Kilka iglaków już wsadziłam, pewnie jeszcze parę by się przydało ;-) a z tą trawą przycinaną to fajne rozwiązanie, bo pod tymi moimi gruzami i cegłami przechodzi trawa pod spodem. W niektórych miejscach mam wkopane obrzeże plastikowe, takie długie pasy ale jak się za płytko wkopie to zaczepia kosiarka a jak za głęboko to trawa górą prrzerasta. Myślałam o obrzeżu z podmurówką ale wtedy to już zostaje na amen i poszerzyć się nie da. Może takie docinanie było by najlepsze? Spróbuję na wiosnę Tylko w sprzęt muszę się zaopatrzyć. Dzięki za podpowiedź
Wbijasz półksiężyc nogą raz po raz obok siebie trzymając go w pionie, a potem tylko zgarniasz wycięte paski np. na kompost. Powstanie taki rowek - pionowy przy trawie, a łagodnie unoszący się w stronę rabaty. Moim zdaniem żaden krawężnik nie wygląda tak dobrze jak takie cięte obrzeże. Linie proste przy sznurku, a fale jak się uda.....fachowcy zalecają położyć wąż ogrodowy i wg niego ciąć, aby fale były naturalne.
Co do iglaków - jakie wsadziłaś? wydaje mi się, że posadzenie dosłownie kilku o regularnych kształtach i cięcie ich raz na rok chociaż załatwi sprawę u ciebie. Wtedy będzie idealnie. w angielskich ogrodach są takie piękne kompozycje - kilka idealnych kul i np. 2-3 metry ciętego w sześcian żywopłotu i do tego cała rozczochraność bylin, traw, róż. jakoś pięknie działa ten kontrast form
Kulki można wyciąć np. z tui Globosa lub mniejszej Danica, jeśli na pniu - to pięknie wychodzą ze Szmaragdów. Ideał to bukszpan i cis, ale one wymagają więcej czasu i kasy niestety. Chociaż moje bukszpany kupione po 2 zł utworzyły ładną obwódkę już w drugim roku.
Korzystasz z Pinteresta?
Iglaki pochodzą od koleżanki, która miała inną koncepcję ogrodu i wyrzucała. Pojęcia nie mam jakie Na razie trzymam kciuki żeby się przyjęły ;)
A co to takiego Pinteresta
Naprodukowałam się, aby napisać o pintereście, ale posty zniknęły, nie wiem dlaczego. Raczej to nie narusza regulaminu...hmm, no nie wiem.
Spróbuję jeszcze raz. To taka wirtualna tablica korkowa, ze zdjęciami (z legalnych źródeł). Zakładasz swoją tablicę i przypinasz ulubione zdjęcia. Najprościej jest przepinać od innych osób. Pięknych zdjęć ogrodów jest masa, najlepiej wyszukiwać angielskimi hasłami.
Zapraszam po raz kolejny do poznania regulaminu forum.
W aktualnej sytuacji przywołuję § 3.6/Adm.
przeczytałam uważnie regulamin już wcześniej, ale w życiu nie przyszłoby mi do głowy, aby czytać wymagania techniczne, a to jest w wymaganiach technicznych. dziwne, no cóż, ale dyskutować nie można.
no więc nie potrafię opisać tego stylu, o który mi chodzi. nie chcę wklejać cudzych zdjęć, wolałabym dać legalnego linka z podanym źródłem i autorem zdjęcia, ale nie można, no cóż.
Ewuniu często cię podczytuję ,ale nie odzywam się ,bo w sensie ogrodowym jestem twoim przeciwieństwem jak mi się spodoba jakaś roślinka to zaraz mam kilkanaście odmian ale z casem kiedy człowiek nasyci pierwszy głód zaczyna myśleć jak połączyć to co lubi ,żeby stworzyć spójną całość a nie bezładną pstrokaciznę.W tym roku doszłam do wniosku ,że do iglaków trzeba po prostu dorosnąć.Bardzo brakuje mi na forum Izy Tamaryszek i jej ciekawych przemysleń o kompozycji i angielskich ogrodach jeśli nie widziałaś zerknij
Beato, ja wcale nie jestem miłośniczką iglaków, w ogóle. Wręcz uważam, że za dużo ich się u nas sadzi. Stanowczo wolę inne zimozielone, moim numerem jeden jest bukszpan. Polecam innym kule z tuj, ponieważ są najłatwiejsze w uprawie, stosunkowo tanie i szybko rosną. Ze szmaragda też można wyciąć wszystko - kule na pniu, bonsai, stożek, prostopadłościan. Tuja Danica pięknie zastąpi drogą kulę z cisa.
Liściaste zimozielone są dużo ładniejsze od iglaków, ale też delikatniejsze. Oprócz prawie 200 już bukszpaników mam ostrokrzewy i ognika - wszystkie razem powodują, że ogród zimą nie wygląda dużo gorzej niż latem.Bukszpan to dla mnie jak cegły na ściany domu, a byliny i róże to takie mebelki w ogrodzie.
Lecę teraz obejrzeć polecony przez ciebie wątek.
Witaj
Do spaceru po Twoim ogrodzie zachęciła mnie koleżanka. Muszę przyznać,że jestem zachwycona A dopiero przekroczyłam bramę Twego królestwa. W wolnej chwili pospaceruję i popodziwiam Twój Świat
Ewuś, bardzo mi się podobają przycinane trawniki, ale jakoś mi to nie wychodzi... Może dlatego, że trawnik byle jaki? Są jakieś specjalne narzędzia to tego przycinania, bo szpadlem to masakra
Dziękuję, strasznie się gubię w tym, co można wklejać, a czego nie można.
a czy linki do tablicy na pintereście można? Pewnie nie....w razie czego podam na prv.
Przycinanie brzegów trawnika specjalnym półksiężycem (kosztuje 30-40 zł) to najlepsze rozwiązanie, bo możemy sobie co roku zmieniać kształt rabat, np. powiększać w miarę wzrostu roslin na rabacie. I do tego jest to po prostu przyjemne zajęcie. aby linie były ładne, wystarczy sznurek lub położenie wygiętego w odpowiedni kształt węża ogrodowego.
Elwi, szpadlem to faktycznie nie wyjdzie dobrze. no i gdy trawa jest rzadka - też efekt jest słaby.
-
Wow, ale krzaczory grube , ile maja wiekowo ? Ja chciałam w zeszłym sezonie posadzić kilka krzaczków, ale jakoś nie zdążyłam . U nas zimno, fakt troche słońca ale wiatr lodowaty wieje i w nocy spore przymrozki .
Ewo, mam taką samą pogodę jak ty, bo też mieszkam w kujawsko-pomorskim. Ale ciąć już muszę, bo inaczej nie zdążę, a jeszcze inne rośliny czekają.
Borówki mają 8 lat. Możesz je posadzić jeszcze wiosną.
W czasie najbliższego weekendu należałoby również przyciąć winorośle.
Winorośli brak , do ciecia czekają hortki i lawenda, no i trawy że mamy jeszcze trochę czasu Na winogrona kiedys jezdziłam do Niemiec do winnicy, ale tam krzaki przycinało sie ok listopada.
U mnie hortensje również czekają, ale są wciąż ładne z tymi pozasychanymi kwiatostanami, więc poczekają w tym stanie jeszcze z miesiąc.
Masz hortensje, trawy i lawendę - na pewni ładnie to wygląda, pokaż zdjęcia:)
Winnice w Niemczech mają cieplej, więc mogą sobie pozwolić na jesienne cięcie.
Niby tyle pracy, a człowiek się nie może doczekać do tej wiosny.
Lawendę tnę po kwitnieniu, wiosną raczej jej nie ruszam.