Renatuś moja Droga!...przeparaszam serduszko najmocniej...jak mogłam?Kurczę, Ty częściej odzywasz się, a Andrzeja ...myślałam,że ...zawiało?
Wiesz przecież,ze o Tobie zawsze będę pamiętała ...ale dlaczego mnie zaćmiło i nie widziałam wpisu?
Starość nie radość

Będę teraz bardziej uważna.

Przepraszam jeszcze raz i mocno
Tereniu! 
...brzózek mam sporo i je uwielbiam...naładowują mnie pozytywną energią, dlatego mam powera niemalze ...cały rok.
Andrzeju!.. musisz częściej zaglądać do mojego wątku
W ogrodzie roi się od wszelakiego ptactwa, ale jakieś takie płochliwe....nie mogę ich "obfocić"...a przez szybę ....nieciekawie wychodzi zdjęcie. Myślę,że takie płochliwe za sprawą spacerujących w ogrodzie moich kociaków...a i ze wsi jakiś nieraz dołączy.
Pozdrawiam
Renatko!...oj, już mi wybacz... bo
Andrzejku! witam serdecznie

Dawno Ciebie u mnie nie było, tym bardziej sprawiłeś mi wielką radość.
Zgadzam się ... w dużym ogrodzie ciekawie wyglądają i są widoczne wielkie kępy bylin lub okazały krzew lub drzewo.
Mój ogród do 2010 roku był głównie ogrodem z drzewostanem iglastym , kilkanaście krzewów,trawnik i sporo wysiewanych co roku różnorodnych jednorocznych. Rabatki z bylinami zaczęłam tworzyć od 2010 roku...i tak szybko osiągnęłam satysfakcjonujący efekt . Na pewno to za sprawą dosyć dobrego podłoża, kompostowania,obfitego podlewania ...bez ograniczeń wodą ze stawu/ ciepła/, dokarmianiem kilka razy w sezonie wiosennym Azofoską...no i moja "lekka" ręka do nasadzeń.Mój mąż mówi , że gdybym posadziła miotłę ...to też by rosła/ i ma chyba rację/. Każdą roślinkę ,która posadzę otaczam wielką troską

, chodzę przy niej "chucham, dmucham"
Czekam z utęsknieniem na cieplejsze dni, a zwłaszcza za kwitnieniami pierwszych cebulowych.Posadziłam jesienią ogromne ilości, jaki będzie efekt ...zobaczymy?Pozdrawiam serdecznie
