Maju - ale wsiąkłaś na całego! Też to przeżywałam na początku, kiedy znalazłam to forum. Nie mogłam zapamiętać co jest u kogo i kto jest kto

Wszystko mi się podobało, a co gorsza, wszystko wydawało mi się ładniejsze od mojego ogrodu. Co parę dni miałam coraz dziksze pomysły na przebudowę rabatek
Na szczęście z czasem się uspokoiłam i teraz tylko mam lekkie oczadzenia na punkcie ... czegoś

Lilii, 'westerlanda', irysów, tulipanów, azalii pontyjskie, poziomek
Maju, Twój ogród jest zachwycający przez ową bujność i żywotność. Jest ogrodem wiejsko-wakacyjnym w njlepszym znaczeniu. Na nic Ci moje rady i gęgania o kompozycji . Nie dla Ciebie wysublimowane zestawy i rozważania co do czego pasuje. Maju - Ty masz ogród hamakowy, czyli taki który żyje własnym życiem, a Ty tylko siup do hamaczka. Tylko pozazdrościć
Sama nie wiem, czy w takiej sytuacji przydadzą Ci się namiary do Danusi... a co tam, podam! Ponieważ zamieszczanie zewnętrznych adresów jakoś tam obciąża serwer forum, to powiem Ci tylko, żebyś na googlach wklepała słowo: Gardenarium. I to jest stronka Danusi Młoźniak, która zakłada ogrody

Swój własny też.
Maju - a bzy to bym oczyściła od dołu, bo i tak są łysawe - wtedy więcej światła dostanie się na tę stonę ogrodu. Poszukałabym roślin o złotych listkach, które rozjaśnią ten cieniaszek - na przykład złote tawułki japońskie. Starałabym się je przycinać lekko na kulki, coby uspokoić ten rozedrgany busz. Parzydła, tawułki astilbe, hosty, bergenie, żurawki tylko złote. Może hortensję, ale najlepiej białą 'Anabelle' - ona nie przemarza, bo kwitnie na pędach jednorocznych.
Ale tylko gdyby Ci sie chciało, bo i tak jest fajnie
