Jagusia,
agatka123, to jesteśmy
Kupiłam tę różę na rynku w Mińsku od pani, która przywozi rośliny ze szkółek w okolicach Końskowoli

, zupełnie wtedy nie wiedziałam, co nabywam, zresztą pani powiedziała, że to będzie róża pnąca, potem doczytałam, że raczej parkowa i nagle mi się zmieniło, że tak nawet lepiej, kratki nie trzeba

. No i opis mnie zadowolił bardzo, cóż, trafiło się ślepej kurze ziarnko
Pokażę Wam wyniki śledztwa, które przed chwilą robiłam. Przez okno dachowe na pełnym zbliżeniu zrobiłam zdjęcie, żeby się przekonać, ile jest bocianiątek w tym roku w gnieździe na nieczynnym kominie u sąsiadów. Uwierzcie mi, dzieje tej rodziny bocianiej - przyloty, odloty, młode - elektryzują całe nasze kilkunastodomowe osiedle ;)

. Po zbliżeniu widać, że młodych jest co najmniej trzy
