Moje doniczkowe - tulipanka

[tulipanka]

Tak wygląda teraz moja dracena

Ten kawałek bez liści już przecięłam na pół.
Jutro jadę do castoramy więc mam nadzieję, że zakupię dla niego nową donicę

[x-C-j]

Oczywiście jak sie ukorzenią te pinki i czubki dopiero wsadź do ziemi, pinki fajnie by wyglądały w jednej donicy razem z jednym z czubków, drugi natomiast dosadziłbym do tego pnia który został z systemem korzeniowym. No i pytanie czy pinki pocięte i te co są z systemem korzeniowym zalałaś woskiem? Jak wyjmiesz system korzeniowy z ziemi i nie będzie przerośnięta bryła korzeniowa to obkrusz trochę tej starej ziemi z boków i dołu i posadź w tą samą doniczkę uzupełniając nową ziemią.

[tulipanka]

Dziękuję Przemo za rady. Też myślałam o tym aby ich jakoś razem powsadzać. Ale o tym, aby zalać je woskiem zapomniałam Zaraz idę to naprawić

[x-C-j]

Pozalewaj bardzo dokładnie a jak coś spłynie po pniu to usuniesz z niego jak wosk zastygnie no i w przypadku pinków do ukorzeniania pamiętaj o zachowaniu pionu tak jak rósł, do wody i na ciepły parapet, czubki też.

[tulipanka]

Wyciągnęłam dracenę z doniczki i faktycznie, bryła korzeniowa nie była bardzo przerośnięta. Obkruszyłam starą ziemię, dalam świeżej i posadziłam do tej samej donicy. Pinki wszystkie pozalewałam woskiem. Stoją na południowym oknie pod podgrzewanym parapetem. Powinny mieć tam ciepło

[tulipanka]

W niedzielę przyniosłam je do domu jako nieukorzenione sadzoneczki. Włożyłam do wody i wczoraj już miały piękne korzonki. Oczywiście, nie zastanawiałam się długo i szybko wsadziłam je do ziemi




Chyba czują już wiosenkę

[Ewelina]

Witaj , Wolu ! Sadzoneczki z dwu ostatnich zdjęć powinny się bez problemu przyjąć wsadzone bezpośrednio do ziemi - to Trzykrotki , bardzo wdzięczne roślinki. Natomiast na ostatnim zdjęciu jest chyba jakaś Begonia- ją się rozmnaża z fragmentów liści , ale tego nie jestem pewna...Gratuluję odwagi w cięciu Draceny. Też mam taką kandydatkę - łysielca, ale jakoś nie mogę się zebrać , by ją pokroić.
Pozdrawiam , E.

[tulipanka]

Ewelinko - ja też długo nie mogłam zdobyć się na radykalne cięcia draceny. Ona już straszyła swoim wyglądem jakieś 2 lata. W końcu powiedziałam dość.

Wczoraj byłam na bardzo owocnych zakupach. Przytaszczyłam do domu 5 roślinek :P Teraz zastanawiam się, gdzie ja je upchnę. Chyba muszę rozejrzeć się za jakimś nowym kwietnikiem
A to pierwsza moja zdobycz :P

[anczarn]

Jak ładny starzec pokazuj dalej resztę śliczności

[tulipanka]

Druga zdobycz wygląda tak

[Ziel-ona]

Tulipanko też trzymasz w napięciu! Śliczne kwiaty! Na starca tez mam chrapkę, ale on chyba wrażliwy i delikatny jest, co? I pokazuj resztę zdobyczy, nie każ czekać

[tulipanka]

To moja pierwsza przygoda ze starcem. Spróbować muszę, a co mi z tego wyjdzie zobaczymy :P
Kolejny kwiatek to peperomia, no właśnie, i co dalej.....? Tylko tak był podpisany. Pomózcie mi dobrać nazwę.


Bardzo je lubię, bo nie są kłopotliwe w uprawie. To moja druga, ale marzę o większej kolekcji. I jeszcze jedno pytanko. Może wiecie jak się ją rozmnaża?

[Ziel-ona]

Śliczna! Nie znam się na peperomiach, ale może to jest peperomia caperata. W Castoramie było ich mnóstwo, ale wydawały mi się takie delikatne i podejrzewałam, że sprawiają kłopoty w uprawie. Rozmnaża się je z sadzonek liściowych lub pędów ulistnionych, które szybko się ukorzeniają. Ja dostałam malutkie kawałeczki z kilkoma listkami, które trzymałam w wodzie, aż puściły korzonki.

[Babopielka]

Śliczne nabytki -starca w chłodniejsze miejsce postaw bo on nie lubi ciepełka za bardzo i go nie utop

[tulipanka]

Nagarbia


rypsalis???


I to by było na tyle. Mąż dziwnie na mnie patrzył jak przyniosłam to do domu, ale nic nie mówił. Ciekawe czy przemówi jak kupię im nowy kwietnik. On jeszcze nic o tym nie wie, ale dla pewności postawię go przed faktem dokonanym :P