
To się Drako nakopałeś...
Ja skorzonerę miałam raz (dwa lata temu), ale jakoś tak nie wiedziałam z czym to się je, więc wykopałam ją dopiero wczesną wiosną
robiąc porządki w warzywniku (piękne długie korzonki) i nie wiedząc co z nią zrobić zostawiłam ją na ziemi.
Wtedy dopiero przeczytałam na FO jaka jest pyszna gotowana skorzonera...że jak szparagi...itd...
Szybko wiec następnego dnia pobiegłam do ogródka szukać mojej skorzonery
Niestety mróz był jeszcze na tyle duży, że zdążył ją zmrozić i w końcu skorzonery nie spróbowałam.
Może w tym roku jeszcze wysiać?