Witajcie Kochani piątkowo...
Szkoła zbliża się wielkimi krokami i wszystkie działania w tym tygodniu dotyczą właśnie tego tematu

... Ogród chwilowo zszedł na drugi plan...ale mam nadzieję, że za chwilę wszystko wróci na swoje tory.
U mnie dzisiaj bardzo słoneczna i piękna pogoda....
Moniczko tak to z tym urlopem często bywa, że właśnie po nim przydałby się nam odpoczynek

jeszcze my ogrodnicy... bez grzebania w ziemi nie jesteśmy w stanie normalnie funkcjonować

a to ciężka robota... Mam nadzieję, że już odpoczęłaś i zapraszam na poranną kawusię
Aguniu cieszę się bardzo, że wrzuciłaś na luz

bo o to przecież chodzi na urlopie, żeby nałądować pozytywnie akumulatory

Pewnie się już pakujesz....

ja na razie szykuję córke do szkoły i to na razie jest moje priorytetowe zajęcie

a za miesiąc ja wracam do szkoły
Agulka
Jagódko dziękuję za cenną radę... na pewno wezmę ją sobie do serca... masz rację, że jak człowiek młody to może przenosić góry... później jest już gorzej- święta racja

ale mam jeszcze czas więc musze sie dobrze zastanowić

A wiesz nie wiedziałam, ze milin jest tak ekspansywny

... i nawet chciałam go posadzić przy pergoli ale teraz się zastanawiam czy to będzie dobra decyzja
Dziękuję za troskę
Madziu no właśnie szkoła się zaczyna ale powiem Ci, że ja lubię rok szkolny pomimo dużej liczby moich dodatkowych zajęć... jestem jakoś bardziej zorganizowana i lepiej mi się funkcjonuje... no i masz rację, że ja tez zaczynam 19 października

ale cieszę się bo to nowi ludzie, nowe znajomości i ogólnie coś nowego

a ja nie ukrywam, że lubię odkrywać nowe rzeczy a stabilizacja według mnie jest nudna w zyciu
Żeby było ciekawie musi się coś dziać

Natomiast dla mojej Julki wakacje mogłyby trwać i trwać....
Miłego dnia!