Witaj
Kasiu , miło mi było gościć Cię w moim królestwie

. Cieszę się , że Ci się podobały liliowce .
Przymierzam się do robienia rabaty od zeszłego roku , podobnej do Twojej , bo ja mam wszędzie takie zawijasowe obrzeża rabat i nie mogę się zabrać , by zryć szpadlem tę część ogrodu .
Dzisiaj było strasznie wietrznie , nawet liści nie da się zgrabić w drugim ogrodzie , za oczkiem .
A co do milinu , to nie jest powiedziane , że Tobie zakwitnie dopiero po 7 latach , tak , jak u mnie miało to miejsce . Pisałam też , że te , które ja ukorzeniałam , to kwitną już po trzech latach . On lubi mocne , wiosenne cięcie , bo i tak kwitnie na tegorocznych pędach . Ja swego jeszcze nie cięłam , bo syn musi się wspinać aż pod dach , by się do niego dostać .
Myślę , że zakwitnie Ci na drugi rok , ale też zależy od tego ilu letnia była sadzonka , gdy ją kupiłaś ?