Jolu, dziękuję za odwiedzinki

Kawusia chyba już była zimna

))) ... mam nadzieję, że smakowała hihihi Placków nie upiekłam, bo ze mnie ta taka marna kucharka, ale mam nadzieję, że się tu przy Was, przez zimę, doszkolę kulinarnie ;-)
Jaskółcze ziele chcę mieć w ogrodzie, pod ręką, w razie potrzeby

nooo nie, żeby komuś krzywdę zrobić, tylko żeby wyleczyć jakieś kurzajki czy inne krosty niepotrzebne

))))))))
A poza tym ślicznie wygląda jak kwitnie w większej kępce.
Co do koteczków, to jeden i drugi to pers tylko takie zaniedbane

Nie mam czasu, żeby je wyczesywać

Są bardzo kochane i słodki i takie przytulanki. Powiem Ci w tajemnicy, że one śpią z nami w łóżeczku
Jolu, mój syn jest w wieku Twojej córki, ma 20 lat, też nie jest chętny do pomocy w ogrodzie, robi bo musi, woli towarzystwo koleżanek i kolegów, rower i komputer.
Pozdrawiam cieplutko :***