
Róże w ogrodzie 2016
- agusiek
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 29 lis 2016, o 13:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Róże w ogrodzie 2016
Witaj Majko ! Zaraziłaś mnie chorobą różaną ,nie do wyleczenia niestty 

Pozdrawiam Agusiek
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Róże w ogrodzie 2016
Witaj , cieszę się że odnalazłam Twój ogród bo od zeszłego roku gdzieś mi się zapodział . Teraz nareszcie mam czas , więc uparcie szukałam ,no i znalazłam . Będę delektowała się całą zimę bo jak nic , tylko siedzieć i podziwiać , jestem nawet w stanie poczuć ten różany zapach unoszący się w powietrzu .Pozdrawiam 

- bejsonki84
- 200p
- Posty: 327
- Od: 7 maja 2014, o 11:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Róże w ogrodzie 2016
Z nudów zaczęłam przeglądać Twój wątek od początku, i to był duży błąd- znowu mam z 10 kolejnych chciejstw, a myślałam że jestem odporna
. Piękny ogród z pięknymi odmianami, co tu dużo pisać.
Dzisiaj też zamówiłam powojnika Paul Farges
. Liczę na taki efekt jak u Ciebie Maju 

Dzisiaj też zamówiłam powojnika Paul Farges


Pozdrawiam Werka
Pocieszam się myślą, że zwierzęta nijakiej świadomości nie mają, bo byłoby jeszcze więcej zrozpaczonych istot na świecie.
Wisława Szymborska
Pocieszam się myślą, że zwierzęta nijakiej świadomości nie mają, bo byłoby jeszcze więcej zrozpaczonych istot na świecie.
Wisława Szymborska
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Róże w ogrodzie 2016
Dzień dobry i dziękuję dla wszystkich miłych osób tu zaglądających.
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku.
Niech nowy sezon ogrodowy będzie dla nas lepszy niż poprzedni.
Ewa7 ? tak to Young Lycidas.
Apus ? Basiu różane chciejstwa zawsze będziemy mieć. Ważne jest żeby je realizować i cieszyć się tym. Chwasty podważam małym nożem, a jak zapobiegam żeby ich było jak najmniej piszę niżej.
Reniak ? Reniu hahaha? nie mam świstaków, a tak na poważnie, to chwasty można ograniczyć na dwa sposoby. Po pierwsze odizolować miejsce na którym ma ich nie być.
Ja mam rabaty ograniczone kostką. Po drugie, nie dopuszczać do kwitnienia chwastów.
Oczywiście wyrywając je jak są jeszcze małe. To na prawdę przynosi dobry skutek.
DTI_1 ? Dorotka trafiłaś na jakieś święto, stąd tyle przyjezdnych ludzi.
Hahaha zgadłaś przywieźli próchnicę i musiałam zająć się przygotowaniem ogrodu o zimy.
Daysy ? dziękuję, a zauważyłaś, że u innych zawsze nam się wszystko lepiej podoba hihihi? skąd to nam się bierze?
Tulipanka ? Wiola zapraszam ponownie na ławeczkę.
Nie narzekałam na róże w ubiegłym sezonie, były zdrowe aż do jesieni. Miałam tylko problem z dwoma odmianami Poulsena,
już je przesadziłam w inne miejsce.
Alania ? Moni dziękuję za mię słowa.
Ilonka ? wiem, że może już podjęłaś decyzję którą wybrać, ale jeżeli nie, to pozwól, że napiszę o to co pytasz.
Heathcliffie i Wiliamie Shakespeare 2000 nie mają kwiatów w podobnym kolorze.
H. jest bardziej czerwona, W.Sh. Ma odcień zdecydowanie ciemniejszy.
Ja mając mało miejsca na nowe krzaczki nie wybrałabym żadnej z nich. Kierowałabym się przede wszystkim: obfitością kwitnienia, zdrowotnością i pokrojem. Zamiast tych dwóch wybrałabym o podobnej kolorystyce Munstead Wood.
Iwonka1 ? Iwonka cieszę się za tyle miłych słów. Marc Chagall kwitł u mnie aż do pierwszych mrozów. Kwiaty mu nie zagniwały. Dziękuję za miłe słowa.
Annes77 ? Aniu ta żółta różyczka na ostatnich zdjęciach, to 100 Idées Jardin inaczej Continued Friendship. Ta róża ma cieplejszy kolor niż kwiaty Charlesa Darwina.
Margo2 ? Gosia ja też czytałam o sposobach prowadzenia róż w stan spoczynku.
Mam ogród w zimnym regionie kraju. Pierwsze mrozy występują już na początku października stąd nieco wcześniej zaczynam je hartować. Kwiaty po drugim kwitnieniu obrywam ręcznie, raczej nie tnę gałązek. Nie podlewam i wyjątkowo ostatniej jesieni nie stosowałam żadnego nawozu jesiennego.
Pashmina ? Ewa dziękuję i cieszę się, że zmiany chwalisz. Zapraszam ponownie.
Yollanda ? Jola róża o którą pytasz to Dieter Muller inaczej Soeur Emmanuelle,
ma kwiaty o pięknej barwie i śliczny zapach.
Nifredil ? Sabinko a, skąd ja to znam hahaha? mam dokładnie tak samo.
Wymieniasz Schone Maid i Munstead Wood jako te, które nie mają wystarczająco dobrej opinii.
Ja wprost przeciwnie obie mam i to nie po jednym krzaczku. Chyba jakość sadzonek jest ważna.
Co do M. Chagalla jejku ?kontrastowe paski? raczej delikatne muśnięcia ? pędzlem malarza?.
Ciekawa jestem czy go zamówiłaś.
Lucy36 miło mi, że zajrzałaś. Zapraszam częściej. Zerknęłam do Twojego wątku i zobaczyłam to co najbardziej mi się podoba w ogrodach, czyli kolory i sposób w jaki je dobierasz.
Pytasz mnie o Minervę. Zgadzam się, że super wyglądała z Lavender Ice ( L.F. Circus nie miałam posadzonej obok Minervy) ale obok rosła jeszcze słoneczna Dolce Vita i bladoróżowa Herzogin Christiana były też inne kolory, które ładnie się ze sobą łączyły.
Tak było, ale ponieważ Dolce Vita wiosną 2015 mi podmarzła musiałam zmienić nasadzenia i Minervę przesadziłam w inne miejsce.
Brak słonecznej D.V. spowodował, że smutny kolor Minervy dominował na tej części rabaty. Dosłownie Brakowało mi koloru.
Ann 85 ? Ania widzę, że lubisz słoneczne kolory. Jak już dopadniesz Clara's Choice , to daj jej więcej miejsca, bo spora ?baba? z niej rośnie. Ja musiałam swojej zmienić miejscówkę, ciasno jej się zrobiło.
Aneczka1979 ? Ania masz rację ?dla chcącego nic trudnego?
Ann 85, Gosiu Margo2, Yollanda, wiosną można kupić 'St Richard of Chichester' w doniczkach w OBI.
Inne róże kupowałam u Kamili, jak nie ma, to można u niej zamówić.
Kupuję również w szkółkach w innych krajach.
Jeżeli chodzi o wiosenny zakup róż w doniczkach, to uwaga na zalane zielonym woskiem patyczki róż. To jest sposób na ukrycie suchych pędów. Róże te miały mocno podcięte korzenie i były dopiero co posadzone do doniczek. Trzeba o nie mocno zadbać, bo inaczej nie dadzą sobie rady. Osobiście wyleczyłam się z takich zakupów, nikt nam nic nie daje za darmo, wolę dopłacić i mieć porządne zdrowe krzaczki.
Ania16 ? witaj Aniu i przepraszam, że tak długo musiałaś czekać na odpowiedz.
Miałam Laduree, robiłam dwa podejścia do tej róż. Oba spełzły na niczym, padły po zimie.
To co udało i się wyczytać o tej odmianie, utwierdza mnie w przekonaniu, że jest bardzo kapryśna róża. Inni piszą, że sadzonki są zawirusowane i to jest właśnie powód że nie dają rady.
Jeżeli się na nią zdecydujesz, to kupić ją możesz bezpośrednio u Guillota.
Agusiek hahaha masz rację nie da się przejść obojętnie widząc piękno róż.
Pela11 ? Elżbietko pozdrawiam. Zrobię tak samo, teraz jest dobry czas na poczytanie zaprzyjaźnionych wątków.
Czas w oczekiwaniu na wiosnę można wypełnić robiąc plany na nowy sezon.
Bejsonki84 ? Werka z nudów powiadasz hihihihi? mam tak samo. Tyle, że zakupy robię na jesieni. Wiosną delektuję się nowymi odmianami.
Będziesz zadowolona z powojnika Paul Farges.
Na przeprosiny za tak długą nieobecność na forum zdjęcia z końca sezonu 2016.

























Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku.
Niech nowy sezon ogrodowy będzie dla nas lepszy niż poprzedni.

Ewa7 ? tak to Young Lycidas.
Apus ? Basiu różane chciejstwa zawsze będziemy mieć. Ważne jest żeby je realizować i cieszyć się tym. Chwasty podważam małym nożem, a jak zapobiegam żeby ich było jak najmniej piszę niżej.
Reniak ? Reniu hahaha? nie mam świstaków, a tak na poważnie, to chwasty można ograniczyć na dwa sposoby. Po pierwsze odizolować miejsce na którym ma ich nie być.
Ja mam rabaty ograniczone kostką. Po drugie, nie dopuszczać do kwitnienia chwastów.
Oczywiście wyrywając je jak są jeszcze małe. To na prawdę przynosi dobry skutek.
DTI_1 ? Dorotka trafiłaś na jakieś święto, stąd tyle przyjezdnych ludzi.
Hahaha zgadłaś przywieźli próchnicę i musiałam zająć się przygotowaniem ogrodu o zimy.
Daysy ? dziękuję, a zauważyłaś, że u innych zawsze nam się wszystko lepiej podoba hihihi? skąd to nam się bierze?
Tulipanka ? Wiola zapraszam ponownie na ławeczkę.
Nie narzekałam na róże w ubiegłym sezonie, były zdrowe aż do jesieni. Miałam tylko problem z dwoma odmianami Poulsena,
już je przesadziłam w inne miejsce.
Alania ? Moni dziękuję za mię słowa.
Ilonka ? wiem, że może już podjęłaś decyzję którą wybrać, ale jeżeli nie, to pozwól, że napiszę o to co pytasz.
Heathcliffie i Wiliamie Shakespeare 2000 nie mają kwiatów w podobnym kolorze.
H. jest bardziej czerwona, W.Sh. Ma odcień zdecydowanie ciemniejszy.
Ja mając mało miejsca na nowe krzaczki nie wybrałabym żadnej z nich. Kierowałabym się przede wszystkim: obfitością kwitnienia, zdrowotnością i pokrojem. Zamiast tych dwóch wybrałabym o podobnej kolorystyce Munstead Wood.
Iwonka1 ? Iwonka cieszę się za tyle miłych słów. Marc Chagall kwitł u mnie aż do pierwszych mrozów. Kwiaty mu nie zagniwały. Dziękuję za miłe słowa.
Annes77 ? Aniu ta żółta różyczka na ostatnich zdjęciach, to 100 Idées Jardin inaczej Continued Friendship. Ta róża ma cieplejszy kolor niż kwiaty Charlesa Darwina.
Margo2 ? Gosia ja też czytałam o sposobach prowadzenia róż w stan spoczynku.
Mam ogród w zimnym regionie kraju. Pierwsze mrozy występują już na początku października stąd nieco wcześniej zaczynam je hartować. Kwiaty po drugim kwitnieniu obrywam ręcznie, raczej nie tnę gałązek. Nie podlewam i wyjątkowo ostatniej jesieni nie stosowałam żadnego nawozu jesiennego.
Pashmina ? Ewa dziękuję i cieszę się, że zmiany chwalisz. Zapraszam ponownie.
Yollanda ? Jola róża o którą pytasz to Dieter Muller inaczej Soeur Emmanuelle,
ma kwiaty o pięknej barwie i śliczny zapach.
Nifredil ? Sabinko a, skąd ja to znam hahaha? mam dokładnie tak samo.
Wymieniasz Schone Maid i Munstead Wood jako te, które nie mają wystarczająco dobrej opinii.
Ja wprost przeciwnie obie mam i to nie po jednym krzaczku. Chyba jakość sadzonek jest ważna.
Co do M. Chagalla jejku ?kontrastowe paski? raczej delikatne muśnięcia ? pędzlem malarza?.
Ciekawa jestem czy go zamówiłaś.
Lucy36 miło mi, że zajrzałaś. Zapraszam częściej. Zerknęłam do Twojego wątku i zobaczyłam to co najbardziej mi się podoba w ogrodach, czyli kolory i sposób w jaki je dobierasz.
Pytasz mnie o Minervę. Zgadzam się, że super wyglądała z Lavender Ice ( L.F. Circus nie miałam posadzonej obok Minervy) ale obok rosła jeszcze słoneczna Dolce Vita i bladoróżowa Herzogin Christiana były też inne kolory, które ładnie się ze sobą łączyły.
Tak było, ale ponieważ Dolce Vita wiosną 2015 mi podmarzła musiałam zmienić nasadzenia i Minervę przesadziłam w inne miejsce.
Brak słonecznej D.V. spowodował, że smutny kolor Minervy dominował na tej części rabaty. Dosłownie Brakowało mi koloru.
Ann 85 ? Ania widzę, że lubisz słoneczne kolory. Jak już dopadniesz Clara's Choice , to daj jej więcej miejsca, bo spora ?baba? z niej rośnie. Ja musiałam swojej zmienić miejscówkę, ciasno jej się zrobiło.
Aneczka1979 ? Ania masz rację ?dla chcącego nic trudnego?
Ann 85, Gosiu Margo2, Yollanda, wiosną można kupić 'St Richard of Chichester' w doniczkach w OBI.
Inne róże kupowałam u Kamili, jak nie ma, to można u niej zamówić.
Kupuję również w szkółkach w innych krajach.
Jeżeli chodzi o wiosenny zakup róż w doniczkach, to uwaga na zalane zielonym woskiem patyczki róż. To jest sposób na ukrycie suchych pędów. Róże te miały mocno podcięte korzenie i były dopiero co posadzone do doniczek. Trzeba o nie mocno zadbać, bo inaczej nie dadzą sobie rady. Osobiście wyleczyłam się z takich zakupów, nikt nam nic nie daje za darmo, wolę dopłacić i mieć porządne zdrowe krzaczki.
Ania16 ? witaj Aniu i przepraszam, że tak długo musiałaś czekać na odpowiedz.
Miałam Laduree, robiłam dwa podejścia do tej róż. Oba spełzły na niczym, padły po zimie.
To co udało i się wyczytać o tej odmianie, utwierdza mnie w przekonaniu, że jest bardzo kapryśna róża. Inni piszą, że sadzonki są zawirusowane i to jest właśnie powód że nie dają rady.
Jeżeli się na nią zdecydujesz, to kupić ją możesz bezpośrednio u Guillota.
Agusiek hahaha masz rację nie da się przejść obojętnie widząc piękno róż.
Pela11 ? Elżbietko pozdrawiam. Zrobię tak samo, teraz jest dobry czas na poczytanie zaprzyjaźnionych wątków.
Czas w oczekiwaniu na wiosnę można wypełnić robiąc plany na nowy sezon.
Bejsonki84 ? Werka z nudów powiadasz hihihihi? mam tak samo. Tyle, że zakupy robię na jesieni. Wiosną delektuję się nowymi odmianami.
Będziesz zadowolona z powojnika Paul Farges.
Na przeprosiny za tak długą nieobecność na forum zdjęcia z końca sezonu 2016.
























- inka52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2170
- Od: 5 lis 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk
Re: Róże w ogrodzie 2016
Witaj Maju w Nowym Roku , róże jak zawsze piękne , zakupy jesienne i zamówienia pewnie też porobione , powiedz co to za piękny bukiet czerwonych róz , oraz chyba piąte zdjęcie od końca też taki ładny krzaczek w kolorze kremowo łososiowym
pozdrawiam i oczekuję dalszego ciągu Teresa
pozdrawiam i oczekuję dalszego ciągu Teresa
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Róże w ogrodzie 2016
Teresko czerwona róża to Fall in love again. Zdjęcie jest słabe, dodam że kwiaty utrzymuje bardzo długo.
Natomiast kremowo łososiowa to pienna Augusta Luise.
Na jesieni robiłam zamówienia i wszystkie posadziłam. Wolę zdecydowanie jesienne nasadzenia róż z gołym korzeniem.
Wiosną robię tylko uzupełnienia jeżeli coś mi po zimie wypadnie.
Mam jeszcze trochę zdjęć z jesiennego kwitnienia róż. Będę w miarę możliwości je wstawiać.
Nie podpisuję zdjęć, bo wszystkie róże wcześniej już były prezentowane.
Kolejna porcja jesiennych zdjęć.




























Natomiast kremowo łososiowa to pienna Augusta Luise.
Na jesieni robiłam zamówienia i wszystkie posadziłam. Wolę zdecydowanie jesienne nasadzenia róż z gołym korzeniem.
Wiosną robię tylko uzupełnienia jeżeli coś mi po zimie wypadnie.
Mam jeszcze trochę zdjęć z jesiennego kwitnienia róż. Będę w miarę możliwości je wstawiać.
Nie podpisuję zdjęć, bo wszystkie róże wcześniej już były prezentowane.
Kolejna porcja jesiennych zdjęć.




























- bejsonki84
- 200p
- Posty: 327
- Od: 7 maja 2014, o 11:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Róże w ogrodzie 2016
Boszszsz, ja tu powinnam mieć zakaz wstępu
. Ostro się napaliłam na Abbatiale de Pontigny
. Mam już u Kamili małe zamówienie i teraz myślę czy by nie wymienić Octavii Hill na Abbiatelle? Możesz mi przypomnieć jak ona się ma z ostrym słońcem i deszczem? Co myślisz o takiej zamianie?
To zdjęcie z ławeczką - cudo
Przeczytałam u Aneczki, że myślisz o Country Girl- mam ją i jeśli chcesz mogę ci przesłać kilka zdjęć z tego trudnego sezonu




To zdjęcie z ławeczką - cudo

Przeczytałam u Aneczki, że myślisz o Country Girl- mam ją i jeśli chcesz mogę ci przesłać kilka zdjęć z tego trudnego sezonu
Pozdrawiam Werka
Pocieszam się myślą, że zwierzęta nijakiej świadomości nie mają, bo byłoby jeszcze więcej zrozpaczonych istot na świecie.
Wisława Szymborska
Pocieszam się myślą, że zwierzęta nijakiej świadomości nie mają, bo byłoby jeszcze więcej zrozpaczonych istot na świecie.
Wisława Szymborska
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Róże w ogrodzie 2016
Maju, piękności u Ciebie - w kolorze, odmianie, formie, pokoju! Nie idzie oczu oderwać! można patrzeć, patrzeć...
Jak się nazywa ta róża?

Jak się nazywa ta róża?
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Róże w ogrodzie 2016
Majeczko, Twoje róże to okazy zdrowia
Hodowcy powinni w Twoim ogrodzie robić fotki do katalogów
Ten skalniaczek to chyba nowość w ogrodzie?


Ten skalniaczek to chyba nowość w ogrodzie?
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Róże w ogrodzie 2016
Werka poproszę o zdjęcia Country Girl, wstaw w moim wątku.
Jeżeli możesz, napisz mi czy ta róża dobrze powtarza i czy długo utrzymuje kwiaty. Przyznam się, że nie umiem podjąć decyzji czy ją zamówić. Jeżeli mi nie wypali, to będę miała cały sezon do tyłu.
Pytasz o Abbatiale de Pontigny, plusy, to zgrabny, zdrowy krzaczek o kwiatach wyjątkowego koloru, bardzo dobrze kwitnąca, w sezonie chyba nie ma w ogóle przerwy w kwitnieniu.
Minusy, to jednak lekkie przypalanie ciemnych kwiatów w te dni kiedy leje się z nieba żar.
Ja mam rabatę bardzo nasłonecznioną więc nie mam możliwości posadzić ich w innym miejscu.
Jeżeli masz takie warunki, to posadź ją w zacienionym miejscu w godzinach południowych.
Apus ? Basiu dziękuję za miłe słowa, one bardzo mobilizują.
Na zdjęciu jest Cream Abundance, bardzo lubię tą różę.
Alania ? Moni nie mam skalniaczka, a miejsce o którym wspominasz, to okolice oczka wodnego.
Jest w moim ogrodzie od lat, ostatnio trochę zmieniłam w tym miejscu. Powiązałam tematycznie miejsce wypoczynkowe z oczkiem wodnym.
Na zdrowie róż faktycznie nie narzekam, jest to wynik mojego konsekwentnego działania od lat.
Moni czytałam o trudnych chwilach, jestem z Tobą myślami.
Kolejne jesienne zdjęcia z ogrodu.


















Pytasz o Abbatiale de Pontigny, plusy, to zgrabny, zdrowy krzaczek o kwiatach wyjątkowego koloru, bardzo dobrze kwitnąca, w sezonie chyba nie ma w ogóle przerwy w kwitnieniu.
Minusy, to jednak lekkie przypalanie ciemnych kwiatów w te dni kiedy leje się z nieba żar.
Ja mam rabatę bardzo nasłonecznioną więc nie mam możliwości posadzić ich w innym miejscu.
Jeżeli masz takie warunki, to posadź ją w zacienionym miejscu w godzinach południowych.
Apus ? Basiu dziękuję za miłe słowa, one bardzo mobilizują.

Na zdjęciu jest Cream Abundance, bardzo lubię tą różę.
Alania ? Moni nie mam skalniaczka, a miejsce o którym wspominasz, to okolice oczka wodnego.
Jest w moim ogrodzie od lat, ostatnio trochę zmieniłam w tym miejscu. Powiązałam tematycznie miejsce wypoczynkowe z oczkiem wodnym.
Na zdrowie róż faktycznie nie narzekam, jest to wynik mojego konsekwentnego działania od lat.
Moni czytałam o trudnych chwilach, jestem z Tobą myślami.

Kolejne jesienne zdjęcia z ogrodu.

















- bejsonki84
- 200p
- Posty: 327
- Od: 7 maja 2014, o 11:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Róże w ogrodzie 2016
Maju, dzięki za odpowiedź. Mam jeszcze jedno pytanie - mam jedną miejscówkę na jakąś białą lub kremową różę, stanowisko to totalna patelnia pod murkiem. Może byś jakąś poleciła - oczywiście musi często kwitnąć i nie gnić na deszczu, i nie może być bardzo niska. Mam zamówione Moonstone i Tranquillity, może któraś z nich by się sprawdziła, czy kupić jakąś inną?
Co do Country Girl, to mam od jesieni 2015. Mnie ta róża nie zachwyciła, nawet jej zbytnio nie zapamiętałam. Kwiatki ma małe, zmienne kolorystycznie, zebrane po kilka na pędzie,kwitła obficie jak na pierwszy sezon, wys około 50cm. Sadzonkę miałam wypasioną od Hyżego, ale sezon był trudny, no i róża młoda. Nie kojarzę dobrze ile dokładnie trzymają się kwiaty, ale patrząc po datach, to długo.
Na początku kwiaty są ładne, ale po deszczu zabarwiają się na różowo (nie lubię tego), słońce ją troszeczkę przypalało ale tragedii nie było. Ja bym jej drugi raz nie kupiła, bo jest dużo ładniejszych różyczek, ale może Tobie się spodoba i chwyci za serce
Zdjęcie z 7.06.2016 - tu nawet mi się podoba



Zdjęcie z 15.06.2016 po deszczu - takiego zabarwienia różowego nie lubię



Zdjęcia z 20.06.2016, w czasie dużych upałów, rośnie na patelni


Jej ostatnie zdjęcie mam z 12.08.2016 - widać, że ma trochę mniej pąków niż w pierwszym kwitnieniu (to ta w środku)

Co do Country Girl, to mam od jesieni 2015. Mnie ta róża nie zachwyciła, nawet jej zbytnio nie zapamiętałam. Kwiatki ma małe, zmienne kolorystycznie, zebrane po kilka na pędzie,kwitła obficie jak na pierwszy sezon, wys około 50cm. Sadzonkę miałam wypasioną od Hyżego, ale sezon był trudny, no i róża młoda. Nie kojarzę dobrze ile dokładnie trzymają się kwiaty, ale patrząc po datach, to długo.
Na początku kwiaty są ładne, ale po deszczu zabarwiają się na różowo (nie lubię tego), słońce ją troszeczkę przypalało ale tragedii nie było. Ja bym jej drugi raz nie kupiła, bo jest dużo ładniejszych różyczek, ale może Tobie się spodoba i chwyci za serce
Zdjęcie z 7.06.2016 - tu nawet mi się podoba



Zdjęcie z 15.06.2016 po deszczu - takiego zabarwienia różowego nie lubię



Zdjęcia z 20.06.2016, w czasie dużych upałów, rośnie na patelni


Jej ostatnie zdjęcie mam z 12.08.2016 - widać, że ma trochę mniej pąków niż w pierwszym kwitnieniu (to ta w środku)

Pozdrawiam Werka
Pocieszam się myślą, że zwierzęta nijakiej świadomości nie mają, bo byłoby jeszcze więcej zrozpaczonych istot na świecie.
Wisława Szymborska
Pocieszam się myślą, że zwierzęta nijakiej świadomości nie mają, bo byłoby jeszcze więcej zrozpaczonych istot na świecie.
Wisława Szymborska
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Róże w ogrodzie 2016
Maju, Cream Abundance cudowna jest, powiedz mi czy ona pachnie i czy powierza kwitnienie?
Ma bardzo dorodne i zdrowo wyglądające kwiaty... jak u niej z trwałością i wrażliwością na słońce / deszcz?
Ma bardzo dorodne i zdrowo wyglądające kwiaty... jak u niej z trwałością i wrażliwością na słońce / deszcz?
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Róże w ogrodzie 2016
Myślałam, że ten odcinek między oczkiem, a dużymi kamieniami to swego rodzaju skalniak 

- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Róże w ogrodzie 2016
Werka dziękuję za zdjęcia, dla mnie cenne bo podobnie jak Cibie nie chwyciła mnie serce.
Tej nie wybiorę, szukam dalej.
Natomiast jeżeli chodzi o propozycję kremowej róży, to ja bym posadziła Sweet Blondie,
kwitnie prawie bez przerw na całej swojej wysokości, a nie tylko na końcówkach pędów.
Dobra odmiana spełniająca twoje oczekiwania i właśnie wyższa niż róża rabatowa.
Moonstone słabiej będzie powtarzać kwitnienie, a kwiaty ma właśnie tylko na szczytach długich pędów. Tranquillity będzie niższa i również ma sporą przerwę w kwitnieniu.
Basiu Cream Abundance pachnie, ale z określeniem bliżej jej zapachu mam problem, bo u mnie jest dużo pachnących róż w jednym miejscu. Dobrze powtarza, na ostatnich zdjęciach, to jest właśnie drugie kwitnienie. Rośnie u mnie w pełnym słońcu. Tak ogólnie o kondycji kwiatów, to jeżeli kwiaty będą po deszczach i następnie wyjdzie ostre słońce, to prawie wszystkie ucierpią.
CA dość dobrze utrzymuje kwiaty. Polecam, warto ją posadzić.
Moni, to jest podniesiona rabata, utworzona żeby uzyskać spadek wody do oczka.






Tej nie wybiorę, szukam dalej.
Natomiast jeżeli chodzi o propozycję kremowej róży, to ja bym posadziła Sweet Blondie,
kwitnie prawie bez przerw na całej swojej wysokości, a nie tylko na końcówkach pędów.
Dobra odmiana spełniająca twoje oczekiwania i właśnie wyższa niż róża rabatowa.
Moonstone słabiej będzie powtarzać kwitnienie, a kwiaty ma właśnie tylko na szczytach długich pędów. Tranquillity będzie niższa i również ma sporą przerwę w kwitnieniu.

Basiu Cream Abundance pachnie, ale z określeniem bliżej jej zapachu mam problem, bo u mnie jest dużo pachnących róż w jednym miejscu. Dobrze powtarza, na ostatnich zdjęciach, to jest właśnie drugie kwitnienie. Rośnie u mnie w pełnym słońcu. Tak ogólnie o kondycji kwiatów, to jeżeli kwiaty będą po deszczach i następnie wyjdzie ostre słońce, to prawie wszystkie ucierpią.
CA dość dobrze utrzymuje kwiaty. Polecam, warto ją posadzić.

Moni, to jest podniesiona rabata, utworzona żeby uzyskać spadek wody do oczka.






- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11751
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Róże w ogrodzie 2016
Maju jak dobrze,że nadajesz i pokazujesz swoje cudne panienki:)
Wczoraj sfisiowałam i zamówiłam Amelię Nothomb i Fall In Love Again,a to za sprawą pięknych kwitnień i Twoich pochwał
Także domówiłam 2 szt Jalitah .Zastanawiałam się jeszcze nad Emilie Guillot,ale koniec końców nie zamówiłam.Za to do koszyka wpadła Lady Emma
Ciekawa jestem bardzo twoich wyborów w tym roku,bo zawsze masz w zanadrzu jakieś perełki
Wczoraj sfisiowałam i zamówiłam Amelię Nothomb i Fall In Love Again,a to za sprawą pięknych kwitnień i Twoich pochwał

Także domówiłam 2 szt Jalitah .Zastanawiałam się jeszcze nad Emilie Guillot,ale koniec końców nie zamówiłam.Za to do koszyka wpadła Lady Emma

Ciekawa jestem bardzo twoich wyborów w tym roku,bo zawsze masz w zanadrzu jakieś perełki
