Zibi_41 pisze:Sadziłem w tym roku trzy tyś. Holenderskich, nawet ładnie kwitną , tylko co dziwne, bardzo szybko przekwitają
Chyba jednak przyczyna tkwi w tegorocznej, upalnej pogodzie, szczególnie na południu Polski. Nad morze ciepło dotarło dopiero pod koniec lipca.
Ważną cechą charakteryzującą daną odmianę, jest nie to jak długo kwitnie, ale to ile pąków
jednocześnie jest rozwiniętych na kłosie.
Zasadą jest, że im wcześniej kwitnąca odmiana, tym mniej ma jednocześnie otwartych pąków - najwcześniejsze nie więcej niż 8. Późne odmiany potrafią mieć 10 - 14 pąków.
Aby mieczyk ładnie zakwitł musi mieć odpowiednią glebę, nawożenie, nawadnianie, zabiegi "zdrowotne" (opryski), a posadzone bulwy musiały być dobrej jakości. Być może rzeczywiście przedobrzyłeś z azotem. U mnie zazwyczaj jest odwrotnie - bojąc się nadmiernego zasolenia gleby, co skutkowałoby zwiększonym zagrożeniem chorobami grzybowymi, skąpię im azotu. Oczywiście te braki wychodzą w czasie wegetacji i wtedy szybko muszę je uzupełniać

.
Jest jeszcze jeden element wpływający na jakość kwitnienia, a mianowicie różnice w mikroklimacie występujące na danej działce, w konkretnym ogrodzie.
Bo gladiola to taki piękny, kapryśny, a czasem doprowadzający do szału

kwiat.
Pozdrawiam
Adam