Sadzenie róż
- ania1590
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 746
- Od: 3 kwie 2009, o 08:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
- Kontakt:
Re: Sadzenie róż
Witam, taką oto odpowiedź otrzymałam od sprzedawcy . Oczywiście nie mam szans reklamować bo wyrzuciłam paragon.
"Róże można odesłac na reklamcje po 1 pazdziernika do paczki proszę załączyć
pismo reklamacyjne i dokument potwierdzający zakup czyli f-cat lub paragon
Miłego dnia
pozdrawiam"
"Róże można odesłac na reklamcje po 1 pazdziernika do paczki proszę załączyć
pismo reklamacyjne i dokument potwierdzający zakup czyli f-cat lub paragon
Miłego dnia
pozdrawiam"
ania1590
- tralaluszy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3302
- Od: 5 sty 2010, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Sadzenie róż
Nie dałabym za wygraną. Muszą mieć jakiś dokument zamówienia i wysyłki do Ciebie. Poduś ich trochę.
Pozdrawiam - BabajAGA
- ania1590
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 746
- Od: 3 kwie 2009, o 08:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
- Kontakt:
Re: Sadzenie róż
Witaj Agnieszko Tralaluszy, zrobiłam tak jak mi poradziłaś, ale odpowiedzi jeszcze nie otrzymałam. Po wizycie na giełdzie mam następny problem-kupiłam krzewy róż z gołym korzeniem. Wiem że one nie zakończyły samoistnie wegetacji, oberwano im po prostu liście. No i czy mam je posadzić na właściwe miejsce, czy na razie zadołować i posadzić w październiku. Obawiam się, że jak posadzę to mogą jeszcze rozpocząć wegetację, przecież jeszcze sierpień, a potem zima je zamrozi.
ania1590
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Sadzenie róż
Aniu - obawiam się że one i tak zaczną wegetację. Przecież teraz nie powinno się sprzedawać róż z gołym korzeniem.
- tralaluszy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3302
- Od: 5 sty 2010, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Sadzenie róż
No to co, posadzić trzeba. Róże wyłysiałe z powodu różnych plamistości też teraz wypuszczają nowe liście. Trzeba będzie otoczyć je staranną opieką. A co na giełdzie kupiłaś, jakie odmiany ? 

Pozdrawiam - BabajAGA
- ania1590
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 746
- Od: 3 kwie 2009, o 08:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
- Kontakt:
Re: Sadzenie róż
Dzień dobry, szkółka spod Poznania, nie udało mi się dowiedzieć nic więcej, odmiany sobie zapisałam - LUSSINGEN - żółta z pomarańczową koronką na brzegu płatka, ALIANS-podobna do OSSIRII, MAISNER-niebieska, pachnąca. Nigdzie w internecie, w katalogach, ani w ofertach innych szkółek nie znalazłam takich odmian, więc albo nazwali sobie jak im wygodnie, albo już nie wiem co? Ale najważniejsze żeby ładnie kwitły. Sadzę więc. Pozdrawiam Ania
ania1590
- tralaluszy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3302
- Od: 5 sty 2010, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Sadzenie róż
Maisner to na pewno Mainzer Fastnacht, zwana Sissi-popularna, łatwo dostępna odmiana. Lussingen to czasem nie Lustige, oglądałyśmy ją u mnie ?
Jeśli kupowałaś tak na rogu, to u Walczaków-dobra firma.
Jeśli kupowałaś tak na rogu, to u Walczaków-dobra firma.
Pozdrawiam - BabajAGA
Róża kiedy można sadzić
Witam
Mam ogródek, który był nieużytkiem około 50 lat. Już trochę uporządkowałam go. Jest tam róża która co roku marznie i odradza się na nowo. W tym roku zaskoczyła mnie bo wypościła dodatkowy pęd z korzenia i od pędu innego wyrósł boczny. Co roku ma kilka kwiatów. raz różowe a raz czerwone. Teraz jest wysokości ok. 1,7 m(bez dodatkowego pędu)Nic specjalnego ale cieszy oko. Pytanie czy ją trzeba osłaniać przed mrozem czy nie? następnie czy można kupić inną różę ale zmieniająca kolory? Koleżanka ma taką, która na krzaku ma kwiaty w 3 kolorach, ale nie zna nazwy. Kiedy powinno sie sadzić takie róże?
Mam ogródek, który był nieużytkiem około 50 lat. Już trochę uporządkowałam go. Jest tam róża która co roku marznie i odradza się na nowo. W tym roku zaskoczyła mnie bo wypościła dodatkowy pęd z korzenia i od pędu innego wyrósł boczny. Co roku ma kilka kwiatów. raz różowe a raz czerwone. Teraz jest wysokości ok. 1,7 m(bez dodatkowego pędu)Nic specjalnego ale cieszy oko. Pytanie czy ją trzeba osłaniać przed mrozem czy nie? następnie czy można kupić inną różę ale zmieniająca kolory? Koleżanka ma taką, która na krzaku ma kwiaty w 3 kolorach, ale nie zna nazwy. Kiedy powinno sie sadzić takie róże?
-
- 200p
- Posty: 340
- Od: 17 maja 2012, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: strefa 6a
Re: Róża kiedy można sadzić
1. Generalnie róże osłania się przed mrozem robiąc im kopczyk z ziemi i osłaniając pędy gałęziami jodłowymi (bądź podobnym okryciem). Najlepiej jednak sprawdź jaka to jest róża wtedy dowiesz się więcej o swoim gatunku.
2. Jeżeli masz na myśli róże która ma na jednym krzaczku kwiaty różnych kolorów np. żółte białe i czerwone to są to róże stanowiące radosną twórczość szkółkarzy szczepiących na jednym korzeniu kilka odmian róż jednocześnie. Pewnie o taką Ci chodzi. O takie musisz pytać indywidualnie w szkółkach. Takie róże nie będą mieć nazwy, ewentualnie nazwy zaszczepionych gatunków.
3. Róże będziesz mogła sadzić i przesadzać już niedługo, bo gdzieś w okolicy października, szkółki wtedy rozpoczynają sprzedaż i można róże sadzić. Następny przystanek to wiosna. Zanim jednak zabierzesz się za sadzenie poczytaj sobie o przygotowaniu ziemi pod róże, żeby miały dobry start.
2. Jeżeli masz na myśli róże która ma na jednym krzaczku kwiaty różnych kolorów np. żółte białe i czerwone to są to róże stanowiące radosną twórczość szkółkarzy szczepiących na jednym korzeniu kilka odmian róż jednocześnie. Pewnie o taką Ci chodzi. O takie musisz pytać indywidualnie w szkółkach. Takie róże nie będą mieć nazwy, ewentualnie nazwy zaszczepionych gatunków.
3. Róże będziesz mogła sadzić i przesadzać już niedługo, bo gdzieś w okolicy października, szkółki wtedy rozpoczynają sprzedaż i można róże sadzić. Następny przystanek to wiosna. Zanim jednak zabierzesz się za sadzenie poczytaj sobie o przygotowaniu ziemi pod róże, żeby miały dobry start.
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Róża kiedy można sadzić
Czy ten dodatkowy pęd ma identyczne liście jak twoja róża?
Jeśli nie, to może być dziki pęd z podkładki.
Jeśli nie, to może być dziki pęd z podkładki.
Re: Sadzenie róż
Zakup roz (zaplanowalem w jednym zrodle u Kordesa) jest mozliwy od 15 pazdziernika. Czytalem ze lepiej sadzic je wiosna ze wzgledu na ewentualne niebezpieczenstwo zmarzniecia krzewu.
Mam mieszane uczucia co do zakupu na wiosne poniewaz moze sie zdazyc ze te "moje" moga byc do tego czasu wysprzedane lub przebrane
Pytanie do doswiadczonych, jeśli zdecyduje sie na zakup teraz to czy jednak zaczekac z zasadzeniem (po stronie zachodniej) do wiosny, jeśli tak to jak je przechowac.
Zimy sa u nas stosunkowo lagodne ale w ubieglym roku temperatura noca przez kilka pojedynczych dni spadla ponizej -15°.
Mam mieszane uczucia co do zakupu na wiosne poniewaz moze sie zdazyc ze te "moje" moga byc do tego czasu wysprzedane lub przebrane

Pytanie do doswiadczonych, jeśli zdecyduje sie na zakup teraz to czy jednak zaczekac z zasadzeniem (po stronie zachodniej) do wiosny, jeśli tak to jak je przechowac.
Zimy sa u nas stosunkowo lagodne ale w ubieglym roku temperatura noca przez kilka pojedynczych dni spadla ponizej -15°.
Przepraszam za brak polskich znaków diakrytycznych
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Sadzenie róż
- 15 to jeszcze nie mróz
U nas temperatura spadała do - 30 i sadzone jesienią przeżyły.
Tak więc sadź spokojnie.
Gdybyś jednak się zdecydował na termin wiosenny, to róże można zadołować i potem posadzić wiosną.
Jednak na Twoim miejscu nie przejmowałabym się -15 stopniami



U nas temperatura spadała do - 30 i sadzone jesienią przeżyły.
Tak więc sadź spokojnie.
Gdybyś jednak się zdecydował na termin wiosenny, to róże można zadołować i potem posadzić wiosną.
Jednak na Twoim miejscu nie przejmowałabym się -15 stopniami

Re: Sadzenie róż
Dodam od siebie jeszcze skromne - 7
to co oliwka.Także te -15 to małe piwo.Powodzenia 


Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Re: Sadzenie róż
Tak wiem ale wynika to byc moze z zahartowania roz, skoro tu zima jest srednio najczesciej od zera do minus 8-10° to przy kilku nockach -15° roze czesciowo przemarzna.oliwka pisze:- 15 to jeszcze nie mróz![]()
![]()
![]()
U nas temperatura spadała do - 30 i sadzone jesienią przeżyły.
... to róże można zadołować i potem posadzić wiosną.
Tak bylo zreszta minionej zimy.
Mozna zadolowac to znaczy czy wystarczy zakopac wszystkie w jednym miejscu przysypujac ziemia i robiac kopczyk? Chcialbym wiedziec

Ale skoro tak to zdecyduje sie na posadzenie jesiania i zabezpieczenie przed "zachodnia zima"

Przepraszam za brak polskich znaków diakrytycznych
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Sadzenie róż
Tak jak napisałeś: do dołu, zasypać, okopczykować, a na to można jeszcze dać liści.
Nie wiem, czy to do końca kwestia zahartowania
Ta róża, która sadzona jesienią przeżyła - 30 w lutym, to odmiana Uetersen Klosterrose ( czy jak to się pisze
), sprowadzana z niemieckiej szkółki.
Jeżeli zrobisz im solidne kopczyki przed falą mrozów, to powinno być dobrze.
Czasami nawet róże nie tyle marzną, co schną, jeśli się solidnie nie podleje.
Nie wiem, czy to do końca kwestia zahartowania

Ta róża, która sadzona jesienią przeżyła - 30 w lutym, to odmiana Uetersen Klosterrose ( czy jak to się pisze

Jeżeli zrobisz im solidne kopczyki przed falą mrozów, to powinno być dobrze.
Czasami nawet róże nie tyle marzną, co schną, jeśli się solidnie nie podleje.