
Mam tyle zdjęć z wiosny. Teraz jak tak patrzę, to okazuje się, że mam sporo tulipanów.
Justyś, pewnie, że możesz wykorzystać.

Cieszę, że podobają Ci się moje rękodzieła
Maju, bardzo lubię takie rustykalne ozdoby. Można wykorzystać wszystko co pod ręką. Akurat ta choineczka jest zrobiona z brzozowych witek. Najprostsza na świecie..
Jagódko, mnie nie równać się z Twoimi pracami. Twoje to dopiero arcydzieła. Ja nie jestem zbyt dokładna w wykonaniu. Ale cieszy mnie sam fakt wykonania.Do prac ręcznych namówiła mnie siostra. Ona to dopiero ma zdolności. Właśnie pod jej wpływem w tamtym roku tworzyłam wianki i choinki. Teraz zajęłam się bombkami.
Ja też wierzę, że optymiści żyją dłużej. Z tym zdrowym jedzeniem to teraz trudno, bo wszystko naszpikowane chemią. Ale damy radę.











