
Ogród Linety 2
- stokrotka_polna
- 500p
- Posty: 714
- Od: 20 mar 2012, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: gdzieś między Katowicami a Krakowem
Re: Ogród Linety 2
Linetko, różane pączki w ciepłym domu, może jeszcze chwilkę nacieszą oczy, są śliczne. No i ten aniłołek... jaki ładny 

"Nie deptać stokrotek pod płotem, bo chociaż stokrotka maleńka, to w każdej jest nuta piosenki i w każdej poezji kropelka."
Pozdrawiam Stokrotka
U stokrotki polnej cz. 1 cz.2
Pozdrawiam Stokrotka
U stokrotki polnej cz. 1 cz.2
Re: Ogród Linety 2
AGNESS, dziękuję! Wspaniały ten Twój wątek, a jakie tam są przepisy! Rewelacja!
MASECZKO, tak, pączuszki i chyba na tym koniec. Jakoś nie mają chęci się rozwijać, chociaż stoją w cieple. Ale i tak są śliczne.
STOKROTECZKO, prawda, że śliczny? Nieprzypadkowo znalazł się na tym zdjęciu...
Niewtajemniczonym wyjaśniam, że ten aniołek w szklanej bombce obok bukiecika różyczek jest prezentem od Stokrotki_polnej.
MASECZKO, tak, pączuszki i chyba na tym koniec. Jakoś nie mają chęci się rozwijać, chociaż stoją w cieple. Ale i tak są śliczne.

STOKROTECZKO, prawda, że śliczny? Nieprzypadkowo znalazł się na tym zdjęciu...

Niewtajemniczonym wyjaśniam, że ten aniołek w szklanej bombce obok bukiecika różyczek jest prezentem od Stokrotki_polnej.

- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogród Linety 2
Może ja też zetnę te moje marniutkie róże, tylko boję się, żeby to nie zaszkodziło pędom, to znaczy żeby nie zmarzły. Dlatego do tej pory się powstrzymywałam. Ale skoro wy tak robicie, to może nie będzie źle.
Re: Ogród Linety 2
Ojej, Wandziu, rzeczywiście, zupełnie o tym nie pomyślałam. Ale na razie mamy tylko przymrozki, tak około -1, więc chyba nic się nie stanie? Mam nadzieję przynajmniej.
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród Linety 2
Linetko, dziękuję za paczuszkę, czekam na listonosza
Powiedz mi jeszcze, czy mam je wsadzić do donicy i na słoneczny parapet czy do ziemii?
Zmieścisz jakąś różyczkę? Wybierz kolorek 



Re: Ogród Linety 2
Robaczku, koniecznie do donicy, agapanty nie są odporne na mróz. Znajdziesz tam dwie małe i chude sadzonki - to ten jakoby biały, ale nie wiem tego na 100%, bo jeszcze mi nie zakwitł.
A ta większa sadzonka to niebieski, taki typowy. Oby się ładnie przyjęły.

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród Linety 2
A może te pączki lepiej ściąć wiosną ?
Przynajmniej będzie wiadomo po ile przemarzły pędy.
Ja też ścięłam, ale zastanawiam się czy dobrze zrobiłam.
Przynajmniej będzie wiadomo po ile przemarzły pędy.
Ja też ścięłam, ale zastanawiam się czy dobrze zrobiłam.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Re: Ogród Linety 2
Trudno, już za późno, więc nie pomoże zamartwianie się. Myślę, że dla tych moich to był ostatni dzwonek, bo w tej fazie rozwoju każdy następny przymrozek na pewno by je zniszczył.
- ursulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 856
- Od: 2 paź 2009, o 23:12
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Ogród Linety 2
Witaj Linetko sąsiadko
Jak to forum pędzi!!! Wystarczy kilka tygodni nieobecności a tu całkiem nowy krajobraz ogrodniczy
Linetko, ja też ścinam pąki róż w ogrodzie, bo chyba nie ma już szans na ich rozkwitnięcie.
Inna rzecz, że w domu kwitną teraz fiołki afrykańskie - i to jest takie pocieszające
Pozdrawiam serdecznie - Ula

Jak to forum pędzi!!! Wystarczy kilka tygodni nieobecności a tu całkiem nowy krajobraz ogrodniczy

Linetko, ja też ścinam pąki róż w ogrodzie, bo chyba nie ma już szans na ich rozkwitnięcie.
Inna rzecz, że w domu kwitną teraz fiołki afrykańskie - i to jest takie pocieszające

Pozdrawiam serdecznie - Ula
Re: Ogród Linety 2
Och, Ursulko, pokaż koniecznie parę Twoich fiołeczków! Moje niestety złapały jakąś chorobę grzybową i albo padły, albo ledwie zipią, o kwitnieniu nie wspominając. 

- ursulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 856
- Od: 2 paź 2009, o 23:12
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Ogród Linety 2
Dobrze Linetko, tylko im porobię świeże zdjęcia.
Tak w ogóle, to fiołki mam przez Wandzię. Spodobały mi się u niej te fiołki odmianowe, których zahodowała chyba ze 200 sztuk. Ale że kolekcjoner ze mnie żaden, to wystarczą mi takie zwykłe ze sklepu i to w ilościch niewielkich. Grunt, żeby zawsze coś kwitło w domu
.
Czytając info o fiołkach tu na forum, dowiedziałam się, co kiedyś robiłam źle i dlaczego nigdy mi nie kwitły. Teraz stosuję bardzo prostą metodę - nalewam wodę do pojemnika półlitrowego, dodaję nawóz (dla pelargonii albo surfinii, czyli dla mocno kwitnących), wkładam doniczkę z fiołkiem i zostawiam na 15-20 minut. To nie może być podstawka, tylko pojemnik z dużą ilością wody, bo wtedy wysokość słupa wody ułatwia nasiąkanie. Ziemia naciąga wodą od dołu i fiołki nie chorują. Nigdy ich nie podlewam od góry.
Myślę, że Twoje fiołki mogą mieć problemy przez podlewanie. Spróbuj, może takie namaczanie im przypasuje.
Jeśli pozwolisz, zostawię jednego
on naprawde ma taki niebieściutki kolorek

Tak w ogóle, to fiołki mam przez Wandzię. Spodobały mi się u niej te fiołki odmianowe, których zahodowała chyba ze 200 sztuk. Ale że kolekcjoner ze mnie żaden, to wystarczą mi takie zwykłe ze sklepu i to w ilościch niewielkich. Grunt, żeby zawsze coś kwitło w domu

Czytając info o fiołkach tu na forum, dowiedziałam się, co kiedyś robiłam źle i dlaczego nigdy mi nie kwitły. Teraz stosuję bardzo prostą metodę - nalewam wodę do pojemnika półlitrowego, dodaję nawóz (dla pelargonii albo surfinii, czyli dla mocno kwitnących), wkładam doniczkę z fiołkiem i zostawiam na 15-20 minut. To nie może być podstawka, tylko pojemnik z dużą ilością wody, bo wtedy wysokość słupa wody ułatwia nasiąkanie. Ziemia naciąga wodą od dołu i fiołki nie chorują. Nigdy ich nie podlewam od góry.
Myślę, że Twoje fiołki mogą mieć problemy przez podlewanie. Spróbuj, może takie namaczanie im przypasuje.
Jeśli pozwolisz, zostawię jednego


Re: Ogród Linety 2
Dzięki, Ursulko, niebieściutki śliczny!
Natomiast co do moich, to nigdy nie podlewałam ich z góry, zawsze właśnie metodą podsiąkania. Ale nagle we wrześniu chyba zaczęły mi brązowieć, a potem uschły.
Parę zdjęć wspominkowych:





Natomiast co do moich, to nigdy nie podlewałam ich z góry, zawsze właśnie metodą podsiąkania. Ale nagle we wrześniu chyba zaczęły mi brązowieć, a potem uschły.
Parę zdjęć wspominkowych:




- Rewi
- 1000p
- Posty: 3623
- Od: 17 lip 2012, o 11:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Woj. Lubelskie
- Kontakt:
Re: Ogród Linety 2
Piękne fiołki ja muszę trochę powiększyć kolekcję 

Zapraszam serdecznie służę pomocą, pozdrawiam Ewa! ;)
Pomysł na ogród-projekty do wykorzystania!,
Ogród rewii cz.III !
Pomysł na ogród-projekty do wykorzystania!,
Ogród rewii cz.III !
Re: Ogród Linety 2
Piękne fiołki, Lineto! Podoba mi się ogromnie ten bladoróżowy, postrzępiony... czy on ma jakąś nazwę?
Życzę Ci spokojnej niedzieli
Życzę Ci spokojnej niedzieli

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42375
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród Linety 2
Linetko może to nie z podlewania tylko jakiś szkodnik. Piękne fiołki, ja też teraz ukorzeniłam parę listków (które pozyskałam w umieralni marketowej). Czekam na kwitnienie bo nie wiem jakie będą kolorki listeczki są różne!