Cukinia, kabaczek - uprawa cz.3

[Aguss85]

Aga to będzie facet Nigdy nie zdarzyło mi się by cukinia zakwitła żeńskim kwiatem na początku. I nie wiem czy to jest w ogóle możliwe. W różnych odmianach kwitnienie przebiega różnie ale zawsze pierwsze są kwiaty męskie. Ilość natomiast czy inaczej stosunek kwiatów męskich do żeńskich zależy od kilku czynników. Jest determinowany przez odmianę jak wspomniałam. Ale np.
niedobór wody w sezonie wegetacji cukinii powoduje zahamowanie wzrostu oraz tworzenie większej liczby kwiatów męskich
Przejściowe obniżenie temperatury wywołuje wytwarzanie większej liczby kwiatów żeńskich. I znów wraz ze zmniejszaniem się intensywności światła i obniżeniem temperatury cukinia wytwarza mniej kwiatów męskich. Pierwsze kwitnienie od siewu - męskie średnio następuje 50-56 dni, żeńskie średnio tydzień później.

Aniu ładnie proszę zerknij jeszcze na dokładniejsze zdjęcie:

Pierwsze pączki miała gdy ją sadziłam (nie pamiętam dobrze ale to było na początku maja). To te na dole, na cienkiej łodyżce i takie pękate Potem przeżyła ze stratą jednego liścia to ochłodzenie w połowie maja i następne pąki są jakieś takie inne, żółty ogórek i na końcu mały pąk. Jedne do drugich niepodobne. Te niżej pewnie pierwsze zakwitną, a te wyżej później. Tamto zdjęcie lipne było bo robię je z telefonu i słabo widać, ale tu może już widać czy oba to "facety", czy może jest tu jakaś "babka"?

[ZielonaZabka]

Agnieszko, ten "żółty ogórek" to właśnie będzie kwiat żeński

[Skoanna]

Tak, dokładnie, żółty ogórek to kobitka, najpierw zakwitną te większe- faceci a potem kobitka i będzie z tego cukinia jak się patrzy Mi raczej chodziło o to że pierwsze zakwitną męskie kwiaty, ale na krzaku macie rację jest już żeński widoczny, wnosząc po różnicy w wielkości prawidłowo, mniej więcej tydzień później, pewnie akurat jakiś męski będzie kwitnący
Te pierwsze męskie można wykorzystać do sałatki, albo zrobić w cieście

[kaLo]

Oczywiście po akcie prokreacji, nie wcześniej .

[Aguss85]

Aniu tak właśnie to zrozumiałam i to było jak w opisie (nawet ta zależność z ochłodzeniem), choć na tym pierwszym zdjęciu to jak się przyglądam dobrze, to nie widać absolutnie nic Z tego co wkleiłaś wynika że z cukinią nie można zaniechać podlewania w suchym okresie, bo "kobitek" nie będzie?
kaLo

[Magda_sara]

Pomocy dziś pada i pada, cukinia mi zmokła i jest teraz taka miękka, giętka i bez życia. Wyjdzie z tego czy raczej niezbyt?

[limonkaa]

W doniczce sobie rośnie ?może nie ma odpływu wody i dlatego jest taka mizerna ...
A u mnie wczoraj 5 minut popadało i koniec !!

[Agula1985m]

Moja cukinka wypuściła kwiatki ten malutki pączek to mała cukinka?a z tych dużych wychodzą liście? Czy zawsze jest tak że rośnie najpierw "facet" a później "kobietka"?

[Aguss85]

Ania pisała o tym na poprzedniej stronie, zawsze najpierw kwiat męski, potem żeński

[Skoanna]

Masz tam i męskie i żeńskie kwiaty jak widzę, męskie większe, żeńskie malutkie, te na takiej zgrubionej łodyżce, czyli potencjał jest dla mocno zainteresowanych znalazłam ciekawy artykuł http://www.iung.pulawy.pl/PJA/wydane/12/PJA12_4.pdf

[Skoanna]

Pomocy dziś pada i pada, cukinia mi zmokła i jest teraz taka miękka, giętka i bez życia. Wyjdzie z tego czy raczej niezbyt?

No raczej nie jesteśmy w stanie nic zrobić - musisz czekać, daj ją pod dach nie daj jej już moknąć, pozwól podłożu przeschnąć. I obserwuj. Masz drenaż w tej donicy? Keramzyt chociaż, lub piasek pod warstwą ziemi? A posiałaś dodatkową do donicy tak jak sugerowałam? Po takim prysznicu pewnikiem wylazłaby w moment z ziemi. Jakie są u Ciebie temperatury powietrza?

Moje też przeżyły ulewny deszcz, dziś spryskałam podłoże i liście Ema5 w połączeniu z EmFarma, żeby ewentualne patogeny zrównoważyć

najłatwiej miały te osłonięte japońską sałatą, żadnych strat

niektórym poprzerywało listki, ale ogólnie nie jest źle

[Magda_sara]

Temperatury najniżej sięgają 8 stopni. Mam jeszcze jedną cukinie kiełkującą na waciku tak na wszelki wypadek. W tej donicy jest drenaż z kamieni na spodzie
Patrzyłam z rana i wraca już do niej życie, jest trochę bardziej podsypana ziemią i siedzi stabilniej. Nie wiem czy to wiatr zrobił, czy chłopak, bo wczoraj marudziłam że moja cukinia taka bez życia i się wygina. Stoi dzisiaj bardziej pod oknem gdzie deszcz jej nie powinien złapać. Nie spodziewałem się takiego mocnego i długiego deszczu, dzień wcześniej było słonecznie i ciepło, a jak wychodziłam z rana to nawet nie pomyślałam o możliwości deszczu, może w połowie jeszcze spałam. Eh szkocka pogoda, dziś znowu od rana pada. Mam nadzieję że cokolwiek wyrośnie z tych roślinek

[Skoanna]

Wyrośnie, wyrośnie musisz tylko monitorować pogodę, jeśli chcesz mieć cukinki pod chmurką, można wykombinować im jakiś daszek w razie "w". Cukinie jakoś potwornie się nie burzą przeciw deszczom w fazie wzrostu, oczywiście w granicach rozsądku, ale jak zaczną Ci owocować a będzie się na nie lało, to owoce zaczną podgniwać no i mączniak To Diamand prawda? One niestety nie są odporne na mączniaka.

[Magda_sara]

Doniczka stoi na balkonie pod daszkiem, ale akurat była obok barierki tak że deszcz na nią sięgał. Już jest przesunięta w głąb i tam zostanie tak, to jest diamand. Szczerze to tylko przeczytałam informacje na opakowaniu od nasion i tak wybrałam ten gatunek. Teraz już wiem na co uważać
Dziękuję za pocieszenie już się zaczęłam zastanawiać czy jest sens tutaj cokolwiek hodować

[Skoanna]

Magdo czy Saro ? Diamand to bardzo dobra odmiana, odporna na niższe temperatury wcześnie plonująca i bardzo równo jeśli zbiera się na bieżąco ,( sama zawsze mam choć jeden krzaczek) czyli idealna na szkockie warunki, jedyną jej wadą jak uważam jest podatność na mączniaka, ale z tym można sobie poradzić, poza tym nie wpływa on na jakość owoców, a jedynie na żywotność rośliny.
Dobra dla Ciebie była by jeszcze Black Forest, ją się oprawia w pionie w pojemnikach, nie ma krzaczastego pokroju, super plonuje. A z kabaczków Tiger Cross AGM i Badger Cross AGM. W Polsce tych nasion nie dostanę, a wielce żałuję, ale Ty na pewno je znajdziesz, choć pewnikiem nie w zwykłym ogrodniczym, czy markecie, raczej w specjalistycznym wysyłkowym.

W szkockich warunkach bywają też problemy z zapylaniem, jeśli takowe zauważysz to znaczy masz kwiatek żeński i męski ale ten żeński wcale po zakwitnięciu nie rośnie, to znaczy że nie doszło hmmmm do zbliżenia wtedy musisz zerwać jednego faceta i pocierać jego częścią środkową o część środkową kobitki i będą dzieci jeśli temperatury są typowo letnie nie powinno być takiej potrzeby ale w chłodne lato zdarza się