
Betonowy bruk to było moje marzenie - i bardzo się cieszę, że się spełniło w trudach ale w końcu jest
no a teraz zdjęcia
z RENKU.....i tutaj dziękuję i ogromne serducho dla Jagody za pyszne jabłuszka (szarlotka już konsumowana) i dla Was wszystkich za bardzo miłe spotkanie
Udało mi się kupić jedną trawkę, i kilka małych bylinek i piękną jeżówkę z dużym "guzikem"



A kiedy ja chodziłam po Renku kochany pracuś pracował:


a pies przysypiał

W międzyczasie zmieniłam dekoracje parapetową

MÓJ ŁYSOL - jałowiec łuskowaty został podcięty

drobne metamorfozy nastąpiły w rabacie różane - przesadziłam 5 róż pozostawiłam tylko 3 i połączyłam je z bylinami - szałwią, odetką, rudbekią, przegorzanem, berberysem , na wiosnę planuje dosadzić kilka pierwiosnków.

Fresia po oberwaniu plamistości wypusciła nowe pączki

Budleja Dawida Black Knight w końcu została pokazana z zarośniętych pęcherznic będzie towarzystwem dla powstającej tu pergoli oplecionej milinem amerykańskim

A tutaj zabiedzona i przesadzona oraz odratowana z silnych ramion Rdestu Auberta róża pnąca Flammentanz (docelowo pergola)
