Trumql!
C. Hummel's Sunset wcale nie jest najbardziej odporna na słońce. Te jasne smugi na liściach dość łatwo przypalają się.
Wszystkie grubosze wynoszę na zewnątrz, jeśli tylko pogoda na to pozwala. Ale najpierw w miejsce, gdzie przez cały dzień jest cień. Dopiero potem, stopniowo na wschodnie słońce i na koniec południowe. Więc wiosną tak sobie razem wędrujemy.
I u mnie po zmianie miejsca z domu - na zewnątrz liście czerwienieją (antocyjany), niektóre ulegają poparzeniu, a inne odpadają. Dopiero te młode są ładne. Dlatego też napisałam, że u mnie grubosze wolno rosną. Natomiast nie mam podobnego jak Ty problemu przy jesiennej zmianie miejsca. Zawsze trochę liści zasycha, jednak nie jest to zjawisko masowe, ze względu na dość rozsądną temperaturę i wilgotność w domu.
Nie mam problemów z C. arborescens 'Blue Bird'. Jak zwykle kilka liści odpadło a roślina nawet zakwitła.
