Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)
- misiaczekm
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2372
- Od: 31 paź 2009, o 19:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: olsztyńskie/Barty
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)
Oj! Jak ja Wam zazdroszczę takiej pogody!!
Wianuszek śliczniutki, masz talent!!
Wianuszek śliczniutki, masz talent!!
- becia123
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5002
- Od: 12 wrz 2012, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: RYPIN -okolice
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)
Witaj Ilonko u Ciebie zawsze pięknie o każdej porze roku.
a wianuszek sliczny ,


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)
Trzeba przyznać, że październik nas rozpieszcza
Chyba po raz pierwszy wysprzątam ogród, jak należy, bo zazwyczaj część zostawiałam na wiosnę.
U mnie po hostach też zostały puste placki i nie powiem, żeby mi się to podobało
Czy nie mogłyby być trochę bardziej odporniejsze na zmiany pogody ?
Ilonko wianek iście jesienny
Czy to owoce berberysu ?

Chyba po raz pierwszy wysprzątam ogród, jak należy, bo zazwyczaj część zostawiałam na wiosnę.
U mnie po hostach też zostały puste placki i nie powiem, żeby mi się to podobało

Czy nie mogłyby być trochę bardziej odporniejsze na zmiany pogody ?
Ilonko wianek iście jesienny

- ilona2715
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3410
- Od: 7 wrz 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gortatowo
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)
Piotrek, dzięki
fajnie, że podoba Ci się mój wianuszek, pogodę mamy rzeczywiście piękną, może jeszcze i do Ciebie zawita prawdziwa złota jesień
, ponoć ma być jeszcze dość długo tak ciepło
Beatko, dziękuję
Iwonko, oj tak rozpieszcza i oby tak było jak najdłużej, a z tego co zapowiadają niby tak ma być, ale na ile im się sprawdzi zobaczymy, tak dobrze wypatrzyłaś wianuszek jest przystrojony owocami berberysu
Sorry, że tak rzadko ostatnio piszę, choć do Was zaglądam i jestem na bieżąco, to wieczorem zasypiam przed komputerem, gdyż nadrabiam wszystkie zaległości posezonowe to znaczy wszystko to, co odkładałam na później, nie tylko sprzątanie w domu, ale i w moich ząbkach
, wizyty z psiakami u weterynarza i mnóstwo innych drobiazgów, jednak najwięcej czasu zabiera mi segregowanie, obróbka (do różnych celów) i zgrywanie zrobionych w sezonie zdjęć, czasami brak mi już cierpliwości tyle się tego nazbierało, ale szkoda by mi było gdyby przypadkiem przepadły. Postaram się przy okazji uszykować jakieś wspominkowe z lata za którym już strasznie tęsknię oraz jak najszybciej nadrobić zaległości u Was.
te to jeszcze bieżące












Beatko, dziękuję

Iwonko, oj tak rozpieszcza i oby tak było jak najdłużej, a z tego co zapowiadają niby tak ma być, ale na ile im się sprawdzi zobaczymy, tak dobrze wypatrzyłaś wianuszek jest przystrojony owocami berberysu

Sorry, że tak rzadko ostatnio piszę, choć do Was zaglądam i jestem na bieżąco, to wieczorem zasypiam przed komputerem, gdyż nadrabiam wszystkie zaległości posezonowe to znaczy wszystko to, co odkładałam na później, nie tylko sprzątanie w domu, ale i w moich ząbkach

te to jeszcze bieżące
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)
Ilonko u Ciebie ogród jak zaczarowany ... rośliny wcale nie szykują się do snu. Tyle zieleni i kolorów az miło popatrzeć choć i jesień tez pokazałaś .
Rozrosła Ci sie ta różowa chryzantema- to chyba odmiana "Czechowski " dość wysoka i dobrze wyczuwalny zapach .
U mnie też masę kwiatów dała i dziś dźwigałam całe naręcze z kilku odmian.
Bardzo podobna do niej jest Isabella Rose i na zdjęciach trudno ja odróżnić.
Dalie u Ciebie nadal w gruncie - to dobrze bo im dłużej w ziemi tym lepiej się przechowują a szczególnie tam gdzie nie ma warunków odpowiednich na zimowanie.
Biel kwiatów na ostatniej fotce az kuje w oczy - ślicznie wykończone płatki - zapisać muszę na listę bo biel kocham - jaka to odmiana ?
Rozrosła Ci sie ta różowa chryzantema- to chyba odmiana "Czechowski " dość wysoka i dobrze wyczuwalny zapach .
U mnie też masę kwiatów dała i dziś dźwigałam całe naręcze z kilku odmian.
Bardzo podobna do niej jest Isabella Rose i na zdjęciach trudno ja odróżnić.
Dalie u Ciebie nadal w gruncie - to dobrze bo im dłużej w ziemi tym lepiej się przechowują a szczególnie tam gdzie nie ma warunków odpowiednich na zimowanie.
Biel kwiatów na ostatniej fotce az kuje w oczy - ślicznie wykończone płatki - zapisać muszę na listę bo biel kocham - jaka to odmiana ?
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)
Ilonko,zdolniacha jesteś,piekny wianuszek,taki bez przeładowania,bardzo podoba mi się.Ja nie mam zdolności manualnych,ale trzeba by kiedyś odważyć się ten pierwszy raz,z czego zrobiłaś to koło?
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17394
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)
Ilonko
Ładny wianuszek zdolna dziewczyna
Ale jakie masz piękne cgryzantemki i róze


Ładny wianuszek zdolna dziewczyna

Ale jakie masz piękne cgryzantemki i róze


- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9833
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)
Podziwiam Twoje róże. Jesień jest dla nas łaskawa. Dużo słońca, ciepło, można się nacieszyć...
Piękny wieniec. Ja oczywiście nie zrobiłam niczego na drzwi, bo wiecznie się za to zabieram i zabrać nie mogę
Piękny wieniec. Ja oczywiście nie zrobiłam niczego na drzwi, bo wiecznie się za to zabieram i zabrać nie mogę

Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- mar33
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6370
- Od: 13 mar 2012, o 16:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)
Ilonko jesień jest wszędzie, na rabatach , na trawniku i za ogrodzeniem
Wszędzie wyglądają do nas ciepłe kolory tak jakby nam chciała wynagrodzić nadchodzącą zimę
Po ponownym spacerku u Ciebie powiększyła się lista róż
chyba przestanę zaglądać tam gdzie rosną owe krzaki 

Wszędzie wyglądają do nas ciepłe kolory tak jakby nam chciała wynagrodzić nadchodzącą zimę

Po ponownym spacerku u Ciebie powiększyła się lista róż


Pozdrawiam Maria "Przyroda jest lekarstwem w każdej chorobie" Hipokrates
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)
jej Ilonko ale piękna jesień
lubię takie kolorki 



- ewunia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5092
- Od: 1 lis 2012, o 15:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)

Piękne jesienne kwitnienia u Ciebie

Ostrogowiec ma śliczne drobne kwiatki, więc trafił na listę chciejstw
Jesienią pięknie trawy się prezentują więc i one trafiają do koszyka chciejstw
Podziwiam też Twoją Nostalgię

Chryzantema Monaco- elegancka, czy rzeczywiście ma taki piękny czerwony kolor

- mrinwestor
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1954
- Od: 24 mar 2011, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)
Chryzantemy i Marcinki to wiadomy znak jesieni.
A , że tak piękne ....to jakoś zapomniałam , że zima za pasem
A , że tak piękne ....to jakoś zapomniałam , że zima za pasem
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)
Ilonko, czy Ty mieszkasz w Polsce
?, u Ciebie nie widać zbliżającej się zimy, u nas już szaro, buro i ponuro, a wianek 


- ilona2715
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3410
- Od: 7 wrz 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gortatowo
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)
Witajcie kochani, chyba ostatnio nie nadążam sama za sobą
, poza tym ogarnęło mnie słodkie lenistwo, chociaż może nie tak do końca, gdyż "przerabiam" wiele rzeczy zostawionych w sezonie na później, ale idzie mi to dość mozolnie, to chyba przemęczenie organizmu. Cały sezon "na wysokich obrotach" dał o sobie znać, teraz trzeba nieco zwolnić, aby nabrać siły na następny, którego już nie mogę się doczekać
. Dzień Zmarłych i zaduszki (dość intensywnie spędzone) już za nami teraz myślę o rogalach marcińskich, które mam zamiar piec w niedzielę i o nowych różach, które zapewne niedługo już będą i które będę musiała jeszcze posadzić, potem Andrzejki i do Świąt Bożego Narodzenia samo zleci, ale póki co jesień nadal nas rozpieszcza ciepłym powiewem wiatru i kolorowymi widokami, choć ostatnio przekropnie, to i tak nie jest źle. Zdjęć nowych zrobić nie zdążyłam, w sumie to i tak nie ma już co pokazywać, mam nadzieję, że nie zapomnę jak zakwitną grudniki, które są obsypane pąkami, może nieco później, gdy skończę pracę nad albumem, pokażę troszkę wspominkowych. Teraz szybciutko odpowiadam i lecę zobaczyć do Was, jednak żeby nie było tak zupełnie pusto, wstawiam "główkę" którą przygotowałam do druku do kalendarza na rok 2014, fajnie w styczniu popatrzeć sobie na takie widoki
Krysiu, u mnie faktycznie jeszcze dość kolorowo, choć już z dnia na dzień tych kolorków ubywa jest jeszcze na tyle ciepło i ładnie, że w ogóle nie czuć zbliżającej się zimy, w sumie fajnie tylko, że niektórym roślinom pomyliły się chyba pory roku i troszkę się boję o posadzoną niedawną piwonię żółtą Bartzella, gdyż wypuściła pędy i teraz nie wiem czy tak je zostawić czy też okryć je, czy to w ogóle coś pomoże? Co do tej białej chryzantemki, to nie znam jej nazwy niestety, brałam ją od naszej forumowej Zosi, która zna chyba nazwy większości chryzantem, ale tej akurat nie, jeśli ładnie mi przezimuje i się rozrośnie to na wiosnę podeślę Ci jej sadzonki
Małgosiu, dziękuję
, to naprawdę nie jest trudne jak spróbujesz sama sie przekonasz, a koło - podkład zrobiłam według opisu tutaj http://mojaprzystan-ila.blogspot.com/20 ... ianka.html , link do tej strony podała u siebie Agnieszka (agatka123)
Aniu
róże i chryzantemki zrobiły mi piękną niespodziankę czym podbiły jeszcze mocniej moje serducho
Miłka, chciałabym, aby cała zima była taka, jak już musi być, ale z pewnością nie byłoby to dobre dla naszych roślin, póki co róże nadal cieszą oczy, a z tym zabieraniem się za wszystko to mam podobnie
Marysiu, ta jesień jest cudna, gdyby nadchodząca zima była krótsza niż poprzednia, to naprawdę byłaby mega nagroda, co do róż ja już przepadłam, widzę, że i Tobie to grozi
, ciekawa jestem która ślicznotka wpadła na listę chciejstw?
Marta, ja je również uwielbiam, gdyby jeszcze po jesieni chciała być wiosna, nie miałabym już nic przeciwko niej
Ewuniu, mój ostrogowiec, to młodzieniaszek, ale mam nadzieję, że w przyszłym sezonie troszkę zmężnieje, kolorek ma cudowny. Trawki też mi się podobają, ale ja już raczej nie powiększę ich kolekcji z braku miejsca
, Monako jest rzeczywiście czerwona
, powiedziałabym ciemno czerwona, zdjęcie oddaje jej kolor, ale na innym monitorze może odbiegać kolorystycznie
Jasiu, pomimo tych kolorków ja jakoś nie potrafię o niej zapomnieć, a szkoda
Iwonko, ano mieszkam w Polsce nie da się ukryć
, ostatnie dni nie były już tak piękne, ale póki co nie
narzekam




Krysiu, u mnie faktycznie jeszcze dość kolorowo, choć już z dnia na dzień tych kolorków ubywa jest jeszcze na tyle ciepło i ładnie, że w ogóle nie czuć zbliżającej się zimy, w sumie fajnie tylko, że niektórym roślinom pomyliły się chyba pory roku i troszkę się boję o posadzoną niedawną piwonię żółtą Bartzella, gdyż wypuściła pędy i teraz nie wiem czy tak je zostawić czy też okryć je, czy to w ogóle coś pomoże? Co do tej białej chryzantemki, to nie znam jej nazwy niestety, brałam ją od naszej forumowej Zosi, która zna chyba nazwy większości chryzantem, ale tej akurat nie, jeśli ładnie mi przezimuje i się rozrośnie to na wiosnę podeślę Ci jej sadzonki

Małgosiu, dziękuję

Aniu

Miłka, chciałabym, aby cała zima była taka, jak już musi być, ale z pewnością nie byłoby to dobre dla naszych roślin, póki co róże nadal cieszą oczy, a z tym zabieraniem się za wszystko to mam podobnie

Marysiu, ta jesień jest cudna, gdyby nadchodząca zima była krótsza niż poprzednia, to naprawdę byłaby mega nagroda, co do róż ja już przepadłam, widzę, że i Tobie to grozi

Marta, ja je również uwielbiam, gdyby jeszcze po jesieni chciała być wiosna, nie miałabym już nic przeciwko niej
Ewuniu, mój ostrogowiec, to młodzieniaszek, ale mam nadzieję, że w przyszłym sezonie troszkę zmężnieje, kolorek ma cudowny. Trawki też mi się podobają, ale ja już raczej nie powiększę ich kolekcji z braku miejsca


Jasiu, pomimo tych kolorków ja jakoś nie potrafię o niej zapomnieć, a szkoda

Iwonko, ano mieszkam w Polsce nie da się ukryć



- mamafrania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3864
- Od: 13 paź 2011, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)
Taki jesienny marazm mnie dopadł, a tu pracy tyle.... Ale aż mi się cieplej na sercu zrobiło kiedy zobaczyłam te letnie widoczki 
