Leszku – o takich dorodnych egzemplarzach jak u Ciebie to ja na razie mogę pomażyć – ale ogrodnik to cierpliwa „bestia” więc na pewno się doczekam takich widoków - przepiekne masz egzemplarze tych roślin.
Ziel-ona - mam nadzieję, ze nie zapomniałaś dobrze podlać Twoje funkie po przesadzeniu.
Marysiu - Funkie potrzebuje zgubić liście i wejść w okres spoczynku każdego roku. Potrzebują wtedy temperaturę poniżej 6 stopni C przez okres co najmniej 30 dni - jeśli trwa to dłużej i jest niższa temperatura to tym lepiej.
Jest co prawda jest trochę host które tolerują słońce i które nie koniecznie tolerują słońce choć tolerują wyższe temperatury, ale i te rośliny wolą niższe temperatury i mrozy wytrzymują bez problemu.
Funkie mogą rosnąć w strefach klimatycznych gdzie temperatura dochodzi do -40 stopni C – dlatego przychylam się do zdania Leszka, że Twoim funkiom musiało zaszkodzić coś innego. Może zbyt gliniasta gleba w której utrzymuje się cały czas woda – funkie bardzo lubią wodę wręcz nie mogą bez niej żyć, ale nie są roślinami bagiennymi, dlatego zbyt dużo gliny to zbyt dużo wilgoci i mało powietrza dochodzącego do korzenie. Myślę, że Twoje funkie po prostu gniją, a nie giną od mrozów.
Jeśli chodzi o posadzenie funkii w lepszej jak pisze ziemi, to na pewno im to pomoże a nie zaszkodzi, jednak sadzenie ich bezpośrednio pod roślinami liściastymi, to jakby podanie ich na tacy ślimakom. Można oczywiście to zrobić, ale trzeba wypowiedzieć wojnę ślimakom.
