Nie tylko liliowce część 12.

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12829
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

I jak tam z tą paskudną pogodą? Żyje Twój ogródek jakoś? Mam nadzieję, że tak.

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
evikc
500p
500p
Posty: 872
Od: 18 lis 2010, o 00:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Irlandia, Waterford

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

Ależ pogoda leje, wieje. Dobrze, że wczoraj była znośna i coś się dało zrobić w ogrodzie. Jak tam u Ciebie, bardzo mokro? U mnie z górki to spływa, niestety róże nie wyglądają za ciekawie. życzę nam wszystkim ;:3

:wit
Zapraszam do siebie. Ewa
Mój wątekNadwyżki
Już Ireland!! Jak ja tęsknię za ogrodem!!
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

Witam deszczowo. :cry:

Leje jak z cebra i niestety nie ma widoków na poprawę pogody.
Woda stoi w bruzdach , najniższy poziom w szklarni zalany i pomidory stoją w wodzie.
Kwiaty wiszą jak mokra szmata a co większe już połamało.
Co gorsza, żółkną liście na brzoskwiniach, bo pewno ich korzenie nie przepadają za wodą.
Dokładna powtórka z zeszłego roku. ;:199
Spadło już 70l wody na m kw.
A prognozy nie są dla mojego regionu optymistyczne - http://www.tvnmeteo.pl/informacje/progn ... 2,1,0.html
http://www.tvnmeteo.pl/informacje/progn ... 3,1,0.html

Eluś - u mnie teraz jeszcze gorzej.
Zimno, leje i ma tak być do wtorku.
Powietrze wilgotne ani jak nad morzem.
A w Tatrach śnieg. :?

Haneczko - cieszę się. ;:196
Nie wyrzucaj, możesz przecież posadzić pod różami, choćby te niższe miniaturki o większych kwiatach.

Bogusiu - to i tak dobrze, że te zeszłoroczne Ci zakwitną.
Ale lepiej dla nich byłoby, gdybyś je ścięła.
Ja tak zrobiłam i po pierwszym kwiecie pościnałam.
To pozwoliłoby im rozbudować lepszy system korzeniowy i wzmocnić rozety liściowe.
Za taki zabieg podziękują w przyszłym roku bujnym kwitnieniem.
A jak zostawisz to się przesila i w następnym roku nie zakwitną. ;:108

Małgosiu - tak, wiem....to faworyt wielu osób.
Mój też.

Geniu - jeśli żółkną liście to powodem może być nadmiar wody na korzeniach.
Albo przenawożenie - one nie lubią za dużo nawozu, najlepiej się czują zasilone tylko raz wiosną.
Jeśli liście wiosną były zdrowe, to raczej nie jest to choroba.

Ewuś - mój majeranek tapla się w błocku, wbity w ziemię przez deszcz.
Liliowce nie chcą otwierać pąków i szybko opadają.
U mnie wczoraj słonko wyjrzało momentami na kilka minut dosłownie i znów deszcz...... :?

Iwonko - już zaszkodził a co będzie dalej....?????
Lilia Józefa lubi zagniwać jak jest zbyt mokro a do tego uwielbiana przez ślimaki......raczej nie ma zbyt dużych szans.
Ale to podobno ostatni tak deszczowy rok, następne mają już być normalniejsze.

Stasiu - miło mi, że Ci się podobało. ;:196

Martuś - życzę Ci, żeby jak najszybciej.
Też tak czekałam na moje pierwsze nabytki.
Moja miłość do liliowców obudziła się oczywiście za sprawą forum, kiedy trafiłam na zaniedbany watek Ismeny o liliowcach.
Kiedy go przejrzałam, zapragnęłam też mieć je w ogrodzie i tak to się zaczęło.
Trwa do dzisiaj i właśnie w czerwcu minęły 4 lata jak jestem na forum.... :roll:
A intensywnie :wink: zbieram liliowce od dwóch lat. :lol:

Loki - niestety nie mam dla Ciebie dobrych wieści.
Jest coraz gorzej.
Rośliny już w zeszłym roku mocno ucierpiały a w tym mają dokładkę w tym samym stylu.
Tamten rok nas nie rozpieszczał a w tym......szkoda gadać..... ;:199

Evikc - wczoraj wszystkiego słonka było może z pół godziny a reszta w deszczu.
Dzisiaj leje od rana bez przerwy.
Też mieszkam na górce, ale moja bardzo gliniasta ziemia jest już jak zaprawa do kafli, tylko urobić i można go stawiać - po prostu błoto w którym nie da się nic zrobić, żeby pomóc roślinom.


Tak wygląda nie do końca wybarwiona Black Eyed Susan.
Średnica kwiatu 14 cm, wysokość około 60 cm, dormant.
Przyciąga wzrok z daleka intensywnym kolorem, ale nie teraz w tym deszczu.
Ożywi każdą zieleń.


Obrazek Obrazek


Zmartwychwstały Idas Magic.
W zeszłym roku prawie zgnił do cna, ale odbił jesienią, kiedy przyszły mrozy.
Myślałam, że już po nim , ale odżył i nawet ma kilka paków.
Ale znowu zaczęły żółknąć mu liście od nadmiaru wody - widać nie przepada za zbyt mokrą ziemią.
Dziecko Munsona z 1988 roku, zdobył srebrny medal na wystawie w 2001 roku.
Średnica kwiatu 15 cm, wysokość około 65 cm, sev.
Dobry rodzic przy krzyżowaniu odmian.


Obrazek Obrazek


Powiecie pewno....jak takie liliowce to tych zwykłych nie ma a już na pewno nie liliowca rdzawego.
Zmyłka kochani :wink: :lol: ........jest i ma się bardzo dobrze. :uszy
Należy mu się szacunek bo to protoplasta wszystkich nowych odmian, to jak pradziadek w wielkiej rodzinie liliowców.
Myślę, że tego opisywać nie trzeba, bo rośnie prawie w każdym ogrodzie. :wink: :lol:


Obrazek Obrazek


Nawet jej woda działa już na nerwy.
I gdzie te muchy - trzeba przecież zjeść jakieś śniadanko.
Ślimaki mi już obrzydły.........


Obrazek
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
dodad
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5858
Od: 21 cze 2009, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska Gorlice

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

Grażynko, współczuje, u nas tez mokro. Wczoraj na szczęście wytrzymało prawie bez deszcz, ale dzis znów pada :(
Zobacz, tak wyglądaja pąki na tym liliowcu. Zdjęcie zaraz usunę
Obrazek
Ogród - moje miejsce na ziemi
Zapraszam serdecznie - moje linki
Pozdrawiam, Dorota
Awatar użytkownika
e-genia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 32007
Od: 5 wrz 2008, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

Grażynko przenawożone na pewno nie są dałam troszkę wiosną naprawdę nie wiele .
Ostatnio po poprzednich deszczach było bardzo sucho a liście zaczęły żółknąć w te upały.

Dziś troszkę poobrywałam tych zżółkniętych liści .
Bardziej boje się o irysy po tych deszczach i jeszcze cały tydzień ma padać co dzień .

Genia
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

Grażynko cudowne liliowce. U mnie też dziś leje okropnie, przed chwilą słyszałam w radio ostrzeżenia już mówią o podtopieniach.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
danutab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5172
Od: 25 gru 2008, o 23:02
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

Grażynko byłam wczoraj na działce masz rację róże są w opłakanym stanie chociaż niektóre trzymają się dzielnie np. Pink Piano.Twoje liliowce są zachwycające dwa wpadły mi w oko jak Ci się rozrosną ustawiam się w kolejce. ;:65
Pozdrawiam Danuta aktualne
Moje linki
Awatar użytkownika
maribat
1000p
1000p
Posty: 4942
Od: 4 mar 2010, o 12:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

Grażynko dziękuję za wyczerpującą odpowiedź ;:196
Moje ciągle trzymają w napięciu, sadzone w zeszłym roku- jeszcze w większości w pąkach, kwitnienia będą - choć słabe.. zawsze to jednak cieszy :P
Tak sobie myślę.. zakochana w liliowcach od 4 lat.. intensywne zbieractwo od 2.. masz już piękną kolekcję ;:63 ;:63 no i co cały czas uderza w Twoich postach.. mnóstwo wiedzy i cennych rad.
wszystko moje jest tu:
zapraszam
Awatar użytkownika
EwkaEs
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9774
Od: 9 lip 2008, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południe kraju

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

Kogro-już we wtorek zaświeci słońce i ma być bardzo ciepło.Wiem,że jest wstrętnie mokro(u mnie też),a miejscami stoi woda,ale wyschnie do 48 godzin i będzie lepiej.Sprzedają już kurki,może sama zbierzesz,zupa-krem z kurek ze szczypiorkiem bardzo smaczna....
daffodil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2217
Od: 22 lut 2011, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Beskidy

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

Grażynko doskonale Cię rozumiem. U mnie dokładnie tak samo. W ogrodzie glina, woda już stoi wszędzie, a z nieba dzisiaj to woda po prostu ciurkiem leciała. Ale Twój spektakl liliowcowy ;:180 zaprzecza temu co jest na zewnątrz. Trzymaj się, mam nadzieję, że to się wkrótce skończy.
maryna45m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2204
Od: 27 gru 2009, o 17:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

przepiękne te Twoje liliowce to jest duma osoby kochającej kwiaty ja też widzę piękno :wit
Awatar użytkownika
JacekP
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11151
Od: 5 mar 2007, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa-Zachód

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

Witaj! Przywędrowałem do Ciebie zwabiony liliowcami, o których sława rozchodzi się daleko :wink: A prawda to jest ;:108 . Nacieszyłem oczy cudnymi kwiatami i przy okazji zrewidowałem pogląd na temat własnych. Chyba mam same starsze odmiany, nie tak strojne, jednobarwne, bez tych wszystkich pięknych falbanek, obrzeżeń itp. Pobiegłem nawet pod parasolem do ogrodu, bo wydawało mi się, że mam 'Burning Daylight' ale akurat nie kwitnie (jeśli to ten sam). Zresztą w tym deszczu niewiele liliowców ma ładne kwiaty.
Super są Twoje informacje, z których będę korzystał.
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12829
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

No to naprawdę szczerze współczuję? :cry: I mam nadzieję, że jednak większość roślin jakoś się po tej masakrze podniesie...

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
jollla500
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10625
Od: 26 cze 2008, o 23:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

Grażynko piękne ścieżki, murki :lol: cudo
uwielbiam takie akcenty w ogrodach i uwielbiam Twoje ogólne zdjęcia ogrodu , pięknie dopasowane rośliny i ten gąszcz, naprawdę pięknie......
Tez mam taki dzwoneczek jak Ty długo i obficie kwitnie, zastanawiałam się jak się nazywa bo coś nie bardzo nazwy mi się trzymają :? ale już odpowiedziałaś Tarusi...to dzwonek Poszarskiego :lol: dzięki
Jolllinki ;:3Do Jollla500
Miłością moją są ogrody, wschody słońca i jego zachody......
Awatar użytkownika
AgaNet
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5200
Od: 26 sie 2010, o 11:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szkocja

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

Grażynko, współczuje tej mokrej pogody.... wiem co mówię, bo u mnie też zazwyczaj za duzo wody spada na rabaty.... aura nas nie rozpieszcza... ale podobno w Polsce od środy ma być lepiej ?
Widziałam wczoraj w wiadomościach śnieg :shock: :shock: :shock: uwierzyć nie mogłam !
A liliowce piękne ;:63
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”