U mnie bażanty najczęściej pasą się na pryzmie kompostowej. To akurat bardzo mnie cieszy.
W ogrodzie u dzikiej
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: W ogrodzie u dzikiej
U mnie takie 'niespodzianki' zostawiał mały jelonek. W końcu porządnie ogrodziłam, bo nie zarobiłabym na ich menu
U mnie bażanty najczęściej pasą się na pryzmie kompostowej. To akurat bardzo mnie cieszy.
U mnie bażanty najczęściej pasą się na pryzmie kompostowej. To akurat bardzo mnie cieszy.
- masakra0888
- 200p

- Posty: 319
- Od: 5 paź 2014, o 14:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Świetokrzyskie
Re: W ogrodzie u dzikiej
Noo bardzo ciekawy ogród trawy dużo do koszenia jest
wrzosy super widać że dużo pracy w to wkładasz będę częstym gościem 
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: W ogrodzie u dzikiej
A u mnie to z kolei kot ostrzy sobie pazury na moich biednych drzewkach. Załatwił mi tak już tyje na pniu, a miłorząb ginko biloba ma rozdrapaną korę do rdzenia pnia
Na razie założyłam takie osłony jak do rur są, ale na lato to chyba za ciepło. Będę musiała wymyślić coś innego. Macie jakieś pomysły?
Na razie założyłam takie osłony jak do rur są, ale na lato to chyba za ciepło. Będę musiała wymyślić coś innego. Macie jakieś pomysły?
- Madziagos
- -Moderator Forum-.

- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: W ogrodzie u dzikiej
Dla ochrony przed zającami i kotami świetnie sprawdza się plastikowa zielona siatka.
Wystarczy taka około 60-70 cm.
Należy otoczyć nią drzewko w odległości około 40-50 cm od pnia.
Siatkę mocuje się do palików drewnianych.
Tak zrobiona osłona skutecznie zniechęca koty (mam ich 5) do drapania - nigdy żaden kot nie właził do środka osłonki, a zające do ogryzania dolnej części pnia.
Wystarczy taka około 60-70 cm.
Należy otoczyć nią drzewko w odległości około 40-50 cm od pnia.
Siatkę mocuje się do palików drewnianych.
Tak zrobiona osłona skutecznie zniechęca koty (mam ich 5) do drapania - nigdy żaden kot nie właził do środka osłonki, a zające do ogryzania dolnej części pnia.
- dzika
- 500p

- Posty: 754
- Od: 17 lut 2012, o 21:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: W ogrodzie u dzikiej
Widzę, że nie tylko ja mam nieproszonych gości w ogrodzie.
Koty sąsiadów też przychodzą i znaczą
masakra0888 witaj
Koszenia dużo, ale to małżonek czyni
Zapraszam!
A w ogrodzie wiosna na całego:


Purperea pendula coraz bliżej:


Palibin:


Hortensje zapączkowały:

Sargenta onondaga:

Roseum:

Jeszcze raz sasanki:



Winobluszcze:

Wrzosy po przycięciu już zaczęły przyrastać:

Grujecznik japoński:



Wczesnowiosenna odsłona irg:


Szyszki na mojej małej jodle


Wiosenny gość:


I kilka zdjęć zza mojego ogrodu:






Koty sąsiadów też przychodzą i znaczą
masakra0888 witaj
Zapraszam!
A w ogrodzie wiosna na całego:


Purperea pendula coraz bliżej:


Palibin:


Hortensje zapączkowały:

Sargenta onondaga:

Roseum:

Jeszcze raz sasanki:



Winobluszcze:

Wrzosy po przycięciu już zaczęły przyrastać:

Grujecznik japoński:



Wczesnowiosenna odsłona irg:


Szyszki na mojej małej jodle


Wiosenny gość:


I kilka zdjęć zza mojego ogrodu:






- mati1999
- 1000p

- Posty: 4200
- Od: 3 maja 2013, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: W ogrodzie u dzikiej
Na jaki styl tworzysz ogrod ? Bo chyba na taki botaniczny
Mi wrzosy nie rosną
a żonkile już przekwitły ! 
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: W ogrodzie u dzikiej
Aniu przykro z powodu grujecznika.
Sasanki i łan żonkilowy śliczne i tyle pąków na drzewach i krzewach. Czy ten owad to nie szkodnik. 
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: W ogrodzie u dzikiej
No właśnie, ja zaraz też pomyślałam, że gdzieś mi dzwoni że to szkodnik jest
Tylko nie wiem na co szkodzi 
Re: W ogrodzie u dzikiej
Ten robol to odorek
Na wikipedii pisze,że wysysa soki z malin,ale tak to nic nie robi.
Mój pies je lubi
Na wikipedii pisze,że wysysa soki z malin,ale tak to nic nie robi.
Mój pies je lubi
-
DTJ_1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: W ogrodzie u dzikiej
Mati dobrze, że masz pożytecznego psa w ogrodzie, to rzadko się zdarza
. Aniu sasanki i piękny żółty dywan
.
Re: W ogrodzie u dzikiej
Znaczy on je zjada ze zboża, bo w ogrodzie to nawet siostrę z ciężkim sercem widzę

- dzika
- 500p

- Posty: 754
- Od: 17 lut 2012, o 21:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: W ogrodzie u dzikiej
Cyma2704, sweetdaisy, Tulap nawet jak trochę z niego szkodnik, to i tak całej forsycji mi nie zje
Ładny był i zasłużył na uwiecznienie.

Cyma2704 grujecznik wygląda opłakanie, ale przynajmniej żyje. Za to martwię się teraz o jednego buka Rohan Weeping, który nie bardzo chce zapączkować. Boję się, że się nie przyjął, a wtedy chyba się zapłaczę.
Żonkile to kwiaty z mojego dzieciństwa. Mam do nich sentyment.
Mójmati1999 pisze:Na jaki styl tworzysz ogrod ?
Cyma2704 grujecznik wygląda opłakanie, ale przynajmniej żyje. Za to martwię się teraz o jednego buka Rohan Weeping, który nie bardzo chce zapączkować. Boję się, że się nie przyjął, a wtedy chyba się zapłaczę.
No cóż, niektórzy ludzie uwielbiają czosnek, a psy odorkiTulap pisze: Mój pies je lubi![]()
DziękujęDTJ_1 pisze: Aniu sasanki i piękny żółty dywan.
Żonkile to kwiaty z mojego dzieciństwa. Mam do nich sentyment.
- Madziagos
- -Moderator Forum-.

- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: W ogrodzie u dzikiej
Na razie nie masz się czym przejmować - nie wszystkie buki rozpoczynają wegetację w tym samym czasie, nawet w obrębie jednej odmiany.
Im później - tym lepiej, ponieważ młode listki są bardzo wrażliwe na przymrozki.
Im później - tym lepiej, ponieważ młode listki są bardzo wrażliwe na przymrozki.
- dzika
- 500p

- Posty: 754
- Od: 17 lut 2012, o 21:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: W ogrodzie u dzikiej
Dzięki Madziu za pocieszenie. Oby było tak, jak piszesz. Dwa buki lada dzień pokażą liście, a ten stoi jak zaklęty. Ale czekam dalej.
- anastazja B
- 1000p

- Posty: 1414
- Od: 3 mar 2013, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: W ogrodzie u dzikiej
Witam Aniu , piękna wiosna u Ciebie i super zdjęcia robisz. Bardzo lubię jak na roślinach dopiero rozwijają się pączki i wszystko się rodzi do życia. To takie cudowne uczucie ,że całe piękno dopiero przed nami.
Życzę dużo słoneczka
Życzę dużo słoneczka

