Borówka amerykańska - 8 cz

Drzewa owocowe
Zablokowany
Tomala3d
500p
500p
Posty: 675
Od: 7 lip 2015, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Borówka amerykańska - 8 cz

Post »

Dziadek22 u mnie w tym roku sporo padało. Krzewy mam luźno posadzone. Szara pleśń atakowała końcówki pędów i sporadycznie owoce. Obcinałem porażone części rośliny jak tylko zobaczyłem i większych problemów z tym nie było ale słyszałem że krzem jest kluczowy dla ochrony przed chorobami grzybowymi. Wzmacnia on komórki i czyni je mniej podatnymi na przeniknięcie patogenów.
Nie chcę stosować fungicydów w przyszłości bo czynią one najwięcej złego dla gleby i spożywających owoce ze wszystkich środków ochrony.
W tym roku posadziłem trzy czereśnie. Reginę zakupioną spontanicznie w netto oraz Burlata i Schneiderę Późną ze szkółki. Regina była posadzona w glebę bogatą w materię organiczną z wierzchu a pozostałe w zwykłą ziemię. Były tam sypane trociny, skoszone chwasty, popiół. Regina urosła tak że aż nie do wiary że jest u mnie parę miesięcy a nie lat a Burlat i Schneidera nic.
Wniosek: ściółkujmy krzewy i drzewa aby utworzyć warstwę materii organicznej będącą pożywką dla mikroorganizmów. W naturze dzieje się to samoistnie a my często dbamy aby pod drzewami było czyściutko, bez jednego listka a to błąd.
dziadek22
ZBANOWANY
Posty: 1574
Od: 30 gru 2010, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 8 cz

Post »

W jakiej rozstawie rosły porażone szarą pleśnią borówki amerykańskie?
ploplus
50p
50p
Posty: 65
Od: 30 wrz 2016, o 22:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: centrum lubelskiego

Re: Borówka amerykańska - 8 cz

Post »

tak się dzisiaj zastanawiałem, czy borówki też pryska się na zimę miedzianem (podobnie jak drzewa owocowe) czy nie? czytam ten wątek chyba od 3 części i jakoś nie kojarzę żeby ktoś poruszał ten temat
jeśli tak, to w jakim stężeniu?
Awatar użytkownika
Jarowo
200p
200p
Posty: 278
Od: 9 maja 2016, o 07:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Borówka amerykańska - 8 cz

Post »

Możesz się przyjrzeć tej fotce:
Obrazek

Znalazłem na tym krzaku jedna borówkę porażoną szarą pleśnią, ale martwią mnie końcówki pędów, myślisz ze to jest normalne?
dziadek22
ZBANOWANY
Posty: 1574
Od: 30 gru 2010, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 8 cz

Post »

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=798
Producent Miedzianu w ulotce nie podaje że go można stosować do borówki wysokiej.
Tomala3d
500p
500p
Posty: 675
Od: 7 lip 2015, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Borówka amerykańska - 8 cz

Post »

dziadek22 pisze:W jakiej rozstawie rosły porażone szarą pleśnią borówki amerykańskie?
Różnie, od 1,1 do 1,3.
Jak są sprzyjające warunki dla szarej pleśni to przewiew nie wystarczy. W tym roku trochę wilgoci było. Jak przychodziły upały to szara pleśń znikała sama, porażone miejsca zasychały. Palenie wyciętych kawałków oczywiście jest wskazane ale i tak ciężko uchronić rośliny przed porażeniem bo robaki roznoszą to cholerstwo. Na szczęście w przydomowych warunkach szara pleśń nie jest straszna i można z nią skutecznie walczyć.
Dzisiaj przesadzałem dwie jeżyny bezkolcowe Navaho i wykopałem kilka pędraków. Tego się najbardziej boję :) O tej porze chyba nie żerują bo wszystkie wykopane były zwinięte w koło i odrętwiałe. Jeżynie nic nie zrobiły chociaż jest młoda bo sadzona w tym roku.

@Jarowo a nie zmarzły te końcówki pędów?
Awatar użytkownika
Jarowo
200p
200p
Posty: 278
Od: 9 maja 2016, o 07:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Borówka amerykańska - 8 cz

Post »

Tomala3d pisze: @Jarowo a nie zmarzły te końcówki pędów?
Też o tym pomyślałem, tym bardziej ze łodygi są jeszcze zielone, kilka dni temu było w nocy -3.
dziadek22
ZBANOWANY
Posty: 1574
Od: 30 gru 2010, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 8 cz

Post »

Pierwsze znane mi zalecenia (Rejman, Pliszka "Borówka wysoka" PWRiL 1981) to sadzenie borówki wysokiej w kwadrat 2,4 x 2,4 m.
Potem pojawia się informacja o zalecanym rozstawie 2,5 x 1,2 - 2 m w zależności od siły wzrostu odmiany.
Spróbuj posadzić rzadziej nowe nasadzenia zwłaszcza te silnie rosnące.
Wybór rozstawy to jest niełatwy kompromis między marnowaniem ziemi na przerwy miedzy borówkami, a ryzykiem zabrnięcia w choroby grzybowe przy zbyt gęstym posadzeniu silnie rosnących i zagęszczających się odmian.
Czy zauważyłeś jakieś różnice w podatności odmian na szarą pleśń?
stashko
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 47
Od: 13 sty 2015, o 22:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 8 cz

Post »

Część mojej działki jest podmokła. Do tego stopnia że po opadach np. dziś po wykopaniu dołka na sztych łopaty pojawia się w nim woda już na głębokości 15-20 cm. Latem ten poziom się obniża gdzieś do głębokości 50-60 cm. Ale po dużych opadach szybko się podnosi po czym opada w ciągu kilku dni. Przeczytałem w artykule na temat uprawy borówki takie zdanie: "System korzeniowy borówki jest płytki i przystosowany do gleb podmokłych o bardzo wysokim poziomie wody gruntowej i narażonych na zalewanie." Jednocześnie w innym artykule przeczytałem: "Należy unikać miejsc gdzie mogą pojawiać się zastoiska mrozowe oraz gdzie gromadzi się woda" oraz że gleba musi być "...lekka i przepuszcza...". Jak to wygląda w rzeczywistości. Czy jest sens sadzić borówkę na mojej działce?
Tomala3d
500p
500p
Posty: 675
Od: 7 lip 2015, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Borówka amerykańska - 8 cz

Post »

@stashko zależy ile krzewów chcesz posadzić. Jak kilka to zawsze możesz podnieść im stanowiska o te 10-15cm i powinno być dobrze. Jak będą rosły w takich usypanych rządkach to będą mniej podatne na zgorzel pędów i dodatkowo gleba będzie się lepiej nagrzewać od słońca.

@dziadek22 szara pleśń pojawiła się u mnie na Chandlerze, Bluecropie i Toro. Odporne wydają się być Bluejay, Bonifacy, Darrow i Spartan z tego co pamiętam. Chanticleer chyba też nie miał objawów porażenia. Reszta odmian które posiadam jest u mnie pierwszy rok i tam nie widziałem szarej pleśni.Może dlatego że są mniej rozkrzewione.
Co do rozstawu to jak tak patrzę na filmy z plantacji to tam mają bardzo małe odległości między krzewami. Tak sobie myślę że w ogródku kwiatowym pod ogrodzeniem posadzę borówki w rozstawach poniżej metra i będę je mocno ciął żeby były dobrze prześwietlone. Owoc będzie większy i wyjdzie wagowo na to samo co przy większych rozstawach tylko z lepszej jakości owocem. Posadzę tak odmiany Darrow i Patriot bo one rosną mniejsze od innych.
dziadek22
ZBANOWANY
Posty: 1574
Od: 30 gru 2010, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 8 cz

Post »

Pierwsze znane mi zalecenia (Rejman, Pliszka "Borówka wysoka" PWRiL 1981) to sadzenie borówki wysokiej w gleby o stałej, umiarkowanej wilgotności.
Gleby o zbyt niskim poziomie wody gruntowej nie nadają się do uprawy borówki wysokiej.
Poziom wody gruntowej w okresie wegetacji borówki wysokiej powinien utrzymywać się w zależności od rodzaju gleby na wysokości 35 - 60 cm.
Im gleba jest bardziej próchnicza oraz podsiąkliwa tym tym woda moze znajdować się niżej (60 - 80 cm).

Borówka wysoka nie znosi gleb zalewanych zwłaszcza w czasie pełnej wegetacji.
Jeżeli korzenie zalane są wodą dłużej niż doba, to na korzeniach powstają uszkodzenia i rośliny zamierają.
Należy zwracać również uwagę na głębsze warstwy gleby. Zbyt zwięzłe, nieprzepuszczalne warstwy gleby zatrzymują wodę deszczową i w razie dłuższych opadów korzenie borówki wysokiej. mogą znaleźć się w wodzie co dla borówki wysokiej jest bardzo niebezpieczne. .
janopolski
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 30
Od: 13 lis 2016, o 18:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Nasielsk

Re: Borówka amerykańska - 8 cz

Post »

Mam borowki roznych odmian sadzone w tym roku i zauważyłem, ze liscie nadal sie trzymają na gałęziach. Czy wszystko jest ok? Sąsiadka ma borówki i juz dawno u niej liście opadły. Na innych krzewach (pecherznica, dereń) liści już nie ma.
dziadek22
ZBANOWANY
Posty: 1574
Od: 30 gru 2010, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 8 cz

Post »

Krzewy borówki wysokiej u sąsiadki zakończyły już wegetację. Twoje krzewy jeszcze nie. Kiedy ostatni raz zasilałeś je azotem?
janopolski
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 30
Od: 13 lis 2016, o 18:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Nasielsk

Re: Borówka amerykańska - 8 cz

Post »

Ostatni raz dałem siarczan potasu pod koniec czerwca, ale przypomniałem sobie że dawałem w sierpniu gotowy nawóz w płynie z Fe, bo wykazywały borówki braki. Może tam był azot.
Pytanie: czy u Was też liście opadły? Ja mam tez nieco inne warunki niż moja sąsiadka, wiecej kwaśnego torfu, generalnie nawożę, więcej słońca. Borówki u mnie rosną dwa szybciej niż u niej.
Kisiell3
50p
50p
Posty: 94
Od: 23 wrz 2015, o 17:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Malopolskie. Tarnów

Re: Borówka amerykańska - 8 cz

Post »

U mnie Duke też ma jeszcze zielone liście a np Spartan już dawno zrzucil mimo tych samych warunków , także przygotowanie do zimowania uwarunkowane jest od odmiany ;)
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”