Witam.
Dziś było znów na minusie.
Za to dzień był przepiękny. Gdyby nie przygotowania do Świąt,to bym siedziała w ogrodzie.
Chwilkę byłam , bo nie mogłam zostawić nie posadzone lilie, które dostałam z L. Niektóre były już z sporymi kłami.
Sławek wystarczyło trochę

i wiosna przyśpieszyła. Iryska ,którego wybrałeś chyba zgodny, ale zakwitł mi kolejny z nasadzenia . Miał być biały,ale nie jest.
Iwonko już chyba pozostanie ta długo wyczekiwana wiosna, bo coraz więcej rozkwita.
Aga u mnie też z rana mrozi.Dziś zauważyłam pozostawioną na noc przemrożoną pelargonie.
Zapomniałam ją wziąć do domu na noc.
Zapraszam na moją dzisiejszą wiosenkę.
Krokusy już przekwitają . Podobnie z przebiśniegami.
Przylaszczkom niebieskim opadają już płatki.
Te pięknieją
Śnieżniki rozpoczynają kwitnienie.
Kokorycz podrosła.
Psi ząb lada dzień
Jako pierwsza zakwitła tym kolorkiem sasanka. Inne jeszcze w pąkach.. W tym roku ma mniej pąków.
Kochani życzę Wam dużo słońca i Radosnych Świąt spędzonych w rodzinnym gronie. 