Nemezjo droga , są nieraz choroby nad którymi głowią się najtężsi medycy , i rady nie znajdują

... Piszesz ,że choroba zaatakowała liście , owoce ,łodygi pomidora , nawet drewnianą konstrukcję tunelu , i folię na dodatek

. Kto słyszał o tak groźnej chorobie ? Jeśli nikt jeszcze nie słyszał , to można przyjąć iż nie ma tam choroby ! Podejrzenie pada na GRZYBY SADZAKOWE . Nie atakują one bezpośrednio roślin , a rozwijają się w spadzi , produkowanej przez owody ssące , np. mszyce , mączliki . Trzeba wykryć te szkodniki i zwalczyć . Szkodliwość grzybów sadzakowych dla roślin jest niewielka , sprowadza się do ograniczenia powierzchni fotosyntezy . Psuje też walory estetyczne krzaka i owoców ... Tak więc Nemezjo nie panikuj , bo nie ma powodów . I nie gniewaj się ,że wcześniej nie podano takiej diagnozy , bo to Twoja wina

. Tak sugestywnie ukierunkowałaś forumków na obszar chorób smiertelnie groźnych , że myśli nie szły prawidłowo ... Sam dwie noce już nie przespałem i od rana na nerwach , dasz wiare . Dopiero co się ogarnąłem i taki mam na to pomysł
