Q-urczę
Napisałam takiego długiego posta i mi go wcięło
Jarzębinko - masz rację

Małe jest pięknie, kwitnie i jeszcze ładnie pachnie.
Kaniu - a to Ty....a mnie się nie chciało szukać. Taki leniwiec ze mnie
Anitko - ja naprawdę nie rozumiem jakim cudem ten kot tak dobrze wygląda. On chce cały czas być na dworze i po prostu nie ma czasu się najeść. Próbowałam mu miskę na dwór wystawiać, ale on się nią nie ma czasu zainteresować.
Izo - jesteś bardzo miła i łaskawa dla mojego działko-ogródka/
Iryski są u mnie drugi rok i niektóre dopiero w tym roku zakwitły, jak się rozrosną - to nie ma sprawy. Jestem Twoją dłużniczką za liliowce
Grażynko - kiedy wracasz? Jutro zajrzę na Waszą działkę.
Podczas mojej nieobecności zaczęły kwitnąć wysokie irysy. Prawie wszystkie są od naszego (byłego

) kolegi Rispetto
Ten zakwitł pierwszy i podoba mi się najbardziej
i jeszcze raz mój ulubieniec
Ja wiem, że to takie zwyczajne iryski i do pięt nie dorastają wypasionym odmianom pokazywanym tutaj przez Koneserów (których darzę ogromnym szacunkiem i sympatią) ale one też są piękne... i przede wszystkim są
moje