Pigwowiec - wymagania,pielęgnacja,cięcie,przesadzanie
Re: Nieowocujący pigwowiec
Witam
Może kto będzie wiedział zakupiłam pigwę gruszkową i mimo okrycia na zimę przemarzła
ale od korzenia puszcza
czy to są dziczki i czy z tych odrostów będą kiedyś owoce
czy nie warto zawracać sobie tym głowy i wykopać i wyrzucić bo z tego juz nic nie bedzie
Może kto będzie wiedział zakupiłam pigwę gruszkową i mimo okrycia na zimę przemarzła
ale od korzenia puszcza
czy to są dziczki i czy z tych odrostów będą kiedyś owoce
czy nie warto zawracać sobie tym głowy i wykopać i wyrzucić bo z tego juz nic nie bedzie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1072
- Od: 8 gru 2011, o 07:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Nieowocujący pigwowiec
Po pierwsze, to jest wątek o pigwowcu, zupełnie innej roślinie.
A jest to ważne z tego powodu, że o ile pigwowiec daje świetne odrosty korzeniowe które można odcinać i mieć z nich nowe rośliny, o tyle pigwa jest zazwyczaj szczepiona na jakiejś podkładce. Odrosty od korzenia będą więc odrostami od podkładki, nie pigwy.
Musisz sprawdzić czy na pniu jest ślad po szczepieniu - spore zgrubienie. Jeśl odrosty są wyżej niż owo zgrubienie, to będzie z nich pigwa. Jeśli wyrastają poniżej - będzie to podkładka.
Czasem widuje się też w sprzedaży pigwy (nie pigwowce) w formie krzewu i te są chyba nieszczepione - musisz sprawdzić jak to jest u ciebie.
Na forum jest też wątek o pigwach - warto tam zajrzeć, pewnie coś podpowiedzą.
A jest to ważne z tego powodu, że o ile pigwowiec daje świetne odrosty korzeniowe które można odcinać i mieć z nich nowe rośliny, o tyle pigwa jest zazwyczaj szczepiona na jakiejś podkładce. Odrosty od korzenia będą więc odrostami od podkładki, nie pigwy.
Musisz sprawdzić czy na pniu jest ślad po szczepieniu - spore zgrubienie. Jeśl odrosty są wyżej niż owo zgrubienie, to będzie z nich pigwa. Jeśli wyrastają poniżej - będzie to podkładka.
Czasem widuje się też w sprzedaży pigwy (nie pigwowce) w formie krzewu i te są chyba nieszczepione - musisz sprawdzić jak to jest u ciebie.
Na forum jest też wątek o pigwach - warto tam zajrzeć, pewnie coś podpowiedzą.
Zielonym do góry!!!
Re: Nieowocujący pigwowiec
Bixxx pisze: (...) u nas widuję ceny od 8 do 12 PLN, zależnie od wielkości i koloru kwiatów (bo są i białe).
O, to tym bardziej nie będę się bawić w hodowanie z nasionek

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Nieowocujący pigwowiec
A szkoda bo w sklepie nie wiesz co kupisz a jak dostaniesz jakiś ładny, duży owoc i zakopiesz go teraz nawet w całości kilka centymetrów w głąb to wiosną będziesz miał młode siewki które dość wiernie powtórzą cechy rodzica.Bonifacy pisze: O, to tym bardziej nie będę się bawić w hodowanie z nasionek
Jak było jeszcze NRD w sklepach jesienią można było kupić w sklepach owoce pigwowca takie duże ,że na kilogram wchodziło 6-7 sztuk.Czy ktoś ma może nasiona z takich "enerdowskich" owoców.
- laura_sara3
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 31
- Od: 16 cze 2013, o 13:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Pigwowiec - pielęgnacja
Witam serdecznie, na początek mam takie pytanie: co robicie z owoców pigwowca?
Mam też ten krzew, rozrasta mi się na boki, zajmuje dużo miejsca i miałam zamiar go wyciąć, jednak ze względu na piękne kwiaty wczesną wiosną, jakoś mi żal
, kupiłam go dawno i nie wiem jaki jest dokładnie z nazwy......
owoców w tym roku ma sporo..................w zeszłym wszystkie opadły
Kiedyś wyczytałam ,że z owoców pigwowca bardzo dobre są nalewki........
nie próbowałam..........
Pozdrawiam
Mam też ten krzew, rozrasta mi się na boki, zajmuje dużo miejsca i miałam zamiar go wyciąć, jednak ze względu na piękne kwiaty wczesną wiosną, jakoś mi żal



Kiedyś wyczytałam ,że z owoców pigwowca bardzo dobre są nalewki........

Pozdrawiam

Uprawiamy nasz malutki ogródek kwiatowy, ja , mój spaniel.......i krecik .
Re: Nieowocujący pigwowiec
kaLo pisze:A szkoda bo w sklepie nie wiesz co kupisz a jak dostaniesz jakiś ładny, duży owoc i zakopiesz go teraz nawet w całości kilka centymetrów w głąb to wiosną będziesz miał młode siewki które dość wiernie powtórzą cechy rodzica (...).Bonifacy pisze: O, to tym bardziej nie będę się bawić w hodowanie z nasionek
No niby tak, ale ta droga wymaga czasu. Swojemu pigwowcowi dałem bodaj cztery lata. Czekałem aż zacznie owocować, bezskutecznie. Teraz chcę mu dać jak najszybciej towarzysza co podobno może wpłynąć pozytywnie na pojawienie się owoców



Re: Pigwowiec - pielęgnacja
Nalewki, wina, soki. Można też na swiezo wrzucac do herbaty jak cytryne. Wszystko przepyszne i rozpisane w necie petryliard razy.
- Nira
- 100p
- Posty: 132
- Od: 7 paź 2012, o 15:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mysłowice - Wesoła
Re: Pigwowiec - pielęgnacja
Moje pigwy jeszcze zielone, ale jak zwykle cały obrośnięty owocami, tym razem jednak zbiorę owoce zamiast je zostawiać. do tego ma on sporo małych pigwowców pod sobą, pewnie przez zostawianie owoców 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Nieowocujący pigwowiec
Ja mam pigwowiec wysoki,który u mnie dorasta do 2m.Może nie powala plennością ale ma b. smaczne i aromatyczne owoce.Poza tym nie daje wielu odrostów i nie trzeba go często dyscyplinować.Jedyna wada to przemarzanie pąków kwiatowych w czasie zimowych odwilży utrzymujących się co najmniej kilkanaście dni (zostają tylko te co pod śniegiem).


- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3970
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Pigwowiec - pielęgnacja
Ja owoce pozbierałem i do kartonu. Na strychu w kartonie dojrzewają z jabłkiem. To sprawdzony sposób. Karton szczelnie zamykam. Po 2 tygodniach są pięknie dojrzałe. Na nalewkę idealne.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
- Nira
- 100p
- Posty: 132
- Od: 7 paź 2012, o 15:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mysłowice - Wesoła
Re: Pigwowiec - pielęgnacja
Zobaczę co z nimi zrobię, mam do dyspozycji kilka dobrych wiader, nie wiem czy zebrać już czy poczekać aż dojrzeją?
Re: Nieowocujący pigwowiec
Ech, kiedyż to ja się doczekam owoców... 

- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3970
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Nieowocujący pigwowiec
Wczoraj nastawiłem owoce na sok. Za 2 dni będzie gotowy. Nalewki czas zacząć przygotowywać.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Nieowocujący pigwowiec
Jak zalewam alkoholem owoce po soku to dodaję skórkę pomarańczową i trochę korzenia arcydzięgla( ostrożnie bo jest aromatyczny)seedkris pisze:Wczoraj nastawiłem owoce na sok. Za 2 dni będzie gotowy. Nalewki czas zacząć przygotowywać.