Zadbajmy o zdrowie

[Nalewka]

Znalazłam książki, w których można poczytać o zdrowej / leczącej diecie, są bardzo polecane, więc na pewno sobie sprawię, ale może ktoś z forumowiczów już je ma i może co-nie-co o nich powiedzieć?
- Dieta i Odtruwanie organizmu wg. metody dr. Jensena, autor Bernard Jensen
- Artretyzm, reumatyzm, osteoporoza: leczenie dietą, autor Bernard Jensen

[Szamanka]

Ja od wczoraj stosuję miksturę. Rozumiem, że pije się ją 1 raz dziennie? Wypiłam wczoraj i dziś rano. Wrażenia nieszczególne ;) Ale faktycznie cytryna zabija specyficzny smak aloesu i oliwę ;) Myślę, ze można się przyzwyczaić do picia tego codziennie rano ;) Zobaczymy jakie będą efekty. Na razie nic się nie dzieje, w sensie: nic mi się nie przelewa w brzuchu, jak ktoś tu już pisał.

[madzisia777]

[quote="Lady-r"]Słuchajcie po skończeniu waszych aloesów kupujcie ten z Laboratoria Natury lub Natura Styl. Niestety wszystkie są z konserwantami, ale te ostatnio są polecane na Forum Bioslone.

No właśnie ja na ten z firmy Laboratoria Natury poluje.
Tylko że jeszcze go nie mają w aptece w moim miasteczku . cierpliwie czekam i nastawiam sie psychicznie na oczyszczanie miksturką

Szkoda że nie ma bez konsewantów..........co za czasy .

Pozdrawiam cieplutko!

[anula]

Ogłaszam, że rozpoczęłam. Smakiem jestem mile zaskoczona. Piłam większe świństwa - olejek cedrowy albo rokitnikowy, fuuuuuj.

[Atka-a1]

Mój M też się skusił. Krzywi się i pije. Jedyne co mu nie pasuje, to że trzeba to stosować 3 lata. No i czasami te dwie godziny bez jedzenia wchodzą w paradę. W tygodniu jest OK bo i tak wstaję o 6 i robię kanapki do szkoły, to sobie golnę i M budzę, żebym sama nie piła . A śniadanie jem dopiero w pracy.
Obejrzałam dokładnie butelkę z aloesem i okazało się, że przez przypadek kupiłam ten polecany z Labolatorium Natury. Jak ktoś chce to mogę powiedzieć gdzie w W-wie kupiłam.

[anula]

No niestety ja na razie jestem osamotniona w piciu mikstury. Ale to nic. Dzisiaj dotarły do mnie książki Pana Słoneckiego. Przeglądała także stronę Pan Janusa i w końcu zdecydowałam się podawać mojej córce ALVEO polecany przez niego. Dla mnie mikstura ma smak ok, ale dla Majki jest na razie nie do przejścia. Dzisiaj właśnie specyfik do mnie dotarł. Mąż się uśmiecha na moje "szamaństwa" ale nie protestuje.

Przeszłam z moją córką wielu lekarzy, wiele badań. Maja jest wcześniaczką 750 g. Obecnie ma 9 lat, 123 cm wzrostu i waży 16 kg. Lekarze tłumaczą, że problem jej wagi leży we wcześniactwie, niedojrzałości organizmu, min. układu pokarmowego. Po badaniach, kolejnych, gastrologicznych wyszło, że ma mniej kosmków w jelitach cienkich i refluks. Wdrożono leki i odżywki. Poprawy zero i tak od 4 lat. Ostatnio trafiłam do psychologa klinicznego i ona mi właśnie zwróciła uwagę na drożdżycę. Ciekawe dlaczego gastrolog nasz na to nie wpadła? Choć mówiłam jej przy każdej wizycie o wiecznym nalocie u Majki na języku i częstym pieczeniu. Zresztą u mnie też. Ale tłumaczyła ciągle, że to wynik refluksu.Teraz w grudniu jadę do niej i muszę poważnie porozmawiać. Odstawiłam Majce produkty mleczne. Choć nie zawsze mi się udaje. Ograniczam słodycze, które jej kazano jeść bez ograniczeń w Centrum Zdrowia Dziecka. Jest ciężko.
Wyrzuciłamu wszystkie rosołki i polepszacze.
He he. Moje drogie mając prawie 40 lat uczę się gotować od nowa. Idzie mi coraz lepiej.

[Lady-r]

Anulo koniecznie ogranicz jeszcze gluten, bo to on wpływa destrukcyjnie na kosmki jelitowe. Podawaj małej miksturę zaczynając od paru kropli każdego składnika. Najlepiej budząc ja nad ranem, żeby jeszcze potem pospała. Moje dzieci tak piją i praktycznie nie czują jej smaku.
Ja nie podaję im żadnych suplementów. Mikstura i koktajl hamują apetyt na słodkie. Wiele gotowych produktów jest po prostu za słodkich.

[madzisia777]

Witajcie!!!

Informuje że wkońcu zdobyłam ten aloes firmy Laboratoria Natury
Jutro zaczynam kuracje, mam nadzieje że uda mi sie przetrwać do końca.
Ciekawa jestem jak to smakuje, no jutro zdam relacje

Chce żeby ta mikstura mnie:
- wzmocniła
- wygoiła żołądek( bo bóle czasem ogromne)
- poprawiła stan włosów, sóry i paznokci ( bo jeszcze troche a będę łysa )
- ogólnie chce być zdrowa i oczyszczona i piiiikna i silna i.......

..........czy nie za dużo wymagam

no to do juterka

[madzisia777]

Ogłaszam wszem w wobec że kuracja rozpoczęta

Smak wcale nie jest jakiś najgorszy i zniechecający, cytryna faktcznie pomaga to przełknąć.
Pewnie z czasem idzie sie do tego przyzwyczaić.

Po jakim czasie zauważyliście efekciki.

Pozdrawiam.

[Szamanka]

Heh...Madzisia, mikstura ma smak specyficzny, ale szybko się do niej człowiek przyzwyczaja ;) Rano jak tylko otwieram oczy, to łykam i nie zastanawiam się nad jej smakiem ;)
Mam podobne życzenia jak Ty co do jej działania ;)
Zdrówka i smacznego życzę

[madzisia777]

Reaktywuje wątek

Jak tam Wasze kuracje???

U mnie na razie ok, na razie żadnych zmian i efektów , pije i czekam.
Na kuracje załapała sie też moja mama, więc popijamy sobie we dwie .
Ona ma już efekty, po niecałym tygodniu czasu ustąpiły zaparcia ( a dokuczały jej zawsze a szczególnie przed okresem), mówi że jest zdziwiona, że obecnie nie ma problemów z wc ( Ma też bulgotanie brzucha i czasami odbija jej sie oliwą, - ja jej mówie że chyba ma tak to być i że ma kontynuować kuracje.

Pozdrowionka

[Szamanka]

Ja też cały czas stosuję, z malutką dwudniową przerwą, gdy byłam na wyjeździe..
Efekty? hmm... Zauważyłam, że odkąd piję miksturkę przestałam mieć takie straszne bóle brzucha po zjedzeniu obiadu.. W zasadzie codziennie jak tylko zjadłam obiad, to skręcało mnie z bólu... Wiem.. Powinnam iść do gastrologa, ale wybieram się jak sójka za morze.. W każdym bądź razie boleści nie ma.. Czasem coś mi pobulgocze po zjedzeniu obiadu, ale nic poza tym. A to dla mnie już bardzo duży plus

[Lady-r]

Bulgotaniem nie macie się co przejmować. Cieszę się, że macie pierwsze pozytywy kuracji. Pamiętajcie jak złapie was infekcja wirusowa to trzeba przejść bez leków, najlepiej w łóżku.

Ja od dwóch lat nie byłam u lekarza i nie robię badań. Czuję się dobrze, czasami tylko miewam niedobór magnezu to sobie biorę wtedy Slow-Mag.
Moim największym sukcesem jest to, że już prawie wyszłam z nerwicy lękowej, zrobiłam prawko i śmigam moim autkiem. Parę lat temu o tej porze łykałam psychotropy, spałam i objadałam się słodyczami. Teraz to już tylko wspomnienie.

[anula]

Ja też i jestem zadowolona. Maja kończy aloes gotowy i przechodzi na miksturę. Aktualnie jestem chora i kuruje się w łóżku a Majka u dziadków.

Moje drogie mam prośbę abyście mi pomogły w wybraniu blendera. Mój stary skończył żywot, młynka nie posiadam. Postanowiłam kupić nowy. Zgodnie z zaleceniami na stronach wydawnictwa Biosłane kupiłabym przez nich polecany Philipsa Ciucina HR 2860/80 lub HR 2860/55 ale on mają małe dzbanki. Chciałabym już bardziej uniwersalny i znalazłam tej samej firmy HR 2061/55. Poradźcie który kupić.

[Szamanka]

Powoli kończy mi się pierwsza i na pewno nie ostatnia butla aloesu ;) Następna będzie z Natury. Skutki: pomaga na boleści trawienne jakie mnie męczyły. Inna rzecz, to to, że czuję się jakbym znowu miała 17 lat... Powtórka z trądziku... Nie wiem czy zwalić to na centralne ogrzewanie czy na usuwanie toksyn z organizmu..
Ktoś ma jakieś spostrzeżenia?