Wiejski ogród początki , radości i problemy

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Pacynka
500p
500p
Posty: 892
Od: 16 lis 2012, o 19:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Wiejski ogród początki , radości i problemy

Post »

jonatanko, nie fotografowałaś tego żywopłotu? Ciekawa jestem co to za skład gatunkowy :]
Awatar użytkownika
jonatanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3389
Od: 4 mar 2012, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Wiejski ogród początki , radości i problemy

Post »

Pacynko przepraszam, ;:168 przyznam zapomniałam.Ale jutro się poprawię.

-- 6 kwi 2013, o 20:23 --

Aniu takie marne zakupy juz wszystko przebrane.
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7200
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Wiejski ogród początki , radości i problemy

Post »

:wit Jonatanko. Przeczytałam Twój wątek i cieplutko mi na ;:167 . 5 lat temu (Boże, to już 5 lat!) rozpoczęłam urządzanie swojego ogrodu. Bardzo chciałąm mieć róże, mnóstwo róż. Był marzec, pełno róż w kartonikach, w marketach. Kupiłam kilkanaście, a najważniejszym kryterium był kolor i to, czy mi się podoba, czy też nie. Troszkę przed posadzeniem poczytałam,poduczyłam się i do dzieła. Uwierz mi (a jak nie, to zapraszam do siebie, albo w sezonie fotki dam), że mam cudowne róże, krzaki wręcz rózami usłąne.Nie mają nazw, te moje róże, bo nie to jest najważniejsze. Moje róże nie chorują, bo je kocham, moje róże rosną bo je kocham, moje róże nie wymarzają bo je kocham. Najważniejsze to serce, wiedza o ich pielęgnowaniu. Są piękne, co roku jest ich więcej, i moje róże mają kolory, mają zapach, a nazwy??po co im nazwy, po prostu są moje, rosną w moim ogrodzie, radują moje oczy i serce. och!Zapomniałam!Jedną różę dostałam w prezenie, nazywa się MARY ROSE, a przynajmniej tak zapamiętałam. Jest cudowna, piękna, tak samo jak te, które nie mają nazwy, bo w moim ogrodzie pochodzenie nie jest istotne.A jutro posadzę 3 róże, już moczą stópki :heja Powodzenia :D
Awatar użytkownika
zielonajagoda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2914
Od: 4 lut 2011, o 10:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie
Kontakt:

Re: Wiejski ogród początki , radości i problemy

Post »

Pepsi ;:215
Awatar użytkownika
jonatanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3389
Od: 4 mar 2012, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Wiejski ogród początki , radości i problemy

Post »

Pepsi i właśnie o to chodzi.Pięknie to ujęłaś.Ja również doszłam do takiego wniosku.Kupując róże kieruje się tym samym kolor i wygląd gdyż nie mam znajomości nazw i pochodzenia.Kiedyś ogrodnik mi powiedział , że róże rozpoznają dobrego człowieka, nie bronią się przed nim, i odwdzięczają pięknymi kwiatami.Chyba coś w tym jest.Mam nadzieję że,będą pięknie kwitły bo przecież o nam chodzi. ;:138 Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Wiejski ogród początki , radości i problemy

Post »

Kiedyś też tak myślałam o różach jak Ty Jonatanko i kupowałam oczami i sercem .Po ostatnich zimach zaczynam kupować z rozmysłem chociaż też nie wszystkie :wink: .Najwytrzymalsze masz 3 -4 czy 5 strefy klimatycznej .Tych nawet nie musisz okrywać .Zawsze szkoda jak piękna róża Ci padnie Będziesz dłużej na FO to na pewno zmienisz zdanie ;:196
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7200
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Wiejski ogród początki , radości i problemy

Post »

Ja na zimę wszystkim różom moim funduję kopczyk, Mery Rose też dostaje, bez żadnych wyróżnień.Po zimie rozgarniam kopczyki i oceniam co należy robić. Zeszłą zimą musiałam nisko ciąć, ale dały radę. Dziś zrobiłam ogrodowy obchód, nie jest ,źle. Ja naprawdę uważam, że róże są fajne w uprawie i nie sprawiają problemów.
Awatar użytkownika
zielonajagoda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2914
Od: 4 lut 2011, o 10:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie
Kontakt:

Re: Wiejski ogród początki , radości i problemy

Post »

Zeszła zima była dla moich róż tragiczna, z osiem wymarzło, odbiły tylko podkładki, a resztę również musiałam króciutko ciąć, ale u znajomych nie było lepiej. W tym roku widzę że wszystko piękne i zielone, nie powinno być strat w różach :D
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Wiejski ogród początki , radości i problemy

Post »

W ubiegłym roku stare róże musiałam ciąć poniżej kopca ,a jesienne nasadzenia przetrwały w dobrej kondycji .Wszystkim robię kopczyk ,a niektórym kopiec
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7200
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Wiejski ogród początki , radości i problemy

Post »

Te trzy "nowe" co moczą nóżki na jutrzejszą przygodę w nowym życiu miały imiona ;:oj ; na opakowaniu było tłustym drukiem; wyrzuciłam jak wyjmowałam kwiaty, więc teraz poleciałam troszkę jakby zawstydzona w poszukiwaniu wyrzuconych tutek :oops: , chociaż 3 (pomijając Mery Rose) miałyby name; nie ma tutek - wyrzucone :( .czyli na zawsze już zostaną czerwoną, malinową, białą różą ale ... :tan mnie to nie przeszkadza
Awatar użytkownika
jonatanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3389
Od: 4 mar 2012, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Wiejski ogród początki , radości i problemy

Post »

Jakuch ja kupując róże zwracam uwagę po pierwsze na odporność a potem właśnie wygląd i kolor..Nie dopisałam tego ;:180 .Opinie od ogrodników z 20 letnim stażem jak i starsi czy młodzi zgodnie twierdzą że,róże czy to licencjonowana czy zwykła tak samo może reagować na mrozy czy zmiany pogody.Ja jako nowicjusz chcę na razie uczyć się na tych tańszych .Ogród mam bardzo duży i starczy miejsca dla każdej roślinki a zwłaszcza królowej ogrodu..Czy można róże okrywać geowłókniną?Czy są inne sposoby oprócz kopczyka zabezpieczenia korzeni?

-- 7 kwi 2013, o 13:23 --

Pacynko zdjęcie żywopłotu z bliska.
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Sylwia85
1000p
1000p
Posty: 3555
Od: 24 lut 2013, o 16:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Siedlec

Re: Wiejski ogród początki , radości i problemy

Post »

Witaj Jonatanko :wit
Od siebie przysyłam dużo ;:3 ;:3 ;:3, którego dzisiaj u mnie nie brakuje. Mam + 10 stopni w cieniu to ile moze być na słoneczku?
Korzenie roślinek na zimę okrywam słomą, sianem , trawą, które znajdują sie na kompostowniku a nie zostały do końca przekompostowane . W tamtym roku dodatkowym zabezpieczeniem były kaptury z agrowłóknimy zimowej i tak średnio byłam zadowolona z nich. Lewendy które okryłam wyglądały znacznie gorzej niz ta nie przykryta, wiec w tym roku nie przykrywałam. Magnolia nie zakwitła, migdałek przemarzł, natomiast rododendrony ( jedem zmarł a drugi odbił od korzeni).
Pozdrawim i mocno ;:168
Awatar użytkownika
jonatanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3389
Od: 4 mar 2012, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Wiejski ogród początki , radości i problemy

Post »

Sylwio wiem jak żal serce ściska jak nasze roślinki nie znoszą warunków pogodowych.I znowu czegoś się nauczyłam.Traw na kompostowniku mamy bardzo dużo i na pewno wykorzystam do okrycia róż i innych roślin.Oj ,Rododendrony z nimi każdy chyba ma problemy.Ja mam dwa muszę przesadzić ale są bardzo marniutkie.Może zmiana ziemi i miejsca im pomoże .Zazdroszczę tym którzy maja pokaźnych rozmiarów i pięknie pokrytych kwiatami .Czy to zależy od odmiany a może terenu.
Awatar użytkownika
Sylwia85
1000p
1000p
Posty: 3555
Od: 24 lut 2013, o 16:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Siedlec

Re: Wiejski ogród początki , radości i problemy

Post »

Rododendrony lubią kwaśna ziemię i trzeba je nawozić odpowiednimy nawozami.
Na wiosnę kiedy już jest ciepło rozgrzebuję kopczyki zabezpieczające korzenie przed zmarźnięciem a trawę z powrotem wynoszę na kompostownik.
Awatar użytkownika
Pacynka
500p
500p
Posty: 892
Od: 16 lis 2012, o 19:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Wiejski ogród początki , radości i problemy

Post »

Hmm, jakoś nie mam przekonania z czego ten żywopłot. Jakoś ciągle ta śnieguliczka mi się pałęta, ewentualnie ligustr. Ale jednak organoleptycznie trzeba by to chyba ocenić. Nic to, i tak go wykopujesz? Ale jakieś tam gałązki zadołowane, w razie czego?
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”