Aguś, ciesze się, że się widzi Góra będzie prosta, bo z łukiem ciężko by było, tym bardziej z tak grubych elementów.
jeśli chodzi o kolor, to myślę o ciemnym brązie, zamierzam też odświeżyć mebelki przed domem, malując je na ciemno. Do tego mam drewniane kratki, w takim samym ciemnym kolorku i chce je postawić pod murem przy różach
Ewciu (Rozalko), ciesze się że Ci się podoba Ewciu (Rewi), dzięki Mam nadzieję, że wszystko ładnie będzie się komponowało. Już nie mogę się doczekać końcowego efektu
Aniu dzięki, cieszę się że pergola nie tylko mnie się podoba Madziu, pergola faktycznie będzie solidna Taka właśnie miała być Ona będzie wstawiona w miejscu wejścia na ogród (pomiędzy różankami). Po lewej będzie róża "Lavender lassie", a po prawej "Flammentanz"
Genialny pomysł! Pięknie będzie to wyglądać. U siebie kiedyś chciałam zrobić taką, jako wejście do lasu. Ale nie zdążyliśmy zrobić odpowiedniego porządku i pergola stanie koło domu. I też obsadzona flamentarzem
Jak się cieszę, że się zrealizuje to, przy czym (jeszcze niewidzialnym ;-)) długo stałyśmy i dyskutowałyśmy wyobrażając sobie jak będzie ładnie Będzie pięknie!
Justynko, Madziu, Aguś, bardzo się cieszę, że podoba Wam się mój pomysł i podzielacie mój entuzjazm
Marzyła mi się zawsze taka różana "ściana" z "drzwiami na ogród"
Świetny pomysł z pergolą, bardzo solidnie wygląda.
Też sobie zamówiłam dwie Lavender Lassie, są piękne.
Mam tylko drobną wątpliwość, czy jesteś pewna połączenia koloru czerwonych róż z różowymi?
Każdy ma inne ulubione połączenia oczywiście i szanuje Twoje zdanie ale nie wiem czy L.L. nie jest zbyt intensywna do takiego towarzystwa?
Joluś, cieszę się że pergola się podoba
'Lavender' nie jest taką całkiem różową różą ;) Ona lekko wpada w fiolet. Myślę że nie powinno to najgorzej wyglądać.
Zobaczymy. W razie potrzeby będę kombinować, radzić się i coś zmieniać
Myślałam, że czerwień z lekkim fioletem, plus jakiś powojnik(nie wiem jaki )... nie będą się za bardzo "gryzły". Poczekamy aż zakwitną i przymocuje je na pergoli Zrobię wtedy zdjęcie i będziemy myśleć...