Górale z Andów - blabla cz. 4
- ejacek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3093
- Od: 16 lis 2008, o 19:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Górale z Andów - blabla cz. 4
Ja nie jestem tak pesymistyczny, jeszcze będzie ciepło , póki co wszystko pozamykałem i przy słonku nawet co jakiś czas zza chmur jest całkiem inny mikroklimat w środku szklarni.
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20310
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Górale z Andów - blabla cz. 4
Z tym kolorem kwiatuszków prawdziwe z nich pięknotki! 

- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Górale z Andów - blabla cz. 4
Po ostatnim podaniu jakiś tydzień temu mam pierwsze podgnicia korzeni u dwóch roślinek. Zatem na pewno podlewać już w tym roku nie będę. Czy jeszcze jakieś kwiaty się otworzą? Nie wiem, zobaczymy. Niektóre parodie właśnie teraz są w kwiatach.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20310
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Górale z Andów - blabla cz. 4
Parodie to takie wdzięczne rośliny, że kwitną od wiosny do późnej jesieni. Nie jest mi więc dziwne, że u Ciebie również teraz się starają. 
A rośliny podlałem ostatni raz na początku września.

A rośliny podlałem ostatni raz na początku września.
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Górale z Andów - blabla cz. 4
Za to u mnie parodie startują z kwitnieniem później, po gdzieś tak na początku lata. Nie mam wcześnie kwitnących gatunków parodii w kolekcji jak P.maxima czy P.chrysacanthion.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20310
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Górale z Andów - blabla cz. 4
Parodia chrysacanthion zawsze pierwsza daje kwiaty. Po niej Parodia saint-pieana. Ale Parodia maxima? Ta kwitnie później - i wiekowo bo dopiero jako roślina wieloletnia i dopiero w drugiej części lata. Przynajmniej w mojej kolekcji...
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Górale z Andów - blabla cz. 4
Mi zawsze wydawało się, że Parodia maxima kwitnie wcześnie. Nigdy nie widziałem w naturze jej kwiatów. Zawsze były już tylko owoce i nasiona. To ją właśnie zabezpiecza przed krzyżowaniem z Parodia maassii, z którą potrafi dzielić stanowiska. Maksimki, które mam jeszcze nie kwitną. Zobaczę jak to będzie, gdy zaczną mieć pierwsze kwiaty.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- PiotrAPD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2389
- Od: 28 kwie 2015, o 01:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dublin - IRL
Re: Górale z Andów - blabla cz. 4
Kwitnienia o tej porze to zawsze miły akcent na zakończenie sezonu
Wysokości na których znalazłeś te lobivki są imponujące

Wysokości na których znalazłeś te lobivki są imponujące

- aga_zgaga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1868
- Od: 18 cze 2016, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Warszawy
Re: Górale z Andów - blabla cz. 4
Tomku jak to się objawiło? Jak to rozpoznałeś?blabla pisze:Po ostatnim podaniu jakiś tydzień temu mam pierwsze podgnicia korzeni u dwóch roślinek.
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Górale z Andów - blabla cz. 4
Roślinki dostały niezdrowych kolorków, zaczęły ruszać się w podłożu i nie napiły się wody po podlaniu.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Górale z Andów - blabla cz. 4
Powoli acz definitywnie sezon 2018 kończy się. W ten weekend planuję pozostałą jeszcze część kaktusów z foliaka przenieść do piwnicy. Mam jeszcze jakieś 20% roślin do przeniesienia. Zacznie są dla mnie kolejny pracowity okres, bo zabiorę się za przesadzanie roślin.
Poniżej fotki jak u mnie wygląda przeprowadzka kolekcji z foliaka do piwnicy.


Poniżej fotki jak u mnie wygląda przeprowadzka kolekcji z foliaka do piwnicy.


Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19359
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Górale z Andów - blabla cz. 4
Wow, pierwszy raz piszę w Twoim wątku i ta ilość robi wrażenie.
A to tylko 20%.
Takie pytanko, widzę że doniczki stoją bezpośrednio na stołach, nie w żadnych kuwetach, czy tym podobnych. Więc musisz doniczki przenosić pojedynczo w tych skrzynkach co widać w oddali?


Takie pytanko, widzę że doniczki stoją bezpośrednio na stołach, nie w żadnych kuwetach, czy tym podobnych. Więc musisz doniczki przenosić pojedynczo w tych skrzynkach co widać w oddali?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Górale z Andów - blabla cz. 4
To fakt, nie mam kuwet bo niestety zabierają one dodatkowe miejsce a na to nie mogę sobie pozwolić. Doniczki układam bezpośrednio na stołach. Dzięki temu mogę maksymalnie wykorzystać dostępną powierzchnię. Nie mniej muszę przez to podlewać kaktusy z góry, co wg mnie nie jest najlepszym rozwiązaniem. Muszę nad tym popracować jeszcze. Albo zorganizuję sobie kuwety dobrze dopasowanie do wymiarów doniczek, by nie marnować miejsca albo dobrze wypoziomuję stoły i w całości pokryje je blachą tworząc z nich prymitywne stoły zalewowe.
Naturalnie doniczki przekładam do skrzynek pojedynczo ręcznie co jest dość pracochłonne (zajmuje mi jakieś 3 weekendy po ~4h każdego dnia) ale ja lubię sobie 2x w roku dokładnie obejrzeć wszystkie moje roślinki więc dużego problemu z tym nie mam.
W tym roku szacuję, że całą kolekcję upcham w ~200 skrzynkach 40x60cm. Przynajmniej tyle ich mam i liczę na to, że ich nie zabraknie
Naturalnie doniczki przekładam do skrzynek pojedynczo ręcznie co jest dość pracochłonne (zajmuje mi jakieś 3 weekendy po ~4h każdego dnia) ale ja lubię sobie 2x w roku dokładnie obejrzeć wszystkie moje roślinki więc dużego problemu z tym nie mam.
W tym roku szacuję, że całą kolekcję upcham w ~200 skrzynkach 40x60cm. Przynajmniej tyle ich mam i liczę na to, że ich nie zabraknie
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20310
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Górale z Andów - blabla cz. 4
O ile pozytywnie zazdroszczę Ci ilości roślin - oraz ich jakości - o tyle pracy przy nich już nie.



- Farel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2504
- Od: 22 lip 2009, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Górale z Andów - blabla cz. 4
Bolą mnie plecy jak na to patrzę 
