Geniu .Będę o nią dbał a o ile zajdzie taka potrzeba to w zimie i starą pierzyną okryję.
Ilonko. Wszystkie w szpalerze są takie same a i między drzewkami są takie same krzaczaste na własnym korzeniu- 2 dwuletnie i 3 jednoroczne ale już miały po jednym kwiatku.
Też omijam ogrodnicze sklepy i choć miejsca jest jeszcze dość dużo, to siły brakuje by to wszystko ogarnąć.
Dopiero wróciłem z ogrodu. Rano podlewanie, koszenie trawy ponad 4 godziny a wieczorem oprysk róż, bo zauważyłem pojedyncze osobniki przędziorka.
Tak dobrze zrozumiałaś przed piata zacząłem podlewanie i tak dzień w dzień, Jednego poranka jedną część,na drugi następną część. Dobrze,że mam własne ujęcie wody,bo bym zbankrutował przez samą wodę.
Marzenko. Witaj w "Klubie". Pomyślę o Tobie jak będe rano podlewał ogród. Czkawka będzie sygnałem ode mnie
