Rośliny miododajne.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1788
- Od: 2 lut 2013, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Rośliny miododajne.
Do kłosowca nie mam szczęścia, ani raz mi nie wzeszedł. Nasiona kupowałem/dostawałem od pszczelarzy, w sklepach i alledrogo.
Jakichś szczególnych warunków wymaga ?
Jakichś szczególnych warunków wymaga ?
Re: Rośliny miododajne.
Zamówiłem sadzonki wysyłkowo po 5 zł,kłosowiec fenkułowy. Kłosowiec na początku bardzo słabo rośnie i dużo zabawy przy odchwaszczaniu. Porobię dzisiaj zdjęcia i pokaże jak urósł w ciągu 2 miesięcy. Można też kupić wysyłkowo po 10-13 zł trochę większe niż za 5 ale przebicie znaczne.Wolę więcej mieć i poczekać.Póki co zaczyna kwitnąć jeżówka i budleja.
Re: Rośliny miododajne.
Masz dorodny kłosowiec, dobrze zrobiłaś wysiewajac bo jest krótko trwały, podobno bo ja mam dopiero pierwszy rok. Moja facelia w tym roku nie wzbudza większego zainteresowania, o wiele wiele lepiej był oblatywany przez trzmiele i porobnice żywokost lekarski. Jedynie motyle nocne są facelią zainteresowane.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1788
- Od: 2 lut 2013, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Rośliny miododajne.
Facelia do nektarowania potrzebuje wilgoci.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1788
- Od: 2 lut 2013, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Rośliny miododajne.
Jeśli ktoś się zastanawia czy warto posiać przegorzan
W pewnym momencie było na tej kulce około 10 pszczół, ale oczywiście nim wyjąłem telefon to większość odleciała
W przyszłym roku chyba wydzielę mu poletko żeby za dwa lata mieć dostateczną ilość nasion do siewu na 100m2 (lub więcej)
W pewnym momencie było na tej kulce około 10 pszczół, ale oczywiście nim wyjąłem telefon to większość odleciała
W przyszłym roku chyba wydzielę mu poletko żeby za dwa lata mieć dostateczną ilość nasion do siewu na 100m2 (lub więcej)
Re: Rośliny miododajne.
Przegorzan usunąłem z ogrodka, bo o dziwo, przyciągał najwięcej os podobnie jak lubczyk,ale on akurat został jako dodatek do zup.
Posadziłem u sąsiada krwawnice pospolitą bo akurat tam jest najwiekszy zasób wodny w okolicy. Kolor krwawnicy ucieszył i jego i rodzinę. Koszt 5.5 zł za sztukę a roslina wieloletnia i długo kwitnąca. Niedługo dojdzie do niej towarzystwo w postaci farbownika lekarskiego. Może też wrotycza. Czyli naturalnie i kolorowo.
Posadziłem u sąsiada krwawnice pospolitą bo akurat tam jest najwiekszy zasób wodny w okolicy. Kolor krwawnicy ucieszył i jego i rodzinę. Koszt 5.5 zł za sztukę a roslina wieloletnia i długo kwitnąca. Niedługo dojdzie do niej towarzystwo w postaci farbownika lekarskiego. Może też wrotycza. Czyli naturalnie i kolorowo.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 29
- Od: 10 lut 2020, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Rośliny miododajne.
A wiśnia wonna (antypka) najwyraźniej musi być szalenie miododajna, ponieważ to na niej są największe chmary owadów ( pszczół samotnic, małych os i trzmieli), z kolei na jablonie, wiśnie to rzadziej
- DorotaH
- 50p
- Posty: 51
- Od: 23 lut 2020, o 18:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: południe Wielkopolski
Re: Rośliny miododajne.
Witam, u mnie w tamtym roku najwięcej pszczół siedziało i brzeczało zadowolonych na winobluszczu pięciolistkowym. po prostu miało się wrażenie, że całe pnącze się trzęsie. Kwiatki niepozorne ale coś w sobie muszą mieć
Pozdrawiam, Dorota
Stare chińskie przysłowie mówi: Nie podchodź do byka od przodu, do konia od tylu, a do idioty... w ogóle.
Stare chińskie przysłowie mówi: Nie podchodź do byka od przodu, do konia od tylu, a do idioty... w ogóle.
-
- 100p
- Posty: 116
- Od: 7 lip 2015, o 15:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Rośliny miododajne.
U mnie numer jeden to glediczja. W czasie kwitnienia widok i wrażenia akustyczne - bezcenne. Wygląda to jak inwazja pszczół.
Re: Rośliny miododajne.
Witam wszystkich.
Niestety post nie cieszy się dużym zainteresowaniem. No cóż...
Tym bardzie miło gdy się ktoś w końcu odezwie.
Zachęcam do siewu i sadzenia roślin dających pożytek owadom. To nie tylko nektar na pokrycie życia pojedynczego owada jak i przetworzenia go na miód ale również potrzebny wszystkim owadom tak niedoceniany pyłek.
Posiejcie bób dla owadów wczesnowiosennych - trzmieli, porobnic, pszczolinek i miodnych.
Niestety post nie cieszy się dużym zainteresowaniem. No cóż...
Tym bardzie miło gdy się ktoś w końcu odezwie.
Zachęcam do siewu i sadzenia roślin dających pożytek owadom. To nie tylko nektar na pokrycie życia pojedynczego owada jak i przetworzenia go na miód ale również potrzebny wszystkim owadom tak niedoceniany pyłek.
Posiejcie bób dla owadów wczesnowiosennych - trzmieli, porobnic, pszczolinek i miodnych.
Re: Rośliny miododajne.
Cześć. Od jakiegoś czasu, świadomie, wprowadzam rośliny miododajne do ogrodu. Ważne jest aby zapewnić bazę pyłkową i nektarową przez cały rok. Moje najnowsze nasadzenia to:
- miodunka plamista - pożytek wczesno wiosenny,
- werbena sztywna - długi czas kwitnienia czerwiec - wrzesień
Ostatnio, przypadkiem, nabyłem nasiona nieznanej mi rośliny miododajnej i energetycznej - Rożnik przerośnięty.
Ponadto planuję wszystkie zbędne trawniki i nieużytki zamienić na kwitnące łąki.
- miodunka plamista - pożytek wczesno wiosenny,
- werbena sztywna - długi czas kwitnienia czerwiec - wrzesień
Ostatnio, przypadkiem, nabyłem nasiona nieznanej mi rośliny miododajnej i energetycznej - Rożnik przerośnięty.
Ponadto planuję wszystkie zbędne trawniki i nieużytki zamienić na kwitnące łąki.
Re: Rośliny miododajne.
Luck.
To znakomicie, że poszerzasz bazę pożytkową dla owadów. Celowo piszę 'owady' bowiem i one są bardzo ważne w ogrodzie. Chociażby bzygowate, ich larwy wcinają wszędobylskie mszyce.
Nad werbena się zastanowię, chciałem ją kupić ale ponoć wymaga dość wilgotnej ziemi a ostatnie lata suszy no niestety nie napawają optymizmem . Z tym porożnikiem uważaj bo może być ekspansywny. Pomyśl może o innej roślinie może aster jesienny, chaber driakiewnik , wrotycz ogrodowy, rumian barwierski czy marshalla, a super będzie kłosowiec fenkułowy.
To znakomicie, że poszerzasz bazę pożytkową dla owadów. Celowo piszę 'owady' bowiem i one są bardzo ważne w ogrodzie. Chociażby bzygowate, ich larwy wcinają wszędobylskie mszyce.
Nad werbena się zastanowię, chciałem ją kupić ale ponoć wymaga dość wilgotnej ziemi a ostatnie lata suszy no niestety nie napawają optymizmem . Z tym porożnikiem uważaj bo może być ekspansywny. Pomyśl może o innej roślinie może aster jesienny, chaber driakiewnik , wrotycz ogrodowy, rumian barwierski czy marshalla, a super będzie kłosowiec fenkułowy.