
Zarówno Dawid jak i Nadia spisali się na medal i nie było płaczów.
Zanim się obejrzałam, już sami polecieli do sal

Duuuża ulga

Agatko, u nas też nieźle w przedszkolu, cieszę się, że ten stresujący dzień za nami

Isiu, kostka jest wkopana w ziemię, nie dawałam żadnej zaprawy ani nic.
Wiesz.. ja takie obrzeża często przesuwam


Izo, dmuszek wygląda bardzo sympatycznie i w rzeczywistości

W dodatku to bezproblemowa trawka.
Kasiu, dmuszek dziękuje za komplement

Dziękuję Halinko


Elu, w tej chwili mam dużą ochotę na zmiany, przedszkole to motywacja do działania.
Mam teraz wolny czas (przez te kilka godzin) i nie chcę się do tego przyzwyczajać.
Moje obrzeża są zrobione tak, żebym w każdej chwili mogła kostkę wykopać i zmienić brzegi

Wandziu, dmuszek jest jednoroczny, ale rośnie szybko i bez problemów.
Zanim wyrosną wiosną kępy traw wieloletnich, on już im dobrze towarzyszy.
Aniu

Wróciłaś z działki?
Byłam w Twoim wątku, ale tam cisza..
Co u Ciebie?
Nadusia sporo urosła od tamtego roku

Jagusia, bardzo się cieszę, że moje obrzeża przypadły Ci do gustu
