Misiu zgadza się to biały wielosił. Bardzo go lubię za delikatność i biel
Kasiu to bodziszek Espresso. Bardzo mi sie spodobał ze względu na wielkość, jest z tych niższych, i ciemne listki. No to "sobie" sprawiłam
Kasiu oxalisowa jeszcze czekamy na kwiaty białego i żółtego, ale różowy to najdorodniejsza w tym roku, z tych trzech, krzaczek.
Różyczki były pryskane Bioseptem i zawiesiną czosnkową, naprzemiennie. Chemii jeszcze nie tykałam
Justyś oj radza sobie, radzą ku uciesze panci i ogółu. U mnie większość ma pączusie ale takie małe, także nie spodziewam się jeszcze kwitnienia. Ja tam jestem cierpliwa, ważne aby jakieś dziadostwo się nie przyplątało do nich
To nie jest kalarepa
No i mamy rozwiazanie zagadki. Zwyciężyła
Ania
Zgadza się to jest kapusta ozdobna, zeszłoroczna.
Aniu przesyłam mocne, radosne fluidy co by te chmury u Ciebie się rozstąpiły i przestało lać
"Adwocem" wyjaśnienia. Tak patrzyłam na te żółciutkie kwiatuszki z oddali i zastanawiałam się na kiego grzyba mama posadziła żarnowiec opodal krzewów róż. Bolało mnie, bolało i przy najbliższej rozmowie zapytałam (z lenistwa nie chciało mi się iść jakieś 30m aby sprawdzić roślinkę

). Mama się roześmiała i poinformowała, że to ta kapustka co siałam w zeszłym roku. Ładnie wygladała na wiosnę to ją zostawiła no i zakwitła.
Minę musiałam mieć nieteges

i aż z "nielenistwa" poszłam sprawdzić. To nie był żarnowiec
Ale ze mnie ogrodniczka, śmiechu miałyśmy co niemiara
