 L.
15 minut pływania i psy ledwie nogami powłóczą .
Potem tylko kawałek biegania dla rozgrzewki,
w domu ręcznikowanie, michy i... spanko parę godzin!
" Nie ma " psów

Hanuś gdyby nie to, że na zdjęciu inny piesek, to mogłabym się pod nim podpisać u mnie dziś tak samo

[Beata T]

Widzę że mimo takiego śniegu który zniknął już masz pierwsze wierzchołki kwiatków :P no ale jak tam dzisiaj bo gdzieś tu zima szaleje ....u mnie zimno ale chyba nie będzie już padać

[chatte]

Małgosiu, na tym pierwszym zdjęciu to go mało widać i trudno stwierdzić co to ;)
Ale na drugim prezentuje sie bardzo ładnie. Będziesz miała z niego pociechę!

Haniu, wynik wyszukiwania 0 Ale nic to! Mówi się: szukajcie, a znajdziecie
Dziękuję, ze tak starasz się mi pomóc



Agness, nie martw się, to przejściowe

Beatko, u mnie pada deszcz. Wczoraj też miał padać, ale wbrew prognozom (!) nie padał, więc ruszyłam z aparatem na poszukiwanie wiosny ;)
I oto, co znalazłam







A co! Też mam troszeczkę wiosny!
Może to niewiele i kwiatki jeszcze nie rozwinięte, ale przecież są i mówią, ze to koniec zimy, nareszcie!

[Babopielka]

Jak ja dawno u Ciebie nie byłam a tu wiosna już też zawitała do Ciebie u mnie też jeszcze niewiele kwiatków widać Teraz to tylko patrzeć jak się zrobi kolorowo i zielono :P

[chatte]

Witaj Bożenko! A ja do Ciebie zaglądałam i wiem, ze spotkałaś się z paroma Forumkami ;)
Przy obecnej pogodzie, to chyba tylko takie spotkania mogą nastrój poprawić, ale takie maleństwa w troche szarym jeszcze ogródku też cieszą

[Beata T]

oj cieszą i to jak zawszę miałyśmy opóźnienie w kwiatkach a co ja tu widzę takie piękności - przebiśniegi cudne lada dzień się otworzą i u mnie już ziemia pęka i wierzchołki się pokazują

[kogra]

Izuś ja też mam kwiatki tylko że pod śniegiem.
I sypie, sypie, sypie.............

[Reposit-10]

Jak miło się ogląda takie maleństwa ! No widzisz Izuś ... już mamy wiosnę na tym samym etapie
Wczoraj dwa pierwiosnki u mnie, wyglądały podobnie ; za to żółciutkich ranników zazdroszczę - śliczne !

Wiosennie pozdrawiam

[Ave]

śliczności wiosenne u Ciebie Izulku

[jollla500]

Izuniu to się cieszę że wreszcie u Ciebie się pokazała wiosna i to śliczna wiosna

[chatte]

Beatko, przebiśniegi kwitną u mnie pierwszy raz, a ranniki drugi. To najwcześniejsze kwiatki, a pozostałe bedą u mnie zapewne czekać na więcej ciepła Krokusy dopiero wychodzą u mnie z ziemi, a w innych ogrodach juz kwitną ...

Grażynko, widziałam Twoje kwiatki. Wystają ponad śnieg ;)
Najważniejsze, zeby temperatura się podniosła, to snieg zniknie w ciągu kilku godzin.
A widziałaś Grazynko, jak slicznie kwitną przebiśniegi od Ciebie?

Aniu, moze to na razie wygląda, że mamy wiosnę na tym samym etapie, ale u Ciebie lada dzień pojawią się kolejne kwiatki, a ja będę zaglądać do Ciebie i wzdychać: kiedy moje tak zakwitną!
Aniu, nie masz ranników? A wydawało mi się, ze je u Ciebie widziałam!

Ewulek, Jolluś, dziękuję!

[liska]

Izuś martwiłaś się, że Cie zaleje a tu widzę piękne kwiaty...
za to u mnie powódź
ale śnieg się juz kończy

[chatte]

No widzisz Izuś, to jest najlepszy dowód, ze nie trzeba martwić się na zapas ;)
Jakoś snieg topniał powoli i ziemia zdążyła wchłonąć całą wodę. Gorzej, jeżeli teraz będzie nadal deszcz lał, albo znów snieg spadnie... Ale tego nie da się przewidzieć, więc póki co, cieszę się przebisniegami!
U Ciebie też w końcu ziemia obeschnie!