 Na parapet wysiałam stewię już jakieś 2 tygodnie temu i do tej pory nic nie widać. Parapet jest od strony północno - wschodniej, nie włączam tam kaloryfera, podejrzewam że ma ok. 15-18 stopni ciepła. Bazylia i trawa cytrynowa zasiana w tym samym terminie wschodzą bez problemu. Postanowiłam poeksperymentować i wysiałam 4 nasionka stewii na wacik i postawiłam w łazience obok kaloryfera. Zrobiłam to 11 lutego a dziś już wszystkie wykiełkowały! Prawie bym nie zauważyła bo mają takie białe, delikatne kiełki - podejrzewam że jutro miałabym już problem bo lekko zaczęły wrastać w wacik. Jak zgram i obrobię zdjęcia to Wam pokażę. W każdym razie morał taki - warto stewię wykiełkować w łazience
 Na parapet wysiałam stewię już jakieś 2 tygodnie temu i do tej pory nic nie widać. Parapet jest od strony północno - wschodniej, nie włączam tam kaloryfera, podejrzewam że ma ok. 15-18 stopni ciepła. Bazylia i trawa cytrynowa zasiana w tym samym terminie wschodzą bez problemu. Postanowiłam poeksperymentować i wysiałam 4 nasionka stewii na wacik i postawiłam w łazience obok kaloryfera. Zrobiłam to 11 lutego a dziś już wszystkie wykiełkowały! Prawie bym nie zauważyła bo mają takie białe, delikatne kiełki - podejrzewam że jutro miałabym już problem bo lekko zaczęły wrastać w wacik. Jak zgram i obrobię zdjęcia to Wam pokażę. W każdym razie morał taki - warto stewię wykiełkować w łazience   Teraz wsadziłam kiełki do ziemi na głębokość ok. 0.5cm, przykryłam folią i znowu poszły pod kaloryfer. Jak pokaże się część naziemna to wystawię na parapet do słońca.
 Teraz wsadziłam kiełki do ziemi na głębokość ok. 0.5cm, przykryłam folią i znowu poszły pod kaloryfer. Jak pokaże się część naziemna to wystawię na parapet do słońca.Pozdrawiam Was ciepło!










 
 

 . Czy ktoś mądrzejszy mógłby mnie oświecić
. Czy ktoś mądrzejszy mógłby mnie oświecić   ?
?


 
 
		
