Asiu 124 po raz pierwszy zostawiłam swój ogród o tej porze roku na tak długo.
Przeżyłam szok po powrocie

Różnica ogromna a mnie raptem półtora tygodnia nie było.
A dziś taki ciepły wieczór. Żaby rechoczą za płotem, słodki zapach unosi się w powietrzu.....no po prostu bajka
Na ostatnim zdjęciu jest modrzew japoński odmiana "Diana". Posadziłam go jedenaście lat temu jako metrową roślinkę a teraz ma ok. ośmiu metrów wysokości. Ma długie igły i pięknie poskręcane gałązki. Bardzo odporny na choroby i szkodniki. Gorąco polecam
Madziu Alenko witaj

nareszcie mnie znalazłaś

Z tą ilością fuksji to ja troszkę przesadziłam
Robiłam dziś oprysk i poszło 13 litrów roztworu

Do zimy to ja z torbami pójdę
Moje fuksje i pelargonie od dwóch i pół tygodnia nie są już przykrywane. Wcześniej folia świetnie się sprawdziła.
U Ciebie może być chłodniej. U mojej rodzinki w Białymstoku pomarzły ze środy na czwartek pelargonie

Uważaj kochana
Witam Cię serdecznie
Parrocjo w moim ogródku. Jak pewnie zauważyłaś, nie jest on jeszcze urządzony do końca

Były wielkie plany i marzenia ale los je pokrzyżował i teraz magnolie kwitną w mleczach. Co najlepsze wcale im to nie przeszkadza
Magnolia o którą pytasz to odmiana "Lennei". Bardzo rozłożysta, z ogromnymi kwiatami wielkości moich dwóch dłoni. Przez całe lato powtarza kwitnienie pojedyńczymi kwiatami aż do mrozów.
Zbyszku to bez koralowy "Plumosa Aurea" w tym roku jest wyjątkowo obsypany kwiatami. Niestety to bardzo podatny na choroby i szkodniki krzew. Bywają lata że już w sierpniu straszy łysymi gałązkami
No masz mnie
Mati 
udało Ci się mnie przyłapać. Prawie wszystko się zgadza - są ręce, okulary, aparat ale gdzie Ty tam widzisz te rude włosy?????
W oczekiwaniu na kwitnienie fuksji ciąg dalszy wiosny w ogrodzie
