rapunzel - zielono mi :)

[Lidka lmw]

Piękna ta fuksja !! Pozdrawiam

[nowika]

O jakie śliczne koleusiki - szybko rosną . A fuksja tak bardzo spodobała mi się że już postanowione co będę miała za rok na balkonie.

[rapunzel]

nowiko szczerze polecam ci fuksje, zwłaszcza jak masz niewiele światła na balkonie. To wdzięczne kwiatki, ładnie kwitną przeważnie w dwóch rzutach. Pierwszy gdzieś na początku lata, a drugi chyba nawet obfitszy w sierpniu. Ja zawsze miałam zwykłe niewyszukane fuksje, na początku wzniosłe, bo innych nie było, teraz mam pojedyncze, półwzniosłe albo nawet zwisające, sama nie wiem, ale fajnie się prezentują w wiszącej doniczce. Natomiast te pełne dostałam i zobaczę dopiero w tym roku, jak się spiszą i czy przetrwają zimę, oby, bo mam w sumie jedną doniczkę z dwoma różnymi pełnymi, i jeszcze dwa zaplatane drzewka w planach, w ogóle polecam ci tutejszy wątek
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... a#p2207331
oraz ten opis http://www.florini.pl/blog/tag/zaplatan ... a-drzewko/
Przyznam, że zwłaszcza to drzewko zaplatane bardzo rozpaliło moją wyobraźnię
U ciebie pewnie przy maluchu bardziej sprawdzą się w najbliższej przyszłości fuksje w wiszących doniczkach, ale może kiedyś zdecydujesz się na drzewko. Myślę, że na twoim eleganckim balkonie wyglądałoby super

[nowika]

Już widzę oczyma mej wyobraźni na swoim balkonie takie zaplatane drzewko z fuksji nawet dwa by mi się przydały hahaha

[Mariola O]

Bardzo ładna ta Twoja begonia i pokrzywki

[rapunzel]

Dzięki Mariolu
nowiko, jak patrzę na moje drzewko fuksjowe raczej takie zwykłe, bo dosadzony drugi pęd jakoś nie chce iść w górę, to widzę prawdziwy potencjał, ostatnio nawet zmieniłam podpórkę, bo patyk od szaszłyka zastąpiłam już prawdziwym bambusem. Fuksja jakby załapała w czym rzecz, już nawet nie wypuszcza bocznych pędów tylko idzie w górę jak szalona
Tak wygląda dziś:


Niestety z trzech fuksji na drzewko zaplatane tyko jedna idzie w górę w miarę przyzwoicie, dwie pozostałe jakoś znacznie wolniej, nie wiem zbytnio czemu, fakt, ze były wkładane z doniczkę w różnym czasie, ale boję się, że te małe mogą mi paść zimą


A to dla przypomnienia mój lucky bamboo, który całkiem nieźle się chyba czuje w butelce z ziemią i wodą, ostatnio zauważyłam korzonki gdzieś przy dnie, czyli urosły przynajmniej z 10 cm, bo były krótkie poniżej dwóch centymetrów.


I na zakończenie najnowsze trofeum z targu, no w końcu był piątek. Mam nadzieję, że sie dogadam z rośliną, której raczej nie sposób przelać
W tle darowany bambus, bo jeszcze czekam, że może się pozbiera, choć przyznam, że jakoś wyjątkowo nie mam do niego serca, a na tej półce z dawniejszych czasów, gdzie zawsze stał jakiś sztuczny bluszcz czy coś takiego marzy mi się kompozycja roślin bagiennych w osłonce z kosza wyłożonego folią pomalowanego na jakiś fajny kolor, do czego zainspirowała mnie Anjja. Dziewczyny, czy w biedronce czy innych takich bywa np sitowie? Albo inne jakieś bagienne rośliny?

[Anjja]

Fuksja pięknie się wspina po patyczku a te malutkie miejmy nadzieję że przetrwają by gonić koleżankę w zdobyciu szczytu:)
papirus ma piękne pióropusze tylko patrzeć jak go będzie kilka razy więcej w doniczce ja swojego rozmnażałam z podarowanych parasolek i trwało to strasznie długo... rośnie teraz w hydro i spektakularnych efektów nie ma, raczej taki rachityczny kwiatek z niego... ale cały czas wierze że się w końcu weźmie za siebie

W biedronce sitowie się trafia bo sama swoje kręcone tam kupowałam... a na chwilę obecną jest w Obi, tylko to proste... niestety cena mocno wywindowana
Miło tak przeczytać że kogoś do czegoś zainspirowałam... teraz będę wypatrywać skutków tej inspiracji

[Stokrotkania]

Brawa dla fuksji mniejsze na pewno się zawstydzą i tez wezmą się do roboty.
Nie mogę doczekać się tej kompozycji..

[rapunzel]

Dziś przy podlewaniu zauważyłam jakieś stwory łażące w doniczce tej właśnie fuksji na drzewko i przyznam, że o mało co nie dostałam szału. Nie mam pojęcia, co to jest. Mają może z 2-3 mm, wyglądają jak ... no własnie sama nie wiem, jak muszki, ale nie latają, tylko sobie chodzą. Pierwsza myśl, to jutro w nową doniczkę fuksję przesadzić i w nową ziemię, tak żeby starej praktycznie nie było, same korzenie wsadzić. Nie pomoże to tej fuksji pewnie już urosnąć w tym roku, ale jak pomyślę, że ją coś zniszczy, to krew mnie zalewa...
Ja podczas niesienia tej cibory z rynku złamałam dwa pędy i teraz tez próbuję je ukorzenić, ciekawe, czy mi się to uda, podobno nader prosta sprawa
Na sitowie muszę zapolować, szkoda, że gdzieś przy płocie nie rośnie jak winobluszcz, bo już by było moje

[aga111]

Super nabytki.A co do fuksji,to mam nadzieję,że doczekasz się wymarzonego drzewka.
Jeżeli zaś chodzi o roślinkę bagienną,to również mam papirus,tylko inny niż te powszechnie spotykane,jest drobniejszy i wyglądem może nieco przypominać sitowie.

[Lidka lmw]

Piękne !! Pozdrawiam

[rapunzel]

Fuksja już przesadzona w nowe podłoże, zabawne nic nie znalazłam, ale jak już rozgrzebałam, to musiałam konsekwentnie brnąć dalej.
Przy okazji postanowiłam przesadzić pelargonie, a raczej ich sadzonki robione w sierpniu i się mocno rozczarowałam, bo z 7 czy 8 ukorzeniły się zaledwie 3, z czego dwie, które wcześniej były bez efektu sadzonkowane w wodzie. Może pobyt w wodzie sprzyja bardziej wzrostowi korzeni niż ukorzeniacz
Ten ostatni niestety w przypadku pelargonii mocno mnie rozczarował. Mam nadzieję, że te trzy plus tegoroczne, które też chce przechować przez zimę dadzą początek sadzonkom wiosennym.
aga uzbrajam się w cierpliwość, ale boję się, że zamiast czekać na sitowie, nakupię kolejnych papirusów
Lidka dzięki

[Lidka lmw]

Papirusy też są fajne będą ślicznie wyglądały

[rapunzel]

A najfajniejsze w nich jest to, że mogę kupić na pobliskim targu po 3 zł

[mniodkowa]

ależ Ci fajnie - mieć taki targ....