Mario, ja chyba też będę musiała rozdać jeśli wyrośnie wszystko co mam zamiar posiać
Iwcia, tak jak napisałaś. Ciężko zrobić po swojemu. Są plusy i minusy takiej działki. Z jednej strony dobrze bo sa juz rośliny, wiadomo co dobrze rośnie, są większe, starsze okazy np. nie trzeba czekać aż ogrodzenie zarośnie, nie trzeba tyle kupować. Z drugiej strony treba pozbywać się ton śmieci poupychanych dosłownie za każdym krzakiem czy drzewkiem, zmieniać ścieżkę, wywozić to wszystko zamawiając kontener. Nie mogłam uwierzyć widząc ile było śmieci do wywiezienia w zeszłym roku. Teraz będzie następna część do wywózki.

A działka przecież mała... Na szczęście nie było żadnej starej altany
Aniu, siej szybciutko

Ja wczoraj wreszcie pomidory i rzodkiewkę oporzadziłam

A tyle jeszcze do zrobienia z innymi nasionami. Dobrze, że część do gruntu. Oby ślimaki ich nie zjadły.