Tak
Aguś, cierpliwość ćwiczyć muszę

choć po trzech tygodniach czekania na kiełki już ledwie zipię
Nie jestem za to pewna czy wszystkie wzejdą, liczę na 1/3 jak będzie więcej to już dobrze, a jakby co, zawsze mogę kogoś potrzebującego obdarować roślinkami

wiem jak to jest kiedy się bardzo chce roślin a na wszystko na raz nie da rady pieniędzy zdobyć.
Marto, będę rozdawać jakby co
Co do roślinki też podejrzewam, że to barwinek, mam jeszcze jeden, który ma zupełnie zielone liście i kwitnie na niebiesko, o bardzo ciekawej historii - kilka lat temu - może z 7 - Mama kupiła sadzonki z alle... przyszły do domu, nie jestem pewna czy miały być na balkon, czy może na cmentarz, tak czy siak, przez jakiś czas rosły w korytku, ale coś im słabo szło

, w końcu zapadła decyzja - wyrzucić (bo miejsce zajmuje), ale jak tu tak na śmietnik?!

Więc wzięłam korytko, poszłam do lasku nad jeziorem i rozłożyłam pod drzewami, przyklepałam i poszłam sobie. Ze dwa lata później przechodziłam obok i zachwyciłam się pięknym kobiercem zielonych liści z multum niebieskich kwiatków

Ponad miesiąc zajęło mi przypomnienie sobie kto posadził tam tą roślinę

W zeszłym roku zrobiłam sobie szczepki z tej leśnej plantacji, dwie wsadziłam na ogordzie, niech się rozrasta, jedna nadal w doniczce przetrwała zimę na balkonie
