Z mojej działki tylko owoce, bo co od lipca niby miało urosnąć

Większość z darów

Trochę z pól i łąk
Mam wymienić serio?
Kompoty z agrestu, moreli, porzeczek, czereśni, węgierek, jabłek, wiśni, aronii
Syropy z mniszka, hyzopu, kwiaty bzu czarnego
Sok z owoców bzu czarnego
Śliwki na placek - takie rozgotowane po prostu i zapasteryzowane
Dżemy jagodowy, porzeczkowy, agrestowy, powidła śliwkowe i morelowe, truskawkowy, aroniowy
Ogórki sałatkowe w plasterkach z dodatkami i octem
Baza do gulaszu węgierskiego
Baza do pizzy
Zupa dyniowa
Jabłka prażone do szarlotki
Kapusta kiszona
Zakwas buraczany
Sos pomidorowy
Marchew, pietrucha i seler pasteryzowane.
I oczywiście wino i ocet jabłkowy.
Zielsko mrożę.
W tamtym roku miałam jeszcze fasolkę szparagową i kalafiora pasteryzowanego.
Nie są to jakieś powalające mikstury ale za to w ilościach hurtowych, kompotów wyszło okolice 400x 0,9 litra.
Ogórków kiszonych i buraków nie robię, bo dostaję od mam moich

a w tym roku dostałam jeszcze żurawię i borówkę czerwoną ucieraną żywcem z cukrem
A na przyszły rok będę robić ketchup, przecier pomidorowy, pomidory w całości pasteryzowane i sos - o plon pomidorowy nie boję się
Za to z papryką nie wiem co będzie, bo nigdy mi się nie udała a chcę zrobić peperonatę, w occie.
Cukinię (i bakłażana o ile mnie zaszczyci) też chcę zrobić na wzór peperonaty.
I spróbuję fasolkę brązową, czerwoną i bób zapasteryzować - nie wiem czy da się uzyskać coś takiego jak w puszkach sprzedają??
Uwielbiam przetwory i robić i jeść, zimą właściwie nie kupujemy warzyw sezonowych typu pomidor bo to niezjadliwe jest
A co to za róża? Ja chcę damasceńską posadzić na płatki
