
Siedlisko z sosnami cz. 6
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4396
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Siedlisko z sosnami cz. 6
Ja to już popcorn i inne przegryzki szykuję, bo jak nam Marzenka pokaże co przez ten urlop w ogrodzie zdziałała to będzie czytania i oglądania na tydzień 

- wsiania
- 500p
- Posty: 694
- Od: 27 sty 2012, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Brzegu
Re: Siedlisko z sosnami cz. 6
To ja flaszkę Fiero dorzucam, żeby nam się wesoło oglądało
A dostawa była, więc chętnie się podzielę 


Moje wsiowe poczynania - c.j.d. 
gdzie diabeł nie może... tam mnie wołają
pozdrawiam, Ania

gdzie diabeł nie może... tam mnie wołają

pozdrawiam, Ania
- kasia_rom
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4071
- Od: 5 paź 2008, o 12:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Siedlisko z sosnami cz. 6
Hej Marzenko
Glina jest dobrym poprawiaczem gleby, sama dosypuję jej do dołków , i żwirek dla kotów ( poszczurkowy ) . Tylko do kwasolubnych nie daję , bo wyczytałam ,że jest zasadowy
Agro ściągam na rozrośniętych rabatach, pod tujami też mam położoną i dobrze się sprawdza. Pod żywopłotem również by się przydała, ale nie zrobiłam od początku a teraz żywopłot jest już dorosły
życzę

Glina jest dobrym poprawiaczem gleby, sama dosypuję jej do dołków , i żwirek dla kotów ( poszczurkowy ) . Tylko do kwasolubnych nie daję , bo wyczytałam ,że jest zasadowy

Agro ściągam na rozrośniętych rabatach, pod tujami też mam położoną i dobrze się sprawdza. Pod żywopłotem również by się przydała, ale nie zrobiłam od początku a teraz żywopłot jest już dorosły


- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz. 6
Witam po krótkiej przerwie. Dziś leje cały dzień i współczuję osobom, które już są otoczone wodą i którym woda zagraża.
W siedlisku ostatnio w 2010r. było dużo wody, tj. utworzyła się wielka kałuża i brakowało jej 30cm i doszłyby jej brzego do ścian domu. Na szczęście udało mi się przekopać rowek i upuścić tej wody do rowu biegnącego wzdłuż drogi. Pamiętam to dokładnie, bo małe dziecko w ręku a ja jedną ręką kopałam ten rowek.
Jednak ostanie dni w siedlisku były słoneczne i co nieco udało się zrobić, nawet parę zdjęć
Najpierw jednak odpowiedzi:
Aniu (czar_na) 10 worków kory, jeśli to większa rabata, to zdecydowanie zamało. Polecam pójść do lasu za płot i trochę igliwia sobie ugrabić. Zmieszać z korą i będzie ładnie i taniej
Beatko (Syringa) przypomę się z siewkami, jak się trochę uporam z tym co mam teraz do roboty. Deszcz pada, było ciepło, trawa rośnie jak opętana i nie nadąrzam kosić, żeby siedlisko wyglądało jako tako
Bogusiu (bwoj54), dzielna dziewczyna z Ciebie, choć wątek tym razem nie pędzi jak rok temu o tej porze. Czas, ten nieubłagany czas nie chce się uciągać i nie piszę i nie pokazuję codziennie wszystkiego.
Anitko (szostani) ,nie sadzę Rh w glinie. Daję tylko trochę na dno dołka jako zaporę przed uciekającą wodą. Rh sadzę w ziemię dla kwasolubów.
Tereniu (Tajka) bardzo chętnie przyjmę odrost kaliny od Ciebie. Powoli tworzy mi się lista chciejstw u Ciebie. Jak ja się wywdzięczę za Twoją dobroć i hojność?
Jolu (April) jasne, urlop wyżebrałam. Udało się nieco podziałać. Nawet auto uszkodziłam (cholerka!!!) na dodatek M-owe, czyli drogie w naprawie. Czekam na termin u lakiernika... Zdjęcia ogrodu mam i za chwilkę będą
Miłko (takasobie). Zdjęcia lada moment, proszę o cierpliwość. Wiesz, że jeszcze nie wszystkie dalie wkopałam? Wstyd, wstyd, wstyd
Masz rację, że duży areał nie jest łatwy w opanowaniu z chwastami. Wszystko co ogranicza chwasty kofam szalenie...
W siedlisku ostatnio w 2010r. było dużo wody, tj. utworzyła się wielka kałuża i brakowało jej 30cm i doszłyby jej brzego do ścian domu. Na szczęście udało mi się przekopać rowek i upuścić tej wody do rowu biegnącego wzdłuż drogi. Pamiętam to dokładnie, bo małe dziecko w ręku a ja jedną ręką kopałam ten rowek.
Jednak ostanie dni w siedlisku były słoneczne i co nieco udało się zrobić, nawet parę zdjęć

Najpierw jednak odpowiedzi:
Aniu (czar_na) 10 worków kory, jeśli to większa rabata, to zdecydowanie zamało. Polecam pójść do lasu za płot i trochę igliwia sobie ugrabić. Zmieszać z korą i będzie ładnie i taniej
Beatko (Syringa) przypomę się z siewkami, jak się trochę uporam z tym co mam teraz do roboty. Deszcz pada, było ciepło, trawa rośnie jak opętana i nie nadąrzam kosić, żeby siedlisko wyglądało jako tako
Bogusiu (bwoj54), dzielna dziewczyna z Ciebie, choć wątek tym razem nie pędzi jak rok temu o tej porze. Czas, ten nieubłagany czas nie chce się uciągać i nie piszę i nie pokazuję codziennie wszystkiego.
Anitko (szostani) ,nie sadzę Rh w glinie. Daję tylko trochę na dno dołka jako zaporę przed uciekającą wodą. Rh sadzę w ziemię dla kwasolubów.
Tereniu (Tajka) bardzo chętnie przyjmę odrost kaliny od Ciebie. Powoli tworzy mi się lista chciejstw u Ciebie. Jak ja się wywdzięczę za Twoją dobroć i hojność?
Jolu (April) jasne, urlop wyżebrałam. Udało się nieco podziałać. Nawet auto uszkodziłam (cholerka!!!) na dodatek M-owe, czyli drogie w naprawie. Czekam na termin u lakiernika... Zdjęcia ogrodu mam i za chwilkę będą
Miłko (takasobie). Zdjęcia lada moment, proszę o cierpliwość. Wiesz, że jeszcze nie wszystkie dalie wkopałam? Wstyd, wstyd, wstyd

Re: Siedlisko z sosnami cz. 6
Dlatego ja nie będę już dokupywać roślin które na zimę trzeba wykopywać, za dużo roboty z nimi. Tym bardziej jak się ma dużą działkę. Przez te prace przy rabatach zaniedbałam swoje pomidory i melony wyglądają kiepsko
Mam nadzieje, że się wykurują bo zaczęłam się o nie troszczyć 


- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz. 6
Ewa (mewa) w ostatni dzień przed urlopem normalnie urwanie ogona w pracy miałam. Wyszłam nieprzytomna, no i we wjeżdzie do domu uszkodziłam auto M. No to mnie dobiło totalnie. Jednak M głowy nie urwał (kto by mu to auto naprawił
) tylko rzucił parę haseł. Cóż budżet i tak chudy, został dodatkowo uszczuplony i zakupów do ogrodu nie będzie w tym sezonie zbyt wiele
. Zdjęcia już naszykowane, więc siądź wygodnie...
Jagódko (e-babcia), faktycznie zmiany widać, roślinki się rozrastają, mnie powoli udaje się czasem panować nad chwastami. Jeszcze 1-3 lata i usiądę na laurach
, a tak serio? Podejrzewam, że miejsce mi się skończy
Elu (ElleBelle) dziękuję
, wspierasz mnie w każdym momencie. Ten rok jest -przynajmniej zaczyna się- równie szalony z sadzeniem jak ubiegły, ale mam nadzieję, że jak teraz nasadzę, to potem będę korzystać z lata, a nie sadzić azalie w lipcu
, w 30'C
Moniko (monizieb) witam Cię serdecznie. Oj tak, dobrze ujęłaś to co robię- zmagam się. Czasem jest to wręcz walka z wiatrakami, ale liczę na rychłe efekty swojej pracy. Oczywiście będę się wszystkim chwalić
Pati (survivor26) nie przesadzaj, aż tak wiele nie zrobiłam. Przez 3 dni kosiłam i co? I tak wszystkiego nie skosiłam. Teraz pora deszczowa nastała i trawa mnie przegoni. Jednak za miesiąc lub dwa liczę na kosę M-a, bo ja kosiarką to już teraz miałam problem, żeby wjechać. Zapychała się i kosiłam ze zdjętym koszem. Mam siano dla naszego nowego podopiecznego
Aniu (wsiania), to już wszyscy gotowi widzę na oglądanie, więc zaczynam ...
Kasiu (kasia_rom) w końcu agro ktoś wymyslił po to, zeby z niej korzystać. Nie mówię- kłaść wszędzie i pod wszystko, bo się nie da, ale można ułatwić sobie życie i pod żywopłot dać...ja tak zrobię i koniec.
Anitko (szostani) właśnie są wyprzedaże dalii i mieczyków. Chyba się skuszę na kilka i potraktuję jak jednoroczne. Trudno. Latem też coś musi kwitnąć ...A warzywa w tym roku t tlko pomidory będą u mnie, groszek już rośnie i rzodkiewka zaraz będzie do jedzenia. No i pietruszka na obrzeżu różanki
, naciowa, coby nie było 


Jagódko (e-babcia), faktycznie zmiany widać, roślinki się rozrastają, mnie powoli udaje się czasem panować nad chwastami. Jeszcze 1-3 lata i usiądę na laurach


Elu (ElleBelle) dziękuję



Moniko (monizieb) witam Cię serdecznie. Oj tak, dobrze ujęłaś to co robię- zmagam się. Czasem jest to wręcz walka z wiatrakami, ale liczę na rychłe efekty swojej pracy. Oczywiście będę się wszystkim chwalić
Pati (survivor26) nie przesadzaj, aż tak wiele nie zrobiłam. Przez 3 dni kosiłam i co? I tak wszystkiego nie skosiłam. Teraz pora deszczowa nastała i trawa mnie przegoni. Jednak za miesiąc lub dwa liczę na kosę M-a, bo ja kosiarką to już teraz miałam problem, żeby wjechać. Zapychała się i kosiłam ze zdjętym koszem. Mam siano dla naszego nowego podopiecznego

Aniu (wsiania), to już wszyscy gotowi widzę na oglądanie, więc zaczynam ...
Kasiu (kasia_rom) w końcu agro ktoś wymyslił po to, zeby z niej korzystać. Nie mówię- kłaść wszędzie i pod wszystko, bo się nie da, ale można ułatwić sobie życie i pod żywopłot dać...ja tak zrobię i koniec.
Anitko (szostani) właśnie są wyprzedaże dalii i mieczyków. Chyba się skuszę na kilka i potraktuję jak jednoroczne. Trudno. Latem też coś musi kwitnąć ...A warzywa w tym roku t tlko pomidory będą u mnie, groszek już rośnie i rzodkiewka zaraz będzie do jedzenia. No i pietruszka na obrzeżu różanki


- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz. 6
Przepraszam, że tak szatkuję posty, ale boję się napisać, napisać i wysłać wszystkiego w kosmos
Ta dam, zdjęcia:
Zabiedzona bergenia, ale kochana żelazna roślina, polecam na piaski

chaber NN, niemniej jednak śliczny i jak ładnie go przyrosło ...

bodziszek żałobny, mam go m.in od Marysi (Maski)

rododendron od Ewy, widać, że chyba mu się spodobało

pokazał póki co pączki, ale ja się z nich cieszę

tu ten trochę mniejszy, też od Ewy

i jego kwiat- wpączku na razie

rojnik ze skalniaczka

i jego koleżanki z sąsiedztwa, lewizje w 3ch odmianach



Efekt 3-dniowego koszenia kosiarką, tu zaledwie fragment siedliska, ale ambitnie skosiłam do samego końca, do samej siatki w granicy z sąsiadem

ciągle mam do posadzenia parę doniczek ...na zdjęciu widać 1/3 "mojej szkółki"

dla syna zrobiliśmy coś takiego


widać tu w tle, że nie udało nam się wszystkiego skosić....cóż mówi się trudno i czekamy na pogodę
nasz nowy podopieczny

pozdrawiam serdeczne i zapraszam wkrótce na kolejną porcję zdjęć z siedlska
Ta dam, zdjęcia:
Zabiedzona bergenia, ale kochana żelazna roślina, polecam na piaski
chaber NN, niemniej jednak śliczny i jak ładnie go przyrosło ...
bodziszek żałobny, mam go m.in od Marysi (Maski)
rododendron od Ewy, widać, że chyba mu się spodobało
pokazał póki co pączki, ale ja się z nich cieszę

tu ten trochę mniejszy, też od Ewy

i jego kwiat- wpączku na razie
rojnik ze skalniaczka
i jego koleżanki z sąsiedztwa, lewizje w 3ch odmianach
Efekt 3-dniowego koszenia kosiarką, tu zaledwie fragment siedliska, ale ambitnie skosiłam do samego końca, do samej siatki w granicy z sąsiadem
ciągle mam do posadzenia parę doniczek ...na zdjęciu widać 1/3 "mojej szkółki"
dla syna zrobiliśmy coś takiego
widać tu w tle, że nie udało nam się wszystkiego skosić....cóż mówi się trudno i czekamy na pogodę
nasz nowy podopieczny
pozdrawiam serdeczne i zapraszam wkrótce na kolejną porcję zdjęć z siedlska
- wsiania
- 500p
- Posty: 694
- Od: 27 sty 2012, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Brzegu
Re: Siedlisko z sosnami cz. 6
Wow, rodki cudowne, jak zaczną kwitnąć, to będziesz miała widoki
No, lotnisko tam masz niezłe, nic, tylko drzewami obsadzać
Masz rację, na takim areale pracując zawodowo i z małym dzieckiem nie da się bez pomocy różnych ogrodniczych utensyliów. Po to ludzie ułatwienia wymyślają, żeby z nich korzystać. Bardzo pomysłowy "małpi gaik" dla młodego - trzeba będzie o czymś podobnym pomyśleć, bo z rozbiórki stodoły masa drewna będzie.
AAAaaaaaaaaa, no i sierściuch piękny! Patryk pewnie wniebowzięty


AAAaaaaaaaaa, no i sierściuch piękny! Patryk pewnie wniebowzięty

Moje wsiowe poczynania - c.j.d. 
gdzie diabeł nie może... tam mnie wołają
pozdrawiam, Ania

gdzie diabeł nie może... tam mnie wołają

pozdrawiam, Ania
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Siedlisko z sosnami cz. 6
Marzko - piękne masz lewizny,bardzo je lubie 
Bergenie też lubię ,bo jej nic nie rusza ,rośnie sobie i niczego odemnie niechce
Pozdrawiam

Bergenie też lubię ,bo jej nic nie rusza ,rośnie sobie i niczego odemnie niechce

Pozdrawiam

- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4396
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Siedlisko z sosnami cz. 6
Ale super małpi gaj! Mój R. robi dla dziewczynek huśtawkę na dzień dziecka...miała być...będzie chyba na przyszłoroczny
Pięknie wykoszona działka wygląda, szkoda tylko, że tak wiele czasu na to trzeba, przydałby Ci się ogrodnik na etacie, co by taką robotę odwalał, a Ty byś sobie tylko sadziła i sadziła i sadziła...

Pięknie wykoszona działka wygląda, szkoda tylko, że tak wiele czasu na to trzeba, przydałby Ci się ogrodnik na etacie, co by taką robotę odwalał, a Ty byś sobie tylko sadziła i sadziła i sadziła...

Re: Siedlisko z sosnami cz. 6
Tego rh to tak ci zazdroszczę i w dodatku będzie kwitł w moim ulubionym fioletowym kolorze no cudeńko normalnie. Jeden z moich rh też będzie kwitł na fioletowo jestem mile zaskoczona bo miał być różowy a tu fioletowe pąki
Niech ci zdrowo rosną i czekam na zdjęcie z pełnego kwitnienia bo rh to moje ulubione roślinki. Co tam w tych doniczkach hodujesz?
Z tym samochodem to rzeczywiście nie fajnie wyszło, mój szwagier musiał ostatnio szybe wymieniać bo mu kamień prysnął jak już skręcał do domu też nie potrzebny wydatek.

Z tym samochodem to rzeczywiście nie fajnie wyszło, mój szwagier musiał ostatnio szybe wymieniać bo mu kamień prysnął jak już skręcał do domu też nie potrzebny wydatek.
- AgaNet
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5200
- Od: 26 sie 2010, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szkocja
Re: Siedlisko z sosnami cz. 6

Ja tez lubie bergenie


Re: Siedlisko z sosnami cz. 6
Szostani, fioletowe pąki jeszcze o niczym nie świadczą, taki na przykład Eskimo mój przedmiot pożądania ma potem białe kwiaty
Nie będę kupować nowych roślin. Nie będę kupować nowych roślin. Nie będę kupować... akurat
10 minut
10 minut
Re: Siedlisko z sosnami cz. 6
No właśnie wiem o tym bo biały który mam ma najpierw pąki różowe, no zobaczymy co z niego wyrośnie liczę że mnie nie zawiedzie 

- cantati
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2120
- Od: 10 lut 2012, o 17:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Siedlisko z sosnami cz. 6
Marzenko, ale fajny wspinaczkowy raj
Patryk pewnie zadowolony
RH przepiękny, czekam niecierpliwie aż pokażesz jego rozwinięte kwiaty



RH przepiękny, czekam niecierpliwie aż pokażesz jego rozwinięte kwiaty


Pozdrawiam, Dorota