Ewelinko ptaki siedzą chyba od rana do wieczora przy stołówce. Było ich więcej tylko pies je sposzył. Ze zgadywankami roślinnymi to nawet fajna zabawa.
Krzysiu żeby pszczoła zwróciła uwagę na rośliny tzw. pożytek to musi ich być dużo. Dziękuję zatem spróbuję z siewem wprost do gruntu.
Marysiu dziękuję

muszę spróbować zapanować nad tym co już mam

Tak to iryski holenderskie zauważyłam je u Lidzi
Kamo dziękuję za przestrogę. Nawłoć chcę zasiać na nieużytku z dala od jakiegokolwiek ogrodu.
Lidziu moi sąsiedzi mieli przez jakiś czas jedna kępę nawłoci, dookoła niej był trawnik, zapewne siewki były koszone.
Krysiu w poprzednich latach widywałam także drapieżne ptaki. W zeszłym roku M zrobił dla nich widoczną konstrukcję i ustawiliśmy ją blisko żywopłotu ze świerków żeby w razie ataku drapieżnika mogły szybko się schować. Pod konstrukcją rośnie trzmielina która też ma utrudnić połów drapieżnikowi. Jednak nie wykluczone że nadal rozglądają się za posiłkiem w tym rejonie. Ostatnio widziałam dwa razy na jak siedziały na drzewkach i obserwowały pola, zapewne wypatrując myszy.
Marylko dziękuję

to mi ulżyło. U mnie jest zimno kwitną tylko przebiśniegi, na lilie jest stanowczo za wcześnie. Obok widocznego hiacynta jest posadzona lilia. Zapomniałam że akurat tam posadziłam jesienią hiacynta.